GoldenLine
Zaloguj się

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

zaufanie to za mało :) Jak nie dać sie zwariować ?
Link do wypowiedziLink
Paweł N.

Paweł N. ;)

Temat: obsesja kontroli

nie przejmować się
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

Paweł Niewiadomski:
nie przejmować się
To już chyba przesada, bo ja mogę nie rpzejmować się tylko kimś, kto mi jest zupełnie obojętny.
Chyba jednak stare dobre zaufanie. Tylko że i druga osoba powinna być tak, że przynajmniej uważasz, że jej możesz zaufać.
Znam taką parę (bardzo im zazdroszczę:), gdzie wzajemne zaufanie jest niesamowite, choć taka zdrowa zazdrość też jest. Są pewni swojej miłości i żadne z nich nigdy przez prawie 10 lat nie dało powodów, żeby móc myśleć inaczej.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

Ja uważam, ze obsesja kontroli jest chyba najgorsza rzeczą w związku... przecież nie można zapominać ze nasza druga połówa jest wolnym człowiekiem... ma prawo mieć pasje, hobby, znajomych, gorszy dzień, a to, ze sie nie oddzywa czy nie odpisuje na smsa nie znaczy odrazu że robi coś nie tak :]
Link do wypowiedziLink
Marta S.

Marta S. HR

Temat: obsesja kontroli

Kontrola najwyższą formą zaufania;)):D
Link do wypowiedziLink
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: obsesja kontroli

Agnieszka G.:
zaufanie to za mało :) Jak nie dać sie zwariować ?

Pozwolić się kontrolować. Bo rozumię, że w dyskusji chodzi nie o kontrolowanie kogoś drugiego, ale o przyzwolenie, a wręcz namawianie partnera do kontrolowania nas. Bo przecież jego zaufanie to dla nas trochę za mało. Jeżeli nas nie kontroluje, to może jesteśmy mu obojętni, może mu na nas nie zależy.
Już na wstępie każdego związku powinniśmy powiedzieć partnerowi, że jego zaufanie do nas nas nie satysfakcjonuje i że oczekujemy również kontroli z jego strony. ;)
Link do wypowiedziLink
Grzegorz P.

Grzegorz P. .

Temat: obsesja kontroli

Katharina Z.:
Agnieszka G.:
zaufanie to za mało :) Jak nie dać sie zwariować ?

Pozwolić się kontrolować. Bo rozumię, że w dyskusji chodzi nie o kontrolowanie kogoś drugiego, ale o przyzwolenie, a wręcz namawianie partnera do kontrolowania nas. Bo przecież jego zaufanie to dla nas trochę za mało. Jeżeli nas nie kontroluje, to może jesteśmy mu obojętni, może mu na nas nie zależy.
Już na wstępie każdego związku powinniśmy powiedzieć partnerowi, że jego zaufanie do nas nas nie satysfakcjonuje i że oczekujemy również kontroli z jego strony. ;)


Pokrętne podejście, ale coś w tym jest. Mówi się, że nikt nie lubi być kontrolowany, ale rzeczywiście jeśli ktoś nie pyta, gdzie, dokąd i z kim idziemy, to najwyraźniej nie interesuje go/ją to. Ergo - jest mu/jej to obojętne.
Ale to jest kwestia do dogadania, ponieważ dla jednego taka partnerska kontrola będzie oznaką troski i tego, że zależy, a dla drugiego - wchodzeniem w butach w życie i dążeniem do "zamknięcia w złotej klatce".
Link do wypowiedziLink
Paweł N.

Paweł N. ;)

Temat: obsesja kontroli

Olga Rakevich:
Paweł Niewiadomski:
nie przejmować się
To już chyba przesada, bo ja mogę nie rpzejmować się tylko kimś, kto mi jest zupełnie obojętny.
Chyba jednak stare dobre zaufanie. Tylko że i druga osoba powinna być tak, że przynajmniej uważasz, że jej możesz zaufać.
Znam taką parę (bardzo im zazdroszczę:), gdzie wzajemne zaufanie jest niesamowite, choć taka zdrowa zazdrość też jest. Są pewni swojej miłości i żadne z nich nigdy przez prawie 10 lat nie dało powodów, żeby móc myśleć inaczej.

Jak ktoś chce zdradzić to zdradzi, jak chce odejść to odejdzie. Nie widzę powodów by przejmować się że partner np. flirtuje.

Wg mnie najlepsza metoda to Zero zazdrości. Z obu stron.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

a to już jest niemożliwe Proszę Pana :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

Paweł Niewiadomski:
Wg mnie najlepsza metoda to Zero zazdrości. Z obu stron.

zero zazdrosci kojarzy mi sie z obojetnoscia..

a jak miedzy dwojgiem ludzi jest obojetnosc, to nie wiem czy taki zwiazek ma racje bytu.
Link do wypowiedziLink
Paweł N.

Paweł N. ;)

Temat: obsesja kontroli

mi się to kojarzy z zaufaniem, bezgranicznym w kwestii damsko-męskiej. zarazem ze spokojem psychicznym w przypadku zawiedzenia się.
Link do wypowiedziLink
Paweł N.

Paweł N. ;)

Temat: obsesja kontroli

Agnieszka G.:
a to już jest niemożliwe Proszę Pana :)

wszystko jest możliwe, zależy co się w życiu przeszło :-)
Link do wypowiedziLink
Ania J.

Ania J. " Trzymaj się z dala
od ludzi, którzy
tłamszą twoje
marze...

Temat: obsesja kontroli

zła zazdrość i nadmierna kontrola...oj nie, bo to podcina skrzydła, człowiek czuje się zaszczuty, uświadamia sobie,że ta druga osoba nie ufa. Jak w życiu, żaden nadmiar nie jest wskazany bo może zemdlić. Im krótsza "smycz" tym większa chęć by się z niej zerwać...a czy o to nam chodzi? raczej nie.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

Agnieszka G.:
zaufanie to za mało :) Jak nie dać sie zwariować ?

pogonić gdzie pieprz rośnie.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Bekisz

Agnieszka Bekisz :)

Temat: obsesja kontroli

Dominika Frejek:
Ja uważam, ze obsesja kontroli jest chyba najgorsza rzeczą w związku... przecież nie można zapominać ze nasza druga połówa jest wolnym człowiekiem... ma prawo mieć pasje, hobby, znajomych, gorszy dzień, a to, ze sie nie oddzywa czy nie odpisuje na smsa nie znaczy odrazu że robi coś nie tak :]

Podpisuję się pod tymi słowami.
Zakładam że jesteśmy ze sobą bo tego chcemy. Jeżeli pragnę bliskości, czułości, ciepła i partner odwzajemnia moje pragnienia, rozmawiamy o swoich potrzebach i oczekiwaniach, staramy się je spełniać, to po co kontrolować?
Wydaje mi sie że wypytywanie, sprawdzanie, zaglądanie to telefonu, bilingu, poczty... to oznaki strachu i braku zaufania. Jednocześnie zwalnia z poczucia odpowiedzialności i samokontroli. Prowokuje do ukrywania wszystkiego co może się wydać podejrzane.
Zdecydowanie częściej widzę poszujących wolności i zdradzających przez chorą zazdrość i kontrolę, niż zapalonych poszukiwaczy wrażeń i rozrywek w zdrowym związku opartym na wzajemnym zaufaniu.
Skąd pomysł że partner chce mnie okłamać? że woli sprawiać przyjemność komuś bardziej niż mi? Jeżeli jest taka wątpliwość to jest o czym rozmawiać i co zmieniać, albo trzeba sie rozstać...
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

ech... moje byłe kochanie, obecnie co najwyzej dobra koleżanka z zagranicy ma takiego chlopa. zazdrośnik straszliwy (nie przesadzam). Ostatnio włamał się jej do skrzynki pocztowej i zaczął wysyłać do mnie maile tak obraźliwe, ze nie da sie nawet zacytować.

co ciekawe, nasza korespondencja mailowa ograniczala sie do wysylanai smiesznych filmików i wymiany uwag o pogodzie... zeby bylo zabawniej, jej komórkę również od początku znajomości sprawdzał.

a facet jej się tlumaczyl, ze jak ona mogla z kims za jego plecami korespondować. i tlumaczyl, ze taka zazdrość to cos normalnego u Irlandczyków. rece mi opadly, ale dziewczyna dala się tak omotać, ze ręce opadają.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

No niestety jest ogromna różnica miedzy zazdrościa jaka panuje w normalnych związkach... gdzie ludzie szanują siebie i swoje poglądy a zazdrością chorobliwą, która niszczy wszystko co w zawązku jest piekne :]
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

różnica może i ogromna, ale jedną i drugą dzieli cienka linia :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: obsesja kontroli

dlatego należy pomysleć... i nie przekroczyć tej liniiiiii :)
Link do wypowiedziLink
Ola Ż.

Ola Ż. Poszukująca własnej
drogi :-)

Temat: obsesja kontroli

Jesus maria, jakiej kontroli????? W związku???? Gdzie miłość i zaufanie??
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Pilnie poszukuje eksperta o...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj