Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...
Beata Konczarek:
Guzik prawda, sama przekonywałaś ze nie ma schematów.
Nie ma jednakowego zachowania kobiet i przeciwstawnego zachowania mężczyzn.
Stąd sie biorą krzywdzace stereotypy, a od tego to juz krok do szufladkowania i wtedy wiemy: kobiety są dobre/złe, meżczyźni są dobrzy/źli. Wariant wybieramy w zalezności po której jesteśmy stronie.
To nie chodzi o szufladkowanie, stereotypizację czy podział płci na dobre i złe. Prawda jest jak d..., każdy ma swoją. Z resztą nie można powiedzieć, że któraś ze stron na pewno ma rację. Chodzi o to, że kobieta inaczej reaguje a mężczyzna też inaczej. Dla obu płci zachowania przedstawiciela płci przeciwnej są kompletnie nieczytelne. Jasne, że czasem trafia się wyjątek potwierdzający regułę. To też kwestia charakteru. Ale kobiety różnią się od mężczyzn - nie tylko cechami zewnętrznymi.
Z całą pewnością nie słuzy to ani porozumieniu, ani wspólpracy.
To zdanie rozbawiło mnie do łez. "Skoro nie chcesz seksu to znaczy, że odmawiasz współpracy" :) W życiu codziennym to niestety nie zawsze przypomina współpracę. Częściej jest to wojna, gdzie dla osiągnięcia własnych celów wytacza się na prawdę ciężkie działa. A wojna może być o wszystko: skarpetki pod łóżkiem, nieopuszczoną deskę sedesową, mecz w TV, obiad u mamusi, nałogi, przyzwyczajenia, wady, sposób postrzegania świata... W teorii to wszystko wygląda pięknie, ładnie i kwitnąco.
Mąż wchodzi do domu. Siada w fotelu i mówi:
- Kochanie przynieś mi piwo z lodówki zanim się zacznie.
Żona przynosi piwo i pyta:
- Ale co się zacznie?
-Możesz mi podać drugie piwo. Tak zanim się zacznie.
- Co Ty sobie myślisz, że będę biegać ja służąca. Cały dzień sprzątam, gotuję, pilnuję dzieci a Ty byś tylko piwo pił.
- No to się zaczęło
Miłego dnia wszystkim :)