Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Edyta W.:
Wojciech P.:
Czego Wy tak na prawdę chcecie???
1. Jak powiecie, że koniec i facet wstaje i wychodzi (...)
2. Jak powiecie, że koniec i facet prosi was, żebyście tego nie robiły (...)
Co się dzieje po pół roku:
"Co za palant (...)"

Cała prawda:)
Tylko jedno ale...
Przeczytałem całą Twoją wypowiedź. To trochę inny punkt widzenia, taki kobiecy. Niestety facet się tak nie zachowa. Dlaczego? bo jest facetem. Dla niego ten tydzień to też okres na przemyślenia, często na poradzenie sobie z bólem (bo my też mamy uczucia), uporanie się z myślą, że to rzeczywiście może już koniec. Do tego wszystkiego dochodzi poczucie własnej wartości i duma. Właśnie dlatego faceci wyrachowani mają lepiej. Ci szczerzy mają wybuchową mieszankę uczuć. Nie każdy zdecyduje się na poniżenie, że gdy pójdzie do niej ona nie otworzy mu drzwi albo otworzy mu inny facet. Mężczyzna myśli w sposób mniej skomplikowany i w tym świecie nie ma miejsca na domysły i rozwijanie setki scenariuszy.

Ona odeszła, teraz niech ona wróci. Może być tak, że po tygodniu piekła powie jej "sorry, ale nie chcę już przez to przechodzić - nawarzyłaś piwa to teraz go wypij".

Jeżeli może być kampania "Kocham - nie biję" powinna też być "Kocham - nie odchodzę".

Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że mówiąc "to koniec" krzywdzimy drugą osobę, sprawiamy jej ból. Uważam, że jeśli ktoś kogoś kocha to nie chce sprawić mu bólu.

Ale co tam ja wiem. Dla mnie świat jest prosty bo jestem facetem.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Konrad B.:
Beata Konczarek:
Konrad B.:

Nie już wyszedł. A noski czasami rosną czasami się kurczą, to najlepiej wie Pinokio ;]
A Pinokio je rogaliki czy gyros?

A nosek ma się kurczyć czy rosnąć? ;]
w zalezności czy zje gyros czy rogalika!
dobranocBeata Konczarek edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 22:48
Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Żaneta W.:
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Bo jeśli szczerze kocham i słyszę "wybacz, ale to koniec, musimy się rozstać" to oczywiście staram się jeszcze walczyć, ale jak słyszę to drugi i trzeci raz, to odpuszczam mimo , że kocham. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i rozstajemy się jak dorośli z szacunkiem.
Ale wiesz zdarzają się takie sytuację, że ta druga osoba wręcz Cię prześladuje , wydzwania do Ciebie w dzień, w nocy, dręczy Cię nawet niekiedy straszy i tu pada pytanie dlaczego on/ona tego nie rozumie, ze to koniec?!Bo niestety nie tylko panowie po rozstaniu bywają nieobliczalni, bo panie również.

Zgadzam się. Wszystko zależy od tego w jaki sposób dochodzi do rozstania. Często to jest taka "niespodzianka", że ktoś doznaje szoku i wtedy zachowuje się irracjonalnie.
Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Beata Ś.:
Szczerze to masz wiele racji...ale nie zawsze tak jest
Gdy ludzie się kochają nawet rozstanie chwilowe nie jest przeszkodą by być dalej ze sobą i odnajda droge do siebie

Z rozstaniem często jest jak ze zdradą. Niby jesteśmy razem, niby się kochamy, ale już bezwzględnie nigdy sobie nie zaufamy.
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Wojciech P.:
Właśnie dlatego faceci wyrachowani mają lepiej. Ci szczerzy mają wybuchową mieszankę uczuć.

Całkiem tak samo jest u kobiet.
Mężczyzna myśli w sposób mniej skomplikowany i w tym świecie nie ma miejsca na domysły i rozwijanie setki scenariuszy.

No chyba, że jest to wrażliwy mężczyzna. To pomimo mówienia - jestem mężczyzną - jestem mniej skomplikowany - będzie rozczłonkowywał i mielił wszystko dzień w dzień przez długi czas.
Ona odeszła, teraz niech ona wróci. Może być tak, że po tygodniu piekła powie jej "sorry, ale nie chcę już przez to przechodzić - nawarzyłaś piwa to teraz go wypij".

A czasem po pół roku będzie w stanie pozwolić jej wrócić.
Jeżeli może być kampania "Kocham - nie biję" powinna też być "Kocham - nie odchodzę".
Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że mówiąc "to koniec" krzywdzimy drugą osobę, sprawiamy jej ból. Uważam, że jeśli ktoś kogoś kocha to nie chce sprawić mu bólu.

Bardzo mądre.
Ale co tam ja wiem. Dla mnie świat jest prosty bo jestem facetem.

Gdybym Cię nie "znała", powiedziałabym, że Ci wierzę.
Ale co ja tam wiem. To w końcu tylko internet. ;)

konto usunięte

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Wojciech P.:
Przeczytałem całą Twoją wypowiedź. To trochę inny punkt widzenia, taki kobiecy. Niestety facet się tak nie zachowa. Dlaczego? bo jest facetem. Dla niego ten tydzień to też okres na przemyślenia, często na poradzenie sobie z bólem (bo my też mamy uczucia), uporanie się z myślą, że to rzeczywiście może już koniec. Do tego wszystkiego dochodzi poczucie własnej wartości i duma. Właśnie dlatego faceci wyrachowani mają lepiej. Ci szczerzy mają wybuchową mieszankę uczuć. Nie każdy zdecyduje się na poniżenie, że gdy pójdzie do niej ona nie otworzy mu drzwi albo otworzy mu inny facet. Mężczyzna myśli w sposób mniej skomplikowany i w tym świecie nie ma miejsca na domysły i rozwijanie setki scenariuszy.

Ona odeszła, teraz niech ona wróci. Może być tak, że po tygodniu piekła powie jej "sorry, ale nie chcę już przez to przechodzić - nawarzyłaś piwa to teraz go wypij".

Jeżeli może być kampania "Kocham - nie biję" powinna też być "Kocham - nie odchodzę".

Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że mówiąc "to koniec" krzywdzimy drugą osobę, sprawiamy jej ból. Uważam, że jeśli ktoś kogoś kocha to nie chce sprawić mu bólu.

Ale co tam ja wiem. Dla mnie świat jest prosty bo jestem facetem.
Wojtuś...
gdy napisałam to wszystko miałam nadzieję, ze ktoś zrozumie, że tak naprawdę rzucam uczucia na szale, że to upokarzające dla faceta, ale starałam się podpiąć to pod sytuacje kiedy mężczyzna nie radzi sobie z tym, ze to koniec i chce walczyć... to jeśli już walka to ... ale czy to ma sens , gdy słyszy się słowo KONIEC? Wg mnie nie... Ludzie muszą ponosić odpowiedzialność za słowa które wypowiadają. Można przecież rozmawiać, można naprawiać, można nawet mówić o "wątpliwościach", bo wszystko można zrozumieć i spróbować innej drogi, ale KONIEC to słowo ostateczne i nie ma możliwości interpretacji na swój sposób. Ale jeśli ktoś chce to może zachować się w sposób jaki opisałam..
Chciałam usłyszeć to co Ty napisałeś od mężczyzn na tym forum, ale nie doczekałam się przed Tobą. Reszta pojechała od razu standardowo z wielką obrazą, prowokacjami etc. Nieważne.

To co napisałeś jest 100% prawdą i podpisuję się pod tym. Jak już napisałam wcześniej - mężczyzna powinien pozostać mężczyzną.

konto usunięte

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Beata Konczarek:
Konrad B.:
Beata Konczarek:
Konrad B.:

Nie już wyszedł. A noski czasami rosną czasami się kurczą, to najlepiej wie Pinokio ;]
A Pinokio je rogaliki czy gyros?

A nosek ma się kurczyć czy rosnąć? ;]
w zalezności czy zje gyros czy rogalika!
dobranocBeata Konczarek edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 22:48

nie, w zależności od szczerości.
Narty

konto usunięte

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Beata Konczarek:
Nie wiem, mam nadzieję że nie jestes uczulony na mnie!
Ja zawsze bylem uczulony na nauczycielki fizyki. Ale mozesz mnie przekonac, ze to byl blad :))))
Co prawda nie wyglądam jak syrop na kaszel.
A jak ?
Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Iwona Kostrzewa - IKA:
mozemy sutacje zawsze odwrócic, wy nie jestescie lepsi :(

No pewnie, że tak może być i z drugiej strony, ale jednak istnieją pewne różnice pomiędzy facetem a kobietą - jeśli chodzi o myślenie.

Faceta jak poniesie i mu odwali to rzuci hasło "koniec". Ale w ciągu tygodnia wróci z podkulonym ogonem i bukietem róż prosząc o drugą szansę.

Kobietę jak poniesie i jej odwali to ona za wszelką cenę stara się z tej sytuacji wyjść z twarzą i kombinuje "jak tu faceta ubrać w swoją sukienkę", a najlepiej żeby to on przyszedł i ją przeprosił, że jej odwaliło.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Wojciech P.:

Faceta jak poniesie i mu odwali to rzuci hasło "koniec". Ale w ciągu tygodnia wróci z podkulonym ogonem i bukietem róż prosząc o drugą szansę.

Kobietę jak poniesie i jej odwali to ona za wszelką cenę stara się z tej sytuacji wyjść z twarzą i kombinuje "jak tu faceta ubrać w swoją sukienkę", a najlepiej żeby to on przyszedł i ją przeprosił, że jej odwaliło.
Coś w tym jest :)

konto usunięte

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Elżbieta Musiał:
Konrad B.:
Elżbieta Musiał:
Konrad B.:

iech się cieszy, że nie gramy w paintball`a!!! Bo jeden magazynek to za mało jak i ciałka na siniaki ;]]]]]]]]]]]]

Ale te siniaki szybko schodzą:))) Nawet z małego ciałka, choć wcześniej nabierają różne barwy;-))

Te ciałka, sam bym je zszedł ;]]]]]]]]]]

Zszedł, czy obszedł?;-)))

Na razie pozostaje przy obszedł i smakiem;]]]] Ale jak tak dłużej potrwa to wersja zszedł w perspektywie ;]]]]

OOOO!
A ile tych ciałek masz w perspektywie do opcji "zszedł"?;-)))

Czerwonych...w normie. Z białymi...temat rzeka ale nurt w dobrym kierunku zmierza ;]
Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Alina K.:
Wojciech P.:
Właśnie dlatego faceci wyrachowani mają lepiej. Ci szczerzy mają wybuchową mieszankę uczuć.

Całkiem tak samo jest u kobiet.
Mężczyzna myśli w sposób mniej skomplikowany i w tym świecie nie ma miejsca na domysły i rozwijanie setki scenariuszy.

No chyba, że jest to wrażliwy mężczyzna. To pomimo mówienia - jestem mężczyzną - jestem mniej skomplikowany - będzie rozczłonkowywał i mielił wszystko dzień w dzień przez długi czas.

No tak. Alinko Ty za dużo o mnie wiesz :) Jasne, że facet będzie to gdzieś w głowie mielił, ale takie mielenie potrafi doprowadzić do obłędu. Pisanie setki scenariuszy to nienaturalne środowisko dla faceta. Ulubione odpowiedzi mężczyzn to tak lub nie. Ulubione odpowiedzi kobiet to: tak, tak ale nie, może, może nie, no nie wiem, nie ale tak, nie, nie a może jednak, może jednak albo zdecydowanie tak, ani tak ani nie i mnóstwo innych które mi nawet do głowy nie przychodzą. Są tak proste a my faceci jesteśmy tak niedomyślni...
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Jacek K.:
Beata Konczarek:
Nie wiem, mam nadzieję że nie jestes uczulony na mnie!
Ja zawsze bylem uczulony na nauczycielki fizyki. Ale mozesz mnie przekonac, ze to byl blad :))))
To na mnie też jesteś uczulony :)
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Wojciech P.:
będzie rozczłonkowywał i mielił wszystko dzień w dzień przez długi czas.

No tak. Alinko Ty za dużo o mnie wiesz :)
Czy w tym jest ukryty żal? ;)
Jasne, że facet będzie to gdzieś w głowie mielił, ale takie mielenie potrafi doprowadzić do obłędu. Pisanie setki scenariuszy to nienaturalne środowisko dla faceta. Ulubione odpowiedzi mężczyzn to tak lub nie. Ulubione odpowiedzi kobiet to: tak, tak ale nie, może, może nie, no nie wiem, nie ale tak, nie, nie a może jednak, może jednak albo zdecydowanie tak, ani tak ani nie i mnóstwo innych które mi nawet do głowy nie przychodzą. Są tak proste a my faceci jesteśmy tak niedomyślni...

Wiesz, bardzo bym chciała powiedzieć, że się aż tak bardzo nie różnimy. My, różne płcie. Ale pewnie trochę jednak tak. Ale ja myślę, że rozmyślanie przesadne czy faceci to mają tak a kobiety tak prowadzi, chyba, do niczego... Bo tak naprawdę interesuje nas TEN mężczyzna albo TA kobieta. A oni akurat mogą mieć nieprzystające do swojej płci sposoby reagowania.
A moją ulubioną odpowiedź na pytanie brzmiącą - "nie jestem pewien, ale chyba, na pewno, raczej tak" - wymyślił mężczyzna ;)
Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Edyta W.:
Wojtuś...

Uwielbiam jak kobiety mówią do mnie Wojtuś. 25 km od Katowic... hmm całkiem blisko :)
To co napisałeś jest 100% prawdą i podpisuję się pod tym. Jak już napisałam wcześniej - mężczyzna powinien pozostać mężczyzną.

Twoja wypowiedź to nie jest prowokacja. Nie wiem kto mógł tak pomyśleć. To po prostu spojrzenie na sytuację od drugiej strony.

Jak to mówi przysłowie: Bo w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz. Tak też się dzieje po rozstaniu. Bo często w głowach obu osób rodzi się pomysł "wróćmy" tylko, że często nie w tym samym momencie. Taka zabawa w kotka i myszkę :)
Wojciech P.

Wojciech P. prawnik, właściciel
KONSYLIAR

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Alina K.:
Wojciech P.:
będzie rozczłonkowywał i mielił wszystko dzień w dzień przez długi czas.

No tak. Alinko Ty za dużo o mnie wiesz :)
Czy w tym jest ukryty żal? ;)

Dlaczego miałbym mieć żal. Wiesz o mnie tyle ile Ci o sobie powiedziałem, a że powiedziałem sporo...

konto usunięte

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Beata J.:
To na mnie też jesteś uczulony :)
A jestes nauczycielka ?:)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Jacek K.:
Beata J.:
To na mnie też jesteś uczulony :)
A jestes nauczycielka ?:)
ale już nie fizyki :) tylko photoshopa :)
może to zmniejszy alergię :)))))Beata J. edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 23:22

konto usunięte

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Beata J.:
ale już nie fizyki :) tylko photoshopa :)
najpierw poprosze o sesje zdjeciowa
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Panowie, jeśli ktoś mówi, że koniec....to...

Jacek K.:
Beata J.:
ale już nie fizyki :) tylko photoshopa :)
najpierw poprosze o sesje zdjeciowa
Tobie ? :)))
ok, lubię fotografować mężczyzn :))) jakos to czuję :)))Beata J. edytował(a) ten post dnia 17.09.09 o godzinie 23:23



Wyślij zaproszenie do