konto usunięte
Temat: On, ona i Ona ...
Chciałam poruszyć chyba ważny temat: jakie macie doświadczenie w budowaniu relacji z WOLNYMI mężczyznami z córkami ( lub córką) gdzie dziecko jest od początku wychowywane przed ojca - biologiczna matka z róznych powodów nie bierze czynnego udziału w procesie wychowawczym swojego dziecka (porzucenie, nałóg matki itp)Z praktycznego punktu widzenia wiem jakimi trudnosciami obarczona jest ta ralcja corka-ojciec oraz ojciec-kobieta-corka.
Ja w pewnym momencie odniosłam wrażenie ze to istny "trojkąt" mimo,iż mężczyzna rozsądnie rozdziela uczucia, racjonalnie podchodzi to tematu. A kobieta ?
Jak wytrzymać by nie zwariować? by nie uciec ... ?