Temat: Niemoralna propozycja
Krystyna Smoczyńska:
Katarzyna B.:
ja to wiem od zawsze. ale nie odczuwam szczególnej potrzeby ogłaszania tego na forum. :)))))) czyżby zmiana strategii? miała być uduchowiona... a
Do tego czasem warto zgolić wąsy i obciąć przyklejone jaja, bo jest szansa na dotknięcie "nienormalności" w tej też duchowej kobiecości.
cały czas nie widzisz różnicy pomiędzy uduchowioną wypowiedzią (prawdziwie uduchowioną), a jej karykaturą która jest zaledwie
"uduchowiona".
to poza. i tę sztuczność widać. może fajne u nastolatki, ale razi u dorosłej kobiety.
od "uduchowionych" tekstów ... wolę normalność. zalicza się wtedy mniej wpadek.
bo ona nie nazywana jest wpadką, a ufnością, ale to nie energia testosteronu, która wpadek unika.
znowu nie rozumiesz co napisałam. wpadka to twoje dzisiejsze wyjście z roli "eterycznego motyla", który poirytowany rzuca mocnym słowem. nie ma nic wspólnego z tym, o czym teraz próbujesz pisać. żadne pseudonaukowe teksty o siłach i energiach tego nie zmienią. normalność pomaga pokazać to jaka jesteś naprawdę. udawanie prowadzi do rozczarowań. rozmówcy. i żeby było jasne, wolę rozmawaić kiedy wychodzisz z roli.
Ta kobieca choć pupy też bliska, jajników raczej dotyka. Ale nie jest praktyczna :):):):
nie rozumiesz, mieszasz pojęcia, już któryś raz dzisiaj piszesz coś co nie wynika z komentowanej wypowiedzi, zasłaniasz się płciami i hormonami... a wystarczy NORMALNIE rozmawiać. bez odpływania w stare chleby i rymy. wystarczy widzieć człowieka, a nie gapić się na jego płeć.
radosne acz bezcelowe latanie na poziomie piątego piętra abstrakcji... nie dziękuję.