Temat: On rzuca palenie...

Melduję, że kolejny dzień bez fajek zaliczony. Jedzenie schodzi wiadrami :), co tam...
Mam w domu ciężko chorego w stanie przedagonalnym. I wulkan w fazie okołoerupcyjnej, lepiej się nie zbliżać.
Podziwiam tych z Was, którzy rzucili bezboleśnie, a jeszcze bardziej tych, którzy mieli cierpliwość dla nawróconego.
Z tym izolowaniem to może być nie najgorszy pomysł :P :)))
Michał M.

Michał M. Analityk ds.
Windykacji, PKO Bank
Polski S.A.

Temat: On rzuca palenie...

To musiał być ciężki przypadek, sam niedawno rzucałem i jeszcze przy tym schudłem :D
Co do wulkanu w fazie okołoerupcyjnej - 100% zgody, myślałem, że chałupę rozniosę, a w pracy ludzie uciekali na mój widok :D

konto usunięte

Temat: On rzuca palenie...

Sławomir K.:
Czujna jesteś widzę dość "ostro" - to się chwali :)
Ale wytrzymałaś pięć minut bez odpowiedzi :)Sławomir K. edytował(a) ten post dnia 02.10.09 o godzinie 21:20
widzisz, 12 godzin prawie minelo:)
Cwicze slaba silna wole:)
Milego dnia:)

Temat: On rzuca palenie...

Arleta Jamroz:
Beata Batyra:
Ratunku! Nie ukrywam, że oczekuję wsparcia...
:)
to wspieram Cie:)

Przydaje się, dziękuję :)))
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: On rzuca palenie...

Izolowanie od palczay nie oznacza ciaglej izolacji. Z reszta tak ie nie da. Nie mniej jednak pierwsze tygodnie lepiej palczy omijac dalekim łukiem, ale nie z histeria:)



Wyślij zaproszenie do