Temat: Nie taki straszny mężczyzna, jak go postrzegają!!!
a co wy na to faceci?
http://www.goldenline.pl/forum/koniec-milczenia/1208818
O książce włoskiej autorki: Maria Rita Parsi
Fragile come un maschio - Delikatny jak mężczyzna
Mężczyźni nie są silni tak jakby chcieli wydawać się ani też tak jakby chciały tego kobiety. Mężczyźni są - również i przede wszystkim - delikatni.
Ale mają możliwość: mogą zaakceptować, dociekać i zaakceptować swoją delikatność, aby ją zrozumieć i zmienić. Byłby to pierwszy krok w kierunku niezwykłej społecznej rewolucji.
W sercach mężczyzn, właśnie, ta negowana delikatność - ta „początkowa wada”, która chce aby byli dziećmi błota, najpierw w myślach Boga, aby potem mogła urodzić się z ich żebra kobieta - przekształciła się z czasem w zazdrość, w poczucie bycia nieodpowiednim, potrzebę dominacji i ranienia.
Zaakceptowanie własnej delikatności może doprowadzić wreszcie do wyzwolenia. Może pozwolić mężczyznom na rezygnację z wyzwań, ciągłego porównywania ciał, zazdrości łona, groty-miłości lub Raju ziemskiego, z którego urodzili się mężczyźni i dlatego ciągle „okradani” z możliwości stworzenia w sobie tego początkowego Edenu/Raju.
W tej nowej książce, jest zarówno wciągające jak i bulwersujące, to co jest dalszym ciągiem „Amore dannoso” [Miłość sprawiająca ból], książki która odniosła sukces, psychoterapeuta i autorka książek Maria Rita Parsi zgłębia „z miłością” sytuację mężczyzn poprzez dwadzieścia trzy historie mężczyzn, którzy „stają się mężczyznami”.
Bohaterowie opowiadają w pierwszej osobie własne doświadczenia emocjonalne lub rodzinne, swoje wybory, stawanie się świadomym, swoje porażki lub sukcesy.
Opowiadaniom przeciwstawiają się głosy kobiet ich życia: matki, żony, kochanki, koleżanki i przyjaciółki.
Wyłania się z tego, nadzwyczajna autentyczność, trudności jakie należy przezwyciężyć aby poczuć się w pełni mężczyzną: jest to droga która przechodzi poprzez odkrycie kobiecości, w sobie i na zewnątrz, i prowadzi do odkrycia i wyrażenia, nareszcie, innego kodu porozumienia się z kobietami.
Celem jest uświadomienie sobie, że stali się oni „mężczyznami do kochania”, dzięki tej sile którą może dać tylko akceptacja własnej słabości.
Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 19.11.09 o godzinie 12:00