Temat: petycja - rodzić bez bólu
[i]W apelu, który zamieściła w internecie, głogowska nauczycielka napisała: "W mniejszych miastach,
nawet mimo wskazań medycznych, znieczulenie jest w praktyce niemożliwe. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, że kobieta w Polsce nie ma prawa skorzystać przy porodzie z możliwości uśmierzenia bólu (...). Jedną z aktualnych właśnie potrzeb jest taka regulacja prawna, aby wszystkie Polki mogły godnie rodzić i od początku w pełni przeżywać radość macierzyństwa".
O znieczuleniach podczas porodów "Gazeta" pisała w ostatnich dniach. Okazało się, że mimo złożonych przez urzędników już dwa lata temu obietnic
we Wrocławiu żadna z porodówek nie zapewnia przez całą dobę możliwości znieczulenia podczas porodu. Na Dolnym Śląsku inaczej jest tylko w Wałbrzychu.
a Autorka: [i]...Ubolewam też, że część osób zaatakowała mnie na forach internetowych.
Co napisały?
-
Na przykład, że nie powinnam w ogóle być matką, skoro tak się skarżę na ból. Ale był też bardzo pozytywny odzew i słowa poparcia.
Nie walczę o to, żeby znieczulać wszystkie kobiety! Nikogo do niczego nie zmuszam. Chodzi mi wyłącznie o prawo wyboru, jak rodzić.
Więcej...
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,9173794,Prawo...
tyle a propos motywów....
faktycznie nie widać żadnych podstaw do pisania petycji, same emocje.... w tym głównie po stronie przeciwników, którzy zamiast argumentów używają "nieemocjonalnych" słów, że ktoś nie powinien być matką, bo... chce respektowania prawa. (???)
a tutaj już się pojawiło "fan postępu", "lalki żerujące na społecznych pieniądzach"...
i tak sobie myślę, że dobrze że jest prawo... teraz tyko powalczyć o jego stosowanie. czego kobietom życzę. mimo otaczającej ich "życzliwości".