Dorota W. Kropla drąży skałę
Temat: Pantoflarz czy maminsynek?
Do założenia tego tematu skłoniła mnie następująca historia:Leżałam w szpitalu. Na tej samej sali była pani 74-letnia. Co drugi dzień przychodziła do niej córka, by ją umyć, itd.
Pewnego razu usłyszałam rozmowę. Córka pokłóciła się z teściową, bo teściowa krytykowała ją wobec dzieci. W kłótni teściowa powiedziała: "Nie pokazuj się więcej w moim domu", córka odrzekła "I vice versa".
Były imieniny teściowej. Syn zadzwonił z życzeniami, matka powiedziała "przyjdź z rodziną". Synowa oświadczyła, że nie pójdzie i jej mąż też nie poszedł. Po prostu zrobiło mi się żal tego faceta.
Mężczyzna, który ma taki wybór, jak w tytule, nie ma łatwego życia.