Temat: Paradoks męskości.
Jolanta Baldyga:
Józef ^.:
Facet dopasowany do pantofla kobiety to ideał niezbyt powszechny.
Twierdzenie takie, jest więc nie prawdziwe. Może je rozpowszechniać albo kobieta,
albo pantoflarz.Wystarczy poczytać opinie na ten temat
kobiet na portalach kobiecych. Dominuje taki pogląd :
Nie wyobrażam sobie trzymania faceta pod pantoflem. W związku powinny panować
partnerskie stosunki. Inaczej taki związek nie ma sensu jak dla mnie.
Chyba,że ktoś uważa przyniesienie śniadania do łóżka pantoflarstwem, to wtedy można uznać,
że jest to prawdziwe.
:) nie zrozumienie pojec powduje, ze zle sa odczytywane, a to z kolei grozi chocby rywalizacja czy leczeniem kompleksow..
edit:
Czy tez bycie tymi cieplymki kluchami:) Trzeba byc jednym i drugim w zaleznosci od sytuacji wtedy nie ma problemu.
Dokładnie. Musiała by być zaakceptowalna przez dane społeczeństwo definicja pantoflarstwa,
a jest to nie możliwe.Inaczej będzie definiowane nawet w danej społeczności, nie mówiąc
o kręgach kulturowych, czy religijnych.Zachowania w rodzinie są kwestią
przeniesienia i nabytych zachowań rodzinnych i wyuczonych.
Mężczyzna pochodzący z rodziny gdzie kobieta jest traktowana w związku z
religią, czy zasadami ,z szacunkiem , a któremu trafi się zona " kobieta
new woman XXI wiek, big sex z pejczem " - to w takim zderzeniu nie będzie można
ustalić co należy do pantoflarstwa
Józef ^. edytował(a) ten post dnia 10.06.10 o godzinie 09:05