Marta S. HR
Temat: odwrócenie ról
Usunięte konto:
Leszek Kuczyński:>> Dlaczeo wciąż Wam mało?(przepraszam za generalizowanie)
Leszek, wiadomo, "daj kurze grzędę, ona - wyżej siędę" - ten mechanizm dziala wszędzie. Przyznano kobietom prawa wyborcze, prawa glosu w debacie publicznej, prawo do strojów takich jak dziś, nie muszą zakładac gorsetów, wlasciwie NIC nie muszą. Nie muszą juz utrzymywac domów, nie musza gotować, nie muszą opiekować siędziećmi, bo mozna do przedszkola. nie muszą juz znac francuskiego i łaciny, ale tego nie wymagałbym od nikogo dziś, to juz przechodzi mozliwosci wspoleczensego człowieka (które kiedys miał przecietne pensjonarki nawet z biedniejszych rodzin) :) Kobiety mają wszystko to, o czym ich prababki w najsmielszych snach nie marzyły. Plus setka innych rpzywilejów, zasiłków, przywileje emerytalne, zyją dłuzej, dłuzej emeryture biorą itd itp - mozna tu długo mnozyc przykłady.
Ale ciągle mało, ciągle pretensje, ciagle mezczyzni są winni , ciagle to mezczyzni "wiecej zarabiaja", swiat jest zły , ciagle to my jestesmy winni całemu zły tego swiata, i ze one są samotne, opuszczone itd. Mnie to ani ziębi ani grzeje, smutne troszkę, ale co robić, takie czasy :)
A gdzie lecisz na tym zdjęciu?;)
Z grubsza się zgadzam, z tym, co piszesz, uważam jednak, że jest coś takiego, że kobieta chce, by ją zdobywać i to nie tylko na początku. Jak facet zaprzestaje drobnych gestów, ciepłych słów czy małych niespodzianek na co dzień, to zaczynam się zniechęcać do związku i to bardzo. Ponieważ widzę innych mężczyzn, którzy starają się bardziej.:D
Natomiast inną kwestią jest docenianie i również to, że ja także np. lubię robić niespodzianki, zaskakiwać i sprawiać przyjemność, więc po prostu chciałabym, aby było tak z obu stron. I wiadomo też, że nie staje się na głowie codziennie i co 5 minut;)