Temat: odwrócenie ról

Paweł Niewiadomski:
Kiedys w necie byly zdjecia moich pizz, pieczeni i klusek slaskich :)

Czy to te same, co nago?

W takim razie ja poproszę, nago facet robi kluski śląskie, no żyć nie umierać:DD

Temat: odwrócenie ról

Marek T.:
Anna F.:
Ale to prawda, faceci z tego pokolenia sa super, mam przyjaciol i znajomych w tym wieku i jacys normalni Ci faceci, a te nasze pokolenie to załamka jakas...:(
oczywiscie bez obrazy Marek:) :)

Dziękuję - przez łzy, co mi kapią na siwe już wąsy ;)

Nie płacz, bo powiemy, żeś zniewieściały;)
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: odwrócenie ról

Marta Sokołowska:
Paweł Niewiadomski:
Kiedys w necie byly zdjecia moich pizz, pieczeni i klusek slaskich :)

Czy to te same, co nago?

W takim razie ja poproszę, nago facet robi kluski śląskie, no żyć nie umierać:DD

O! interesujące...:D:D no Paweł to Ty masz talent:D:D
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: odwrócenie ról

Marta Sokołowska:
Marek T.:
Anna F.:
Ale to prawda, faceci z tego pokolenia sa super, mam przyjaciol i znajomych w tym wieku i jacys normalni Ci faceci, a te nasze pokolenie to załamka jakas...:(
oczywiscie bez obrazy Marek:) :)

Dziękuję - przez łzy, co mi kapią na siwe już wąsy ;)

Nie płacz, bo powiemy, żeś zniewieściały;)
Nie, Marta, raz niech sie wzruszy, bo wiesz...w koncu uczuciowy ma byc:D:D

konto usunięte

Temat: odwrócenie ról

Marta Sokołowska:
Nie płacz, bo powiemy, żeś zniewieściały;)

Jak mam, psiamać, nie płakać?! Cebulę kroję na sos do pieczeni! :-D

Temat: odwrócenie ról

Marek T.:
Marta Sokołowska:
Nie płacz, bo powiemy, żeś zniewieściały;)

Jak mam, psiamać, nie płakać?! Cebulę kroję na sos do pieczeni! :-D

hehehe, powodzenia:)))

Ja zmykam, maj, ładna pogoda;)

konto usunięte

Temat: odwrócenie ról

Marta Sokołowska:
a jaka jest męska rola?

Męska rola jest taka np: gdy jest do wykonania jakaś czynność a z racji jednak różnicy w budowie pomiędzy k a m...m będzie dużo łatwiej wykonać...a tak na serio...kobiety latające z młotkiem czy śrubokrętem mimo, że jest facet świadomie lub nie ośmieszają :D go

Temat: odwrócenie ról

Marta Sokołowska:
Paweł Niewiadomski:
Kiedys w necie byly zdjecia moich pizz, pieczeni i klusek slaskich :)

Czy to te same, co nago?

W takim razie ja poproszę, nago facet robi kluski śląskie, no żyć nie umierać:DD
Póki co rekordem jest gotowanie w obcisłych granatowych bokserkach jedynie. Muszę kiedyś spróbować nago i z aparatem.

Temat: odwrócenie ról

Paweł Klimek:
Marta Sokołowska:
a jaka jest męska rola?

Męska rola jest taka np: gdy jest do wykonania jakaś czynność a z racji jednak różnicy w budowie pomiędzy k a m...m będzie dużo łatwiej wykonać...a tak na serio...kobiety latające z młotkiem czy śrubokrętem mimo, że jest facet świadomie lub nie ośmieszają :D go


Paweł ośmieszasz się teraz Ty. Podczas gdy mój facet kładł kafelki, my z siostą latałyśmy ze szpachlą, srubokrętem (to na co dzień używam) i wałkiem malarskim. Masz rację szukaj księżniczki, dla której będziesz naprawial wszelkie sprzęty w domu a ona gotowała:) Powodzenia:)

konto usunięte

Temat: odwrócenie ról

Anna F.:
to życze powodzenia w szukaniu takiej co pragnie codziennie siedziec w kuchni i Wam gotowac.
U mnie funkcjonuje zasada ze oboje gotujemy.


Aniu, do 30 to bedzie funkconować. No, moze 40 jesli jesteś ładna, błyskotliwa plus masz inne walory, o których tu nie mozemy naturalnie wiedzieć i rozprawiać. Pozniej zmienisz zdanie, albo facet znajdzie sobie taką, ktora bedzie mu gotować. :)) Ale póki co trzymaj się swoich marzen, trzymaj i wierz w nie :)

Temat: odwrócenie ról

Usunięte konto:
Anna F.:
to życze powodzenia w szukaniu takiej co pragnie codziennie siedziec w kuchni i Wam gotowac.
U mnie funkcjonuje zasada ze oboje gotujemy.


Aniu, do 30 to bedzie funkconować. No, moze 40 jesli jesteś ładna, błyskotliwa plus masz inne walory, o których tu nie mozemy naturalnie wiedzieć i rozprawiać. Pozniej zmienisz zdanie, albo facet znajdzie sobie taką, ktora bedzie mu gotować. :)) Ale póki co trzymaj się swoich marzen, trzymaj i wierz w nie :)

Owszem glupi i malostkowy facet. Kochający i dojrzaly facet, szczegolnie po 40 spojrzy na to inaczej.Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 08.05.08 o godzinie 23:14

konto usunięte

Temat: odwrócenie ról

I jeszcze dodam: są faceci, którzy lubią gotować, bo przy tym odpoczywają psychicznie i mogą, wykonując rutynowe czynności kuchenne, w spokoju podumać.

I są faceci, którzy lubią gotować razem ze swoimi połowicami.

Także po 40-tce.

Wiem, co mówię, Hubert... :)

Temat: odwrócenie ról

Marek T.:
I jeszcze dodam: są faceci, którzy lubią gotować, bo przy tym odpoczywają psychicznie i mogą, wykonując rutynowe czynności kuchenne, w spokoju podumać.

I są faceci, którzy lubią gotować razem ze swoimi połowicami.

Także po 40-tce.

Wiem, co mówię, Hubert... :)

uff:)
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: odwrócenie ról

Usunięte konto:
Anna F.:
to życze powodzenia w szukaniu takiej co pragnie codziennie siedziec w kuchni i Wam gotowac.
U mnie funkcjonuje zasada ze oboje gotujemy.


Aniu, do 30 to bedzie funkconować. No, moze 40 jesli jesteś ładna, błyskotliwa plus masz inne walory, o których tu nie mozemy naturalnie wiedzieć i rozprawiać. Pozniej zmienisz zdanie, albo facet znajdzie sobie taką, ktora bedzie mu gotować. :)) Ale póki co trzymaj się swoich marzen, trzymaj i wierz w nie :)

Hubert ja nie mam nic przeciwko gotowaniu, ale oprocz tego chce robić inne rzeczy, rozwijać sie i nie wyobrażam sobie żebym miała tylko siedzieć w domu, zajmować sie gotowaniem, praniem i dziećmi. Już taka jestem. I nie wierze w to , że nie ma facetów którzy by nie chcieli rozwojających sie kobiet, realizujących się w życiu. Bo oprócz gotowania, sa jeszcze rozmowy, wpólne wyjazdy, hobby.Anna F. edytował(a) ten post dnia 08.05.08 o godzinie 23:23
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: odwrócenie ról

Marek T.:
I jeszcze dodam: są faceci, którzy lubią gotować, bo przy tym odpoczywają psychicznie i mogą, wykonując rutynowe czynności kuchenne, w spokoju podumać.

I są faceci, którzy lubią gotować razem ze swoimi połowicami.

Także po 40-tce.

Wiem, co mówię, Hubert... :)

Marek:)
dzieki Bogu:)

konto usunięte

Temat: odwrócenie ról

Marta Sokołowska:
Paweł ośmieszasz się teraz Ty. Podczas gdy mój facet kładł kafelki, my z siostą latałyśmy ze szpachlą, srubokrętem (to na co dzień używam) i wałkiem malarskim. Masz rację szukaj księżniczki, dla której będziesz naprawial wszelkie sprzęty w domu a ona gotowała:) Powodzenia:)

Marta proponuje czasami się zastanów zanim powiesz coś takiego...w Twoim przykładzie jest jasno, że facet coś robił a wy mu pomagałyście. Ja natomiast miałem na mysli nadgorliwe kobiety, które wszystko chcą mieć zaraz...one wiecznie same bo Ty nic nie umiesz. Niestety spotkałem się z kims takim...żal mi się kolegi zrobiło :D
Tak więc Ja będe szukał księżniczki ;) a Ty za to za nim wydasz osąd zastanów się 3 razy.

Temat: odwrócenie ról

Paweł Klimek:
Marta Sokołowska:
Paweł ośmieszasz się teraz Ty. Podczas gdy mój facet kładł kafelki, my z siostą latałyśmy ze szpachlą, srubokrętem (to na co dzień używam) i wałkiem malarskim. Masz rację szukaj księżniczki, dla której będziesz naprawial wszelkie sprzęty w domu a ona gotowała:) Powodzenia:)

Marta proponuje czasami się zastanów zanim powiesz coś takiego...w Twoim przykładzie jest jasno, że facet coś robił a wy mu pomagałyście. Ja natomiast miałem na mysli nadgorliwe kobiety, które wszystko chcą mieć zaraz...one wiecznie same bo Ty nic nie umiesz. Niestety spotkałem się z kims takim...żal mi się kolegi zrobiło :D
Tak więc Ja będe szukał księżniczki ;) a Ty za to za nim wydasz osąd zastanów się 3 razy.

Mogę się zastanowić i 5 razy, ale tego kontekstu nie bylo w Twojej pierwszej wypowiedzi.
Poza tym nie my pomagalysmy jemu a on nam:)Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 08.05.08 o godzinie 23:32

konto usunięte

Temat: odwrócenie ról

Anna F.:
Hubert ja nie mam nic przeciwko gotowaniu, ale oprocz tego chce robić inne rzeczy, rozwijać sie i nie wyobrażam sobie żebym miała tylko siedzieć w domu, zajmować sie gotowaniem, praniem i dziećmi. Już taka jestem. I nie wierze w to , że nie ma facetów którzy by nie chcieli rozwojających sie kobiet, realizujących się w życiu. Bo oprócz gotowania, sa jeszcze rozmowy, wpólne wyjazdy, hobby.

ale czy ja zaprzeczam wspolnym wypadom, hobby itd? Nie... :)) Z drugiej strony, zastanawiam się ile złej woli musi byc, głownie w mediach i jakichs osrodkach opiniotwórczych, by wmawiac kobietom ciągle, kto to ma na celu takie wciskanie kobietom kitu, ze wychowywanie dzieci , gotowanie czy dbanie o dom to nuda, złe zajęci i brak rozwoju. A CO niby osiagniesz tym, ze bedziesz siedziec 8-12 godzin w robocie? Ubogaca Cię to jakoś oprócz finansowej pewnosci? Sprawia, ze jestes lepszym człowiekiem? Twoje dzieci są od tego mądrzejsze? Nie. Gdyby praca stanowiła o człowieczenstwie, wewnetrznym bogactwie człowieka - wszyscy bylibysmy juz swiętymi (a ja w spedycji juz byłbym 1 archaniołem, tyle nerwów musze zjesc codziennie:) )

To jest jakis absurd. Ludziomn w XX wieku, a kobietom juz szcegolnie, wpojono, to jest jakis dogmat normalnie, ze bycie w pracy jest czyms lepszym niz nie-bycie w niej. Praca jest KARĄ, z zasady (ktos pamęta opowiastke o Adamie i Ewie i dlaczego człowiek musi pracowac? hehe). WYkonujemy swoją pracę, bo macie z tego jakies profity, lub poslednią satysfakcję lub po prostu do pracy isc trzeba zeby z głodu nie zemrzeć. 90 % ludzi gdyby miało mozliwosc, rzuciłoby swoją pracę i pojechało na Karaiby opalać się. Dla mnie ludzie , którzy realizują swoje zycie osobiste w pracy - to są ludzie chorzy psychicznie. Lubic pracę, a realizowac w niej siebie na wskroś to dla mnie dwa swiaty. Ja pracę lubię, szanuję, wykonuje ją. Ale zyc nią? Bez przesady. Marks w piekle zaciera ręce, ze tacy ogłupieni dzis ludzi, ze uwazają się za człowieka -pracy. Juz nie ma Kowalskiego, ktory lubi sztukę impresjonistów - jest Kowalski-robol, Kowalski-inzynier, wszyscy gadają o pracy. Ostatnio byłęm na imprezie-domówce i co? WSZYSCY gadali o pracy, o swoich szefach, o tym ze podwyzka ale za miesiac, sranie w banie, niedobrze sie robi. Załosne - czy nikt juz nie potrafi rozmawiac o sztuce? O filmie? O tym co nakrecił ostatnio Allen czy napisał Houlebec? Byc moze nie potrafią juz ludzie o tym rozmawiac, bo ciagle tylko praca praca praca, i gadanie o pracy. Sprobujcie NIE gadac o pracy od dzis przez tydzien, z nikim, na zaden temat związany z pracą...

I wy się chcecie do tej pracy tak strasznie pchać???. Po kiego grzyba, 8-10 godzin , nerwy, szef, obowiązki, gdzie nie mozecie powiedziec - a co tam, poleze 30 minut i pozniej zrobie.. Bez sensu naprawde :))

Ja rozumiem, ze kazdy chce rozwoju. Przeciez nie twierdzę , ze to źle, sam bym oszalał w domu nic nie robiąc i pewnie wiekszosc z nas - i nigdy nie wymagałbym od nikogo tego. Ale zdaje się, ze powiedzenie "kobieta powinna dbać o dom" jest postrzegane jako zdanie " łupia baba, niech zasuwa ze szmatą, gotuje sprzata czysci kurze, bawi dzieci a ja sobie skoczę na drinka z kumplami" - matko, czy trzeba miec zaraz tak czarno-biała wizje swiata? Zycie ma 100 milionów odcieni, i zadna ksiązka, nie mwoiąc o jakims forum w sieci, nie jest w stanie oddac bogactwa relacji damsko-męskich.

zresztą, co ja siębedę produkował, kazdy jest duzy juz i sam swoje wie. Dobrej nocy, ludzie-pracy, pracusie, kobiety-pracujące, pracoholicy i szopy-pracze.Usunięte konto edytował(a) ten post dnia 08.05.08 o godzinie 23:56
Anna F.

Anna F. Manager ds. Rozwoju
Sieci Placówek
Partnerskich

Temat: odwrócenie ról

Usunięte konto:
Anna F.:
Hubert ja nie mam nic przeciwko gotowaniu, ale oprocz tego chce robić inne rzeczy, rozwijać sie i nie wyobrażam sobie żebym miała tylko siedzieć w domu, zajmować sie gotowaniem, praniem i dziećmi. Już taka jestem. I nie wierze w to , że nie ma facetów którzy by nie chcieli rozwojających sie kobiet, realizujących się w życiu. Bo oprócz gotowania, sa jeszcze rozmowy, wpólne wyjazdy, hobby.

ale czy ja zaprzeczam wspolnym wypadom, hobby itd? Nie... :)) Z drugiej strony, zastanawiam się ile złej woli musi byc, głownie w mediach i jakichs osrodkach opiniotwórczych, by wmawiac kobietom ciągle, kto to ma na celu takie wciskanie kobietom kitu, ze wychowywanie dzieci , gotowanie czy dbanie o dom to nuda, złe zajęci i brak rozwoju. A CO niby osiagniesz tym, ze bedziesz siedziec 8-12 godzin w robocie? Ubogaca Cię to jakoś oprócz finansowej pewnosci? Sprawia, ze jestes lepszym człowiekiem? Twoje dzieci są od tego mądrzejsze? Nie. Gdyby praca stanowiła o człowieczenstwie, wewnetrznym bogactwie człowieka - wszyscy bylibysmy juz swiętymi (a ja w spedycji juz byłbym 1 archaniołem, tyle nerwów musze zjesc codziennie:) )

To jest jakis absurd. Ludziomn w XX wieku, a kobietom juz szcegolnie, wpojono, to jest jakis dogmat normalnie, ze bycie w pracy jest czyms lepszym niz nie-bycie w niej. Praca jest KARĄ, z zasady (ktos pamęta opowiastke o Adamie i Ewie i dlaczego człowiek musi pracowac? hehe). WYkonujemy swoją pracę, bo macie z tego jakies profity, lub poslednią satysfakcję lub po prostu do pracy isc trzeba zeby z głodu nie zemrzeć. 90 % ludzi gdyby miało mozliwosc, rzuciłoby swoją pracę i pojechało na Karaiby opalać się. Dla mnie ludzie , którzy realizują swoje zycie osobiste w pracy - to są ludzie chorzy psychicznie. Lubic pracę, a realizowac w niej siebie na wskroś to dla mnie dwa swiaty. Ja pracę lubię, szanuję, wykonuje ją. Ale zyc nią? Bez przesady. Marks w piekle zaciera ręce, ze tacy ogłupieni dzis ludzi, ze uwazają się za człowieka -pracy. Juz nie ma Kowalskiego, ktory lubi sztukę impresjonistów - jest Kowalski-robol, Kowalski-inzynier, wszyscy gadają o pracy. Ostatnio byłęm na imprezie-domówce i co? WSZYSCY gadali o pracy, o swoich szefach, o tym ze podwyzka ale za miesiac, sranie w banie, niedobrze sie robi. Załosne - czy nikt juz nie potrafi rozmawiac o sztuce? O filmie? O tym co nakrecił ostatnio Allen czy napisał Houlebec? Byc moze nie potrafią juz ludzie o tym rozmawiac, bo ciagle tylko praca praca praca, i gadanie o pracy. Sprobujcie NIE gadac o pracy od dzis przez tydzien, z nikim, na zaden temat związany z pracą...

I wy się chcecie do tej pracy tak strasznie pchać???. Po kiego grzyba, 8-10 godzin , nerwy, szef, obowiązki, gdzie nie mozecie powiedziec - a co tam, poleze 30 minut i pozniej zrobie.. Bez sensu naprawde :))

Ja rozumiem, ze kazdy chce rozwoju. Przeciez nie twierdzę , ze to źle, sam bym oszalał w domu nic nie robiąc i pewnie wiekszosc z nas - i nigdy nie wymagałbym od nikogo tego. Ale zdaje się, ze powiedzenie "kobieta powinna dbać o dom" jest postrzegane jako zdanie " łupia baba, niech zasuwa ze szmatą, gotuje sprzata czysci kurze, bawi dzieci a ja sobie skoczę na drinka z kumplami" - matko, czy trzeba miec zaraz tak czarno-biała wizje swiata? Zycie ma 100 milionów odcieni, i zadna ksiązka, nie mwoiąc o jakims forum w sieci, nie jest w stanie oddac bogactwa relacji damsko-męskich.

zresztą, co ja siębedę produkował, kazdy jest duzy juz i sam swoje wie. Dobrej nocy, ludzie-pracy, pracusie, kobiety-pracujące, pracoholicy i szopy-pracze.Usunięte konto edytował(a) ten post dnia 08.05.08 o godzinie 23:56

Hubert ja w swojej skromnej wypowiedzi nie napisałam słowa o pracy, nie wiem czy to zauważyles...chyba nie
a poza tym jak nie lubisz swojej pracy to Ci szczerze współczuję, ja swoją lubię i na dodatek mnie rozwija, szok nie.?
Nie mam szefa, nie pracuje od 8-18 i jeszcze czytam ksiazki, ogladam filmy, uczę sie francuskiego, chodze na tai-chi i kupę innych zajęć wykonuje, w tym gotuje i sprzątam i piorę.
miłych snów:)

konto usunięte

Temat: odwrócenie ról

Anna F.:
>
Hubert ja w swojej skromnej wypowiedzi nie napisałam słowa o pracy, nie wiem czy to zauważyles...chyba nie
a poza tym jak nie lubisz swojej pracy to Ci szczerze współczuję, ja swoją lubię i na dodatek mnie rozwija, szok nie.?
Nie mam szefa, nie pracuje od 8-18 i jeszcze czytam ksiazki, ogladam filmy, uczę sie francuskiego, chodze na tai-chi i kupę innych zajęć wykonuje, w tym gotuje i sprzątam i piorę.
miłych snów:)


Chciałbym powiedziec cos brzydkiego, bo rece mi opadają. Cytujesz mnie bez skrótów 2 ekrany długosci, i potrafisz napisać zdanie: ".. jaki nie lubisz swojej pracy...." Jak Boga kocham, przepraszam, ale to przechodzi ludzkie pojęcie - napisałem wprost, niemal wołami - lubię, szanuję pracę, pracuję. Nie wiem, piszesz po to, zeby cos napisac? Serio, znikam chyba z tej grupy bo to jakas groteska hehe, w liceum chyba sie znowu znalazłem. Narx.



Wyślij zaproszenie do