Temat: Nt. mastrubacji...
Elżbieta J.:
no to jak wiesz to dawaj - porozmawiamy o konkretach, tylko znów nie klucz i nie rób uników.
Sam kluczysz i unikasz. Nie dyskutujesz tylko odbijasz piłeczkę.
ale o czym z Tobą dyskutować, zamiast konkretów z Twojej strony albo emocje albo przynudzanie, niby dlaczego mam za Ciebie odwalać robotę i uczyć co jest czym, nie przychodzę tutaj aby nieść kaganiec oświaty tylko się zabawić,
Sory moj błąd, że jeszcze raz dałam sie nabrac na poważna rozmowę. Tak juz jestem glupia, że dłuuuugo zakładam dobrą wolę drugiej strony. Mam nadzieje, ze dobrze się bawiłes moim kosztem.
Niestety nie, za nudno było a nuda to jedyna rzecz, której nie lubię.
Dziękuję, dobranoc.
Prosze bardzo i dobranoc.