konto usunięte
Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...
Jeśli mówimy, że to koniec to znaczy, że....1. nie rozmawialiśmy o problemie wcześniej
2. to koniec, bo doszliśmy do ściany....
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Andrzej Maj:a co mówimy ? ;)
Ładnie tutaj sobie teoretyzujemy....gdy jednak spotyka taka sytuacja nas to mówimy: to zupełnie coś innego :))))
konto usunięte
Andrzej Maj:
Ładnie tutaj sobie teoretyzujemy....gdy jednak spotyka taka sytuacja nas to mówimy: to zupełnie coś innego :))))
Elżbieta J. Początek drogi
Wojciech P.:
To zdanie rozbawiło mnie do łez. "Skoro nie chcesz seksu to znaczy, że odmawiasz współpracy" :) W życiu codziennym to niestety nie zawsze przypomina współpracę. Częściej jest to wojna, gdzie dla osiągnięcia własnych celów wytacza się na prawdę ciężkie działa. A wojna może być o wszystko: skarpetki pod łóżkiem, nieopuszczoną deskę sedesową, mecz w TV, obiad u mamusi, nałogi, przyzwyczajenia, wady, sposób postrzegania świata... W teorii to wszystko wygląda pięknie, ładnie i kwitnąco.
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Iwona Kostrzewa - IKA:Pranie w sensie pracy nad swoim sposobem myślenia. Nad postrzeganiem przeszłości itp.Jestem bardzo daleka od podejścia skrajnie optymistycznego. Ale myślę, ze z tym praniem mózgu to masz trochę racji. Każdy musi sobie je sam zrobić. Albo z pomocą przyjaciół/terapeuty. Nie da sie zapomnieć przeszłosci ale da się ją jakoś oswoić. Mówię to ja - skrajnie sceptyczny człowiek ;)Nie pranie, tylko ból i odczuwanie, on jak pozwolisz mu się rozwinąc potem zaczyna słabnąc, i w końcu jest bardzo bardzo cichutki słabiutki az zanika, i wtedy możesz zyc od nowa, oczywiscie u kazdego przebiega to inaczej :)
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Robert L.:ja też ;)):)Iwona Kostrzewa - IKA edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 08:27
A co mi po takiej mądrości, jak nie ma juz takiej głębokiej bezgranicznej miłości, chce znowu być głupi:)
konto usunięte
Robert L.:i znowu skonczyc tak jak ostatnio? nie sądze...
Iwona Kostrzewa - IKA:
Robert L.:Hej sorki, ze sie wtrące, uważam, ze to co przeszlismy powoduje, ze jestesmy tym kim jestesmy-czyli, nie należy prać nam mózgu, tylko umiec dalej zyc mimo wspomnien, a te dobrze pamiętać, zeby być mądrzejszym na przyszłość :)Iwona Kostrzewa - IKA edytował(a) ten post dnia 18.09.09 o godzinie 08:27
:P Tak? to chyba każdy po przejsciach musiał by przechodzic pranie mozgu , albo zachorować na amnezje:) też o tymm myslałem ale tym sie nie można zarazić:)
A co mi po takiej mądrości, jak nie ma juz takiej głębokiej bezgranicznej miłości, chce znowu być głupi:)
konto usunięte
Andrzej Maj:tzn?
Ładnie tutaj sobie teoretyzujemy....gdy jednak spotyka taka sytuacja nas to mówimy: to zupełnie coś innego :))))
konto usunięte
tzn?Chodziło mi o to, że sytuacja rozstania jest dla każdego sytuacją trudną, raczej niecodzienną....trudno ocenić jak zachowa się dana osoba... Raczej nie spotyka się ludzi, którzy słysząc słowa kogoś jednak bliskiego, kogoś z kim byli: odchodzę, rozstajemy się itd. itp.... nie zareagują. Ta reakcja jest różna, czasem są nachalni, czasem załamują się i siedzą w samotności, ale zawsze jakaś jest. Nie ważne czy związek był całkiem do dupy....bo nawet gdy ktoś w związku czuje się niespełniony to i tak ma przebłyski tęsknoty za drugą osobą - coś jednak powodowało, że osoby te były razem (no chyba, że to był mega toksyczny związek, jednak taką sytuację pomijam).
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Andrzej Maj:Też tak uważam. Mnie moja ostatnia reakcja wsprawiła w zdumienie i prawie szok. W życiu bym nie posądzała się o takie zachowanie.
Chodziło mi o to, że sytuacja rozstania jest dla każdego sytuacją trudną, raczej niecodzienną....trudno ocenić jak zachowa się dana osoba... Raczej nie spotyka się ludzi, którzy słysząc słowa kogoś jednak bliskiego, kogoś z kim byli: odchodzę, rozstajemy się itd. itp.... nie zareagują. Ta reakcja jest różna, czasem są nachalni, czasem załamują się i siedzą w samotności, ale zawsze jakaś jest. Nie ważne czy związek był całkiem do dupy....bo nawet gdy ktoś w związku czuje się niespełniony to i tak ma przebłyski tęsknoty za drugą osobą - coś jednak powodowało, że osoby te były razem (no chyba, że to był mega toksyczny związek, jednak taką sytuację pomijam).
Wypowiadamy się tutaj, rozważamy różne scenariusze i to jest ok....jednak nikt z nas nie wie jak zachowałby się gdy bliska osoba powie: koniec.
Beata
K.
odkryć źródło w
sobie :)
Elżbieta J.:
Osobiście zawsz twierdziłam, że wojowanie w domu to gupota. Jest tyle zła wszędzie dookoła. Dom ma być azylem a nie polem walki.zgadzam się,
Małgorzata B. nieruchomości
konto usunięte
Małgorzata B.:ja na to powiem, ze o uczucia sie nie żebrze, ale to juz mowilam, wiec zamilkne;-))
nie chce mi się czytać od początku
ale uważam, że jeśli czujesz, że to jest jednak to - zawalcz koniecznie...
natomiast rownie wazne jest by zachowac przy tym honor
a nie walczyc do upadlego :-]
konto usunięte
konto usunięte
Monika Magdalena M.:Jesteś pewna?
koniec to koniec i już !!! :))))))))))))))))))))
kropka :D
konto usunięte
Andrzej Maj:no nie zgodze sie. Moje zachowanie jest tak transparentne, ze gdybys zapytal na forum, jak zachowa sie Dorota, mysle, ze 3/4 ludzi podaloby zbiezne odpwoiedzi.
tzn?Chodziło mi o to, że sytuacja rozstania jest dla każdego sytuacją trudną, raczej niecodzienną....trudno ocenić jak zachowa się dana osoba... Raczej nie spotyka się ludzi, którzy słysząc słowa kogoś jednak bliskiego, kogoś z kim byli: odchodzę, rozstajemy się itd. itp.... nie zareagują. Ta reakcja jest różna, czasem są nachalni, czasem załamują się i siedzą w samotności, ale zawsze jakaś jest. Nie ważne czy związek był całkiem do dupy....bo nawet gdy ktoś w związku czuje się niespełniony to i tak ma przebłyski tęsknoty za drugą osobą - coś jednak powodowało, że osoby te były razem (no chyba, że to był mega toksyczny związek, jednak taką sytuację pomijam).
Wypowiadamy się tutaj, rozważamy różne scenariusze i to jest ok....jednak nikt z nas nie wie jak zachowałby się gdy bliska osoba powie: koniec.
konto usunięte
Asia Jastrzębska:cześć kochana :* czekałam na Ciebie :)))))))))))))))
Monika Magdalena M.:Jesteś pewna?
koniec to koniec i już !!! :))))))))))))))))))))
kropka :D
;)))
konto usunięte
Dorota J.:Dorcia ja zadam jedno pytanie ...:))))))))))))
konto usunięte
Monika Magdalena M.::*** Cieszę się:))) Czasami sytuacja jest tak skomplikowana i zawiła, że człowiek jest sam zaskoczony swoją reakcją;)
Asia Jastrzębska:cześć kochana :* czekałam na Ciebie :)))))))))))))))
Monika Magdalena M.:Jesteś pewna?
koniec to koniec i już !!! :))))))))))))))))))))
kropka :D
;)))
tak jestem pewna :D !! ooo!!!
Następna dyskusja: