Temat: Niemoralna propozycja
Katarzyna B.:
cały czas nie widzisz różnicy pomiędzy uduchowioną wypowiedzią (prawdziwie uduchowioną), a jej karykaturą która jest zaledwie "uduchowiona".
to poza. i tę sztuczność widać. może fajne u nastolatki, ale razi u dorosłej kobiety.
to twoje zdanie i twoja opinia
od "uduchowionych" tekstów ... wolę normalność. zalicza się wtedy mniej wpadek.
znowu nie rozumiesz co napisałam. wpadka to twoje dzisiejsze wyjście z roli "eterycznego motyla", który poirytowany rzuca mocnym słowem. nie ma nic wspólnego z tym, o czym teraz próbujesz pisać. żadne pseudonaukowe teksty o siłach i energiach tego nie zmienią.
twoje opinie są bardzo twoje i nie mam ochoty coś w Tobie zmieniać. Możesz sobie też jeszcze powymyślać inne określenia.
to dalej twoje zdania, opinia i przekonania na mój temat
normalność pomaga pokazać to jaka
jesteś naprawdę. udawanie prowadzi do rozczarowań. rozmówcy. i żeby było jasne, wolę rozmawaić kiedy wychodzisz z roli
a o jakich rolach mówisz, to Ty być może nie chcesz bądź nie umiesz odczytywać moich wypowiedzi.
nie rozumiesz, mieszasz pojęcia, już któryś raz dzisiaj piszesz coś co nie wynika z komentowanej wypowiedzi, zasłaniasz się płciami i hormonami...
niczym nie mam potrzeby się zasłaniać.
a wystarczy NORMALNIE rozmawiać. bez
odpływania w stare chleby i rymy. wystarczy widzieć człowieka, a nie gapić się na jego płeć.
moje rymy mogą ci się nie podobać, a jak piszę jak mam ochotę i nie musisz się z nimi zgadzać, ani chcieć nimi po swojemu sterować.
radosne acz bezcelowe latanie na poziomie piątego piętra abstrakcji... nie dziękuję.
ja też dziękuję.