Karolina Kot szukam....
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
konto usunięte
konto usunięte
Anna B. Bankowość
Karolina Kot:
Mężczyzna którego kocham jest poważnie chory. Odkąd się o tym dowiedział wyraźnie ochłodziły się nasze kontakty, nie wiedziałam dlaczego.
Dziś wyznał mi prawdę o chorobie i zasugerował, że musimy się rozstać.
Moje serce pekło.
Co moge zrobić? Walczyć o ten związek?
Dać mu odejść?
konto usunięte
Patrycja
J.
Specjalista ds.
komunikacji
Darek
S.
Raz się żyje potem
się tylko straszy!
Patrycja J.:
na szczescie nie mam takiej sytuacji, tzn tak drastycznej. Kilka miesiecy temu okazalo sie, ze moj facet jest nieuleczalnie chory. Nie mowil, ze powinnismy sie rozstac ale jak wypil za duzo, to uslyszalam, ze wzielam sobie kaleke itd. Zalamal sie, ale kazdy by tak chyba postapil. Ja nie mam zamiaru go zostawiac. Jesli by mi powiedzial, ze nie powinnismy byc razem to chyba bym go wysmiala. ciagle mu powtarzam, ze nadal go kocham, bede mu pomagac i damy rade. Wie, ze go akceptuje.Patrycja J. edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 16:31
konto usunięte
Patrycja
J.
Specjalista ds.
komunikacji
Darek Świerk:
Patrycja J.:
na szczescie nie mam takiej sytuacji, tzn tak drastycznej. Kilka miesiecy temu okazalo sie, ze moj facet jest nieuleczalnie chory. Nie mowil, ze powinnismy sie rozstac ale jak wypil za duzo, to uslyszalam, ze wzielam sobie kaleke itd. Zalamal sie, ale kazdy by tak chyba postapil. Ja nie mam zamiaru go zostawiac. Jesli by mi powiedzial, ze nie powinnismy byc razem to chyba bym go wysmiala. ciagle mu powtarzam, ze nadal go kocham, bede mu pomagac i damy rade. Wie, ze go akceptuje.Patrycja J. edytował(a) ten post dnia 18.05.10 o godzinie 16:31
Znam uzdrawiacza, który "wyciągnął" moja przyjaciółkę z guza mózgu w fazie operacyjnej. I nie jest to jedyny przypadek, jest ich więcej - jakby co.
Karolina Kot szukam....
Patrycja
J.
Specjalista ds.
komunikacji
konto usunięte
Karolina Kot:Mnie zostawiono, bo byłem (między innymi) chory.
Boję się....
Augustyniak Roszewska
M.
Menager ds. Klienta
Biznesowego
Karolina Kot:
Nic mi się nie wydaje. Kocham go i chcę być na dobre i na złe.
On mi teraz nic nie mówi, nie znam szczegółów choroby, wiem tylko że jest poważna. Zamknął się i nie chce o tym rozmawiać.
Wiem że ja nie chciała bym żeby on mnie zostawił w takiej chwili.
Boję się....
Anna Maria
Piasecka
konsultant biznesowy
psycholog coach
Karolina Kot:w takiej sytuacji zaproponowałbym przyjaźń i wsparcie , badz blisko
Nic mi się nie wydaje. Kocham go i chcę być na dobre i na złe.
On mi teraz nic nie mówi, nie znam szczegółów choroby, wiem tylko że jest poważna. Zamknął się i nie chce o tym rozmawiać.
Wiem że ja nie chciała bym żeby on mnie zostawił w takiej chwili.
Boję się....
Karolina Kot szukam....
Augustyniak Roszewska
M.
Menager ds. Klienta
Biznesowego
Karolina Kot:Nie można być obojętnym wobec takiego cierpienia, nie udawaj też, że nic się nie stało po prostu Bądź przy nim, staraj się rozmawiać. Wspieraj Kochaj i Bądź to jedyne co możesz chyba w obecnej chwili zrobić, wsparcie psychiczne to czasami bardzo mało a czasami też bardzo dużo...
On mi mówi to samo, nie chce litości i wsółczucia.
Mam udawać, że o niczym nie wiem. Zachowywać się jak by się nic nie stało.
Tylko on wcale nie zachowuje się jak by nic się nie stało.
Tym bardziej jest mi trudno sprostać.
Jak być obojętnym wobec tego, że on cierpi?
Beata
B.
właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy
Karolina Kot:Poczytaj Kena Wilbera "Śmiertelni nieśmiertelni. Prawdziwa opowieść o życiu, miłości, cierpieniu, umieraniu i wyzwoleniu"
On mi mówi to samo, nie chce litości i wsółczucia.
Mam udawać, że o niczym nie wiem. Zachowywać się jak by się nic nie stało.
Tylko on wcale nie zachowuje się jak by nic się nie stało.
Tym bardziej jest mi trudno sprostać.
Jak być obojętnym wobec tego, że on cierpi?
Augustyniak Roszewska
M.
Menager ds. Klienta
Biznesowego
Beata Brzezicka:Polecam również książkę "Oskar i Pani Róża" polecił mi ją pewien lekarz, warta jest uwagi
Karolina Kot:Poczytaj Kena Wilbera "Śmiertelni nieśmiertelni. Prawdziwa opowieść o życiu, miłości, cierpieniu, umieraniu i wyzwoleniu"
On mi mówi to samo, nie chce litości i wsółczucia.
Mam udawać, że o niczym nie wiem. Zachowywać się jak by się nic nie stało.
Tylko on wcale nie zachowuje się jak by nic się nie stało.
Tym bardziej jest mi trudno sprostać.
Jak być obojętnym wobec tego, że on cierpi?
Piękna pozycja o miłości i śmiertelnej chorobie. Ale i o filozofii, sensie życia i wielu innych sprawach.
Mało ludzi potrafi być przy kimś chorym i traktować go jak zdrowego. Tym, którzy sami się wypalają wspierając chorych potrzeba wcale nie mniej uwagi. A czasem nawet terapii.
Moim zdaniem nikt nie jest w stanie doradzić Ci co można zrobić w tej sytuacji.
A Twój luby ma rację: litość tylko potęguje strach i poczucie winy w chorym. Czasem ich zwyczajnie drażni.
Gośka
J.
Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...
Karolina Kot:
Mężczyzna którego kocham jest poważnie chory. Odkąd się o tym dowiedział wyraźnie ochłodziły się nasze kontakty, nie wiedziałam dlaczego.
Dziś wyznał mi prawdę o chorobie i zasugerował, że musimy się rozstać.
Moje serce pekło.
Co moge zrobić? Walczyć o ten związek?
Dać mu odejść?
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
