Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Katarzyna B.:
Witold S.:
tych trzydziestoprocentowych maturzystów?
żeby żyć muszą zarabiać. wyjścia mają dwa. albo będą sprzedawać dużo taniego towaru, albo mało drogiego. żeby sprzedawać produkt drogi muszą czymś przebić ofertę renomowanych uczelni. Koźmińskiemu się udało. reszta ... ma własny ranking.
Wiele uczelni przebija w praktyce, nie tylko Koźmińskiego.
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Witold S.:
Anna Maria D.:
Ale idą w coraz lepszym kierunku. I będą zyskiwały na znaczeniu uczelnie prywatne (a przynajmniej część z nich) dlatego, że żeby przetrwać na rynku i przyciągnąć jak najwięcej studentów muszą się rozwijać, stwarzać warunki i poprawiać jakość kształcenia
tych trzydziestoprocentowych maturzystów?
Wielu z tych miernot, jak je nazywacie, przebiło niejednego kujona w praktyce. Nie wysuwałabym takich wniosków.Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.05.13 o godzinie 17:38
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Anna Maria D.:
Wielu z tych miernot, jak je nazywacie, przebiło niejednego kujona w praktyce. Nie wysuwałabym takich wniosków.

... a mój jeden wybitnie zdolny przebije Twoich kujonów i miernoty ... tylko co z tego wynika?
Rozmowa na poziomie piaskownicy? Anka, litości ...

Żeby wyciągać właściwe wnioski trzeba na problem spojrzeć z większej perspektywy niż tylko z własnego podwórka ... niestety, z kiepskiej mąki dobrego chleba nie upieczesz ... to już nasi dziadkowie wiedzieli.

konto usunięte

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

dobra, są uczelnie mające to czy tamto lepsze niż inne. są rankingi, które można brać po uwagę lub je ignorować. są raporty o poziomie nauczania, kadrze, innowacyjności, możliwości stażu czy udziału w międzynarodowych projektach, stabilności finansowej... można to brać pod uwagę lub nie. to życiowy wybór każdego studenta.
są studenci z prywatnych uczelni zatrudniający się w Warszawie. ba, są ludzie bez dyplomu jakiejkolwiek uczelni zatrudniający się w Warszawie. bo Warszawa to ogromny rynek pracy.
są zdolni studenci na dupnych uczelniach i mierni na dobrych. nie rozmawiamy o każdym czy wszystkich tylko o pewnej średniej, na podstawie której ocenia się szkoły, uczelnie a potem miejsca pracy.

ale...
żadna miernota nie przeskoczy dobrego.
dobry to nie kujon. dobry to raczej zdolny, utalentowany, innowacyjny, wartościowy. dobry to nie ten, kto umie zakuć wzór na pamięć tylko ten, który umie z niego korzystać.
a jeśli miernota jest lepsza od dobrego... to nie jest miernotą.
pisząc o słabych i miernych nie piszemy o tych spoza stolicy, poza dużych miast czy mieszkańcach Kielc. piszemy o słabych i miernych. miejsce zamieszkania nie ma tu znaczenia.

rozmawiamy o systemie edukacji, a nie o "gorszych młodych" czy "miernych z prowincji". więc przestańmy brać argumenty do siebie i udowadniać że Kielce, Siedlce czy Białystok. rozmowa o lokalnych patriotyzmach, to nie ten wątek.

wróćmy do rozmowy o systemie edukacji. system się turla w przepaść. ktoś ma kontrargumenty? :)
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Szanowni Państwo :)

Jak wynika z tematu "Nie matura lecz chęć szczera" problem jest ukryty w samych ludziach pobierających naukę. Nigdy sama szkoła nie przygotuje wybitnego naukowca czy pracownika, kiedy to on sam nie będzie przykładał się to nauki. Kiedy poza murami uczelni nie będzie pogłębiał wiedzą pośród licznych opracowań i literaturze. Młodzi natomiast widząc, że rynek pracy nie przykłada większej uwago do tego, jaką uczelnię kto skończył. Częstym warunkiem formalnym jest posiadanie wykształcenia wyższego i ku temu podążają młodzi, aby takie wykształcenie posiadać. Inna sprawa jak to sie przekłada na praktyczne podejście do rodzaju wykonywanej pracy. Więc nie dokońca ma znaczenie czy ktoś ukończył UJ czy UMCS czy też uczelnię wyższą w Pcimiu Niższym, bo dokument uzyskany uprawnia do startowania na te same stanowiska. Samo podejście kandytada do konieczności podjęcia pracy i świadomośc swoich umiejętności jest najlepszym weryfikatorem. Ponadto w uczelniach doświadczenia nikt nie otrzyma, mimo odbywanych tam pseudo praktyk. Chęć szczera jest czynnikiem bezpośrednio wpływającym na wyniki osiągane czy na uczelniach czy też na stanowisku zawodowym, a nie matura czy dyplom magistersko doktoracki.
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Karol Κάρολος Z.:
Szanowni Państwo :)

Jak wynika z tematu "Nie matura lecz chęć szczera" problem jest ukryty w samych ludziach pobierających naukę.
Nie do końca tak jest. W każdym człowieku drzemie coś z konformisty.
Po co uczeń ma dawać z siebie więcej jeżeli wystarczy 30%. Do tego parę opinii z ośrodków diagnostycznych i można się przebujać bezstresowo przez okres szkolny ...
Nigdy sama szkoła nie przygotuje wybitnego naukowca czy pracownika, kiedy to on sam nie będzie przykładał się to nauki.
Jeżeli odgórnie będą obniżane standardy, to rzeczywiście nie ma takich szans, a po drodze zgubi trochę zdolnych acz leniwych jednostek ...
Kiedy poza murami uczelni nie będzie pogłębiał wiedzą pośród licznych opracowań i literaturze. Młodzi natomiast widząc, że rynek pracy nie przykłada większej uwago do tego, jaką uczelnię kto skończył. Częstym warunkiem formalnym jest posiadanie wykształcenia wyższego i ku temu podążają młodzi, aby takie wykształcenie posiadać. Inna sprawa jak to sie przekłada na praktyczne podejście do rodzaju wykonywanej pracy. Więc nie dokońca ma znaczenie czy ktoś ukończył UJ czy UMCS czy też uczelnię wyższą w Pcimiu Niższym, bo dokument uzyskany uprawnia do startowania na te same stanowiska.
No właśnie, tylko na jakie stanowiska? Za 1500 - 2000 złotych?
Bo na takie od 5000 wzwyż to już rynek pracy patrzy bardzo dokładnie ...
Samo podejście kandytada do konieczności podjęcia pracy i świadomośc swoich umiejętności jest najlepszym weryfikatorem. Ponadto w uczelniach doświadczenia nikt nie otrzyma, mimo odbywanych tam pseudo praktyk.
Uczelnie nie są od zdobywania doświadczenia zawodowego (poza pracownikami naukowymi) tylko do wpajania wiedzy.
Zawsze tak było ...
Chęć szczera jest czynnikiem bezpośrednio wpływającym na wyniki osiągane czy na uczelniach czy też na stanowisku zawodowym, a nie matura czy dyplom magistersko doktoracki.
... no nie do końca.
Wybitnie zdolna jednostka kończąca uczelnię w Pcimiu Niżnym bo najbliżej od mamusi nigdy nie będzie miała równego startu na stanowiska eksponowane z absolwentem UJ czy UW ... no nie oszukujmy się, łowcy talentów tam raczej nie zaglądają ...
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Witold S.:
Po co uczeń ma dawać z siebie więcej jeżeli wystarczy 30%. Do tego parę opinii z ośrodków diagnostycznych i można się przebujać bezstresowo przez okres szkolny ...

Więc brak chęci do pogłębiania wiedzy. matura? zawracanie dupy ale trzeba ja mieć.
Jeżeli odgórnie będą obniżane standardy, to rzeczywiście nie ma takich szans, a po drodze zgubi trochę zdolnych acz leniwych jednostek ...

Jak wyżej. Po co ma podwyższać standardy, skoro większośc studentów chce mieć tylko dokumnet ukończenia szkoły wyższej, to zaś finansowo przemawia do władz uczelni. Płacą i mają to co chcą.
No właśnie, tylko na jakie stanowiska? Za 1500 - 2000 złotych?
Bo na takie od 5000 wzwyż to już rynek pracy patrzy bardzo dokładnie ...

Chyba, że ktoś ma głwe na karku i nie tracił czasu na naukę a obecnie ma dobrze prosperujacą firmę i zarabia 5000 x 30
Uczelnie nie są od zdobywania doświadczenia zawodowego (poza pracownikami naukowymi) tylko do wpajania wiedzy.
Zawsze tak było ...

Ale, żeby komus wbić wiedzę do głowy to ten ktoś musi chcieć, w innym przypadku to wpajanie z roku na rok raci na wartości.
... no nie do końca.
Wybitnie zdolna jednostka kończąca uczelnię w Pcimiu Niżnym bo najbliżej od mamusi nigdy nie będzie miała równego startu na stanowiska eksponowane z absolwentem UJ czy UW ... no nie oszukujmy się, łowcy talentów tam raczej nie zaglądają ...

Chyba, że stanowisko eksponowane, będzie utworzone specjalnie dla niego z polecenia kogoś siedzącego wyżej. Weż uwagę, że w firm państwowych jest cora mniej reszta do prywatne korporacje, które przy natłoku chętnych do pracy mogą sobie wybierać pomiędzy wysoko kształconymi a co za tym wymagającymi pracownikami, lub kogoś z wyższym, którego w szybkim czasie można przyuczyć do wykonywania powierzonych zadań za... nieco niższą stawkę dzienną :)
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Karol Κάρολος Z.:
Witold S.:
Po co uczeń ma dawać z siebie więcej jeżeli wystarczy 30%. Do tego parę opinii z ośrodków diagnostycznych i można się przebujać bezstresowo przez okres szkolny ...

Więc brak chęci do pogłębiania wiedzy. matura? zawracanie dupy ale trzeba ja mieć.
poprzez niskie wymagania. Przy wysokim progu zaliczeń dzisiejsi 30% maturzyści musieliby szukać edukacji w szkołach zawodowych. Proste jak drut.
Jeżeli odgórnie będą obniżane standardy, to rzeczywiście nie ma takich szans, a po drodze zgubi trochę zdolnych acz leniwych jednostek ...

Jak wyżej. Po co ma podwyższać standardy, skoro większośc studentów chce mieć tylko dokumnet ukończenia szkoły wyższej, to zaś finansowo przemawia do władz uczelni. Płacą i mają to co chcą.
no to nie miejmy pretensji do rządu. Prawo podaży i popytu ...
No właśnie, tylko na jakie stanowiska? Za 1500 - 2000 złotych?
Bo na takie od 5000 wzwyż to już rynek pracy patrzy bardzo dokładnie ...

Chyba, że ktoś ma głwe na karku i nie tracił czasu na naukę a obecnie ma dobrze prosperujacą firmę i zarabia 5000 x 30
tia ... wymuszającą haracze ... a edukację i kontakty zdobył za kratkami ...
Uczelnie nie są od zdobywania doświadczenia zawodowego (poza pracownikami naukowymi) tylko do wpajania wiedzy.
Zawsze tak było ...

Ale, żeby komus wbić wiedzę do głowy to ten ktoś musi chcieć, w innym przypadku to wpajanie z roku na rok raci na wartości.
są tacy co chcą, ci zaliczają maturę na 100% i wybierają renomowane uczelnie ...
... no nie do końca.
Wybitnie zdolna jednostka kończąca uczelnię w Pcimiu Niżnym bo najbliżej od mamusi nigdy nie będzie miała równego startu na stanowiska eksponowane z absolwentem UJ czy UW ... no nie oszukujmy się, łowcy talentów tam raczej nie zaglądają ...

Chyba, że stanowisko eksponowane, będzie utworzone specjalnie dla niego z polecenia kogoś siedzącego wyżej. Weż uwagę, że w firm państwowych jest cora mniej reszta do prywatne korporacje, które przy natłoku chętnych do pracy mogą sobie wybierać pomiędzy wysoko kształconymi a co za tym wymagającymi pracownikami, lub kogoś z wyższym, którego w szybkim czasie można przyuczyć do wykonywania powierzonych zadań za... nieco niższą stawkę dzienną :)
Karol, bzdury opowiadasz ...
Syn moich przyjaciół, zdolny bardzo chłopak (i wcale nie kujon o dziwo) wcale nie szukał pracy, to praca znalazła jego zanim ukończył studia.

konto usunięte

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

system jest po to żeby go wykorzystywać. kto umie, ten ma lepiej. :)
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Anna Maria D.:

>.... i takie badania są już na wielu
uczelniach przeprowadzane. ...

A gdzie są publikowane, jak często są cytowane wyniki tych badań naukowych propwadzonych na prywatnych uczelniach i jakich dziedzin nauki one dotyczą?
... . Przeważnie umysły matematyczne nie potrafią składnie przeprowadzić analizy, napisać felieton czy cokolwiek innego. Nie potrafią często samodzielnie napisać pracy dyplomowej. Ale za to są bardzo dobrzy w liczeniu:)

Matematyka nie polega tylko na liczeniu (do tego są liczydła/kalkulatory), a jedną z podstawowych cech umysłów matematycznych jest właśnie umiejetność analizy, logicznego myślenia, wyciagania wniosków.

Nie bardzo sobie wyobrażam publikacje naukowe matematyków nie umiejących pisać.

P.S. Może należy wprowadzić zdawanie matury w 3 osobowych grupach? Jeden bedzie umiał czytać, drugi pisać, a trzeci liczyć ;-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.05.13 o godzinie 19:11
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

A tutaj jeszcze kilka "głosów" w naszej dyskusji :-)

http://www.tokfm.pl/Tokfm/10,110944,13918844,Likwidacj...

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,13920707,_Po_co_mi_...

Sczególnie wypowiedzi korepetytorów bedzo mi się podobają. Niektóre "opowiadania" o licealistach (ich wypowiedzi) to perełki "humoru zeszytów".
Małgorzata T.

Małgorzata T. Tłumacz
przysięg.j.niem.,
EFT-Tapping,
nauczyciel

Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Katarzyna Z.:
P.S. Może należy wprowadzić zdawanie matury w 3 osobowych grupach? Jeden bedzie umiał czytać, drugi pisać, a trzeci liczyć ;-)
Bez przesady. Do pewnego czasu powinno być nauczanie ogóle, później (mniej więcej na etapie szkoły gimnazjalnej) młodzież powinna wybierać kierunek. I o ile nauka j. polskiego jest oczywista, to nie bardzo rozumiem po co umysły ścisłe muszą wkuwać na pamięć historie, uczyć się śpiewać czy malować. I to jest ułomność naszego systemu. Ja to widzę w przedszkolu u syna, co z tego że oni pięknie recytują, śpiewają, tańczą i pod tym względem przygotowanie przedszkolne jest na wysokim poziomie, ale moje dziecko wykazuje zdolności matematyczne i niestety muszę sama mu poświęcać czas, żeby się rozwijał w tym kierunku. Wielu rodziców w tym wieku w ogóle nie zwraca uwagi na to, co dziecko potrafi. I zaniedbują. A dalej szkoła też nie zrobi z nich prymusów w danej dziedzinie, bo skupia się na nauczaniu ogólnym. Logiki fragmentarycznej można się nauczyć i na tym poziomie każdy powinien sobie radzić. Ale nie ma potrzeby robić z humanistów geniuszów matematycznych i z umysłów ścisłych autorów. No i są jeszcze pośredni ekonomiści. Tak więc główny problem naszego szkolnictwa jest taki, że młodzi uczą się tego, czego nie powinni, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, że posiadają predyspozycje. Boją się nauk ścisłych. Może też dlatego, że często nauczyciele od matematyki, fizyki czy chemii są chłodni, niedostępni i nie zachęcają do nauki w żaden sposób. Bardzo dużo zależy od nauczyciela i jego podejścia do ucznia.

konto usunięte

Temat: nie matura lecz chęć szczera...


Obrazek
Witold S.

Witold S. ... połatany :)

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Katarzyna B.:

Obrazek

nauka schodzi na psy ... kiedyś to chociaż było Telewizyjne Technikum Rolnicze ...
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Nauka

Nauczyli mnie mnóstwa mądrości,
Logarytmów, wzorów i formułek,
Z kwadracików, trójkącików i kółek
Nauczali mnie nieskończoności.
Rozprawiali o "cudach przyrody",
Oglądałem różne tajemnice:
W jednym szkiełku "życie w kropli wody",
W innym zaś - "kanały na księżycu".

Mam tej wiedzy zapas nieskończony;
2piR i H2S04,
Jabłka, lampy, Crookesy i Newtony,
Azot, wodór, zmiany atmosfery.

Wiem o kuli, napełnionej lodem,
O bursztynie, gdy się go pociera...
Wiem, że ciało pogrążone w wodę
Traci tyle, ile... etcetera.

Ach, wiem jeszcze, że na drugiej półkuli
Słońce świeci, gdy u nas jest ciemno!
Różne rzeczy do głowy mi wkuli,
Tumanili nauką daremną.

I nic nie wiem, i nic nie rozumiem,
I wciąż wierzę biednymi zmysłami,
Że ci ludzie na drugiej półkuli
Muszą chodzić do góry nogami.

I do dziś mam taką szkolną trwogę:
Bóg mnie wyrwie - a stanę bez słowa!
- Panie Boże! Odpowiadać nie mogę,
Ja... wymawiam się, mnie boli głowa...

Trudna lekcja. Nie mogłem od razu.
Lecz nauczę się... po pewnym czasie...
Proszę! Zostaw mnie na drugie życie
Jak na drugi rok w tej samej klasie.

J. Tuwim
Blanka Dobrowolska

Blanka Dobrowolska Chcę tylko nie być
byle kim, nie robić
byle czego, byle
g...

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

a generalnie idzie o to, żeby przetrwać...
mam wrażenie, że idzie o to by być wąskim specjalistą a poza tym - możesz być głupcem.

konto usunięte

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Blanka D.:
a generalnie idzie o to, żeby przetrwać...
mam wrażenie, że idzie o to by być wąskim specjalistą a poza tym - możesz być głupcem.
generalnie idzie o to żeby bardziej wykorzystać system niż system wykorzysta nas. :)

właśnie o to chodzi, żeby nie być głupcem. stąd rozmowa o kiepskim systemie edukacji, który coraz częściej przygotowuje trybiki, zamiast rozwijać.

cześć, Blanka :)
Blanka Dobrowolska

Blanka Dobrowolska Chcę tylko nie być
byle kim, nie robić
byle czego, byle
g...

Temat: nie matura lecz chęć szczera...

Katarzyna B.:
Blanka D.:
a generalnie idzie o to, żeby przetrwać...
mam wrażenie, że idzie o to by być wąskim specjalistą a poza tym - możesz być głupcem.
generalnie idzie o to żeby bardziej wykorzystać system niż system wykorzysta nas. :)

właśnie o to chodzi, żeby nie być głupcem. stąd rozmowa o kiepskim systemie edukacji, który coraz częściej przygotowuje trybiki, zamiast rozwijać.

cześć, Blanka :)


cześć Kasia :)

konto usunięte




Wyślij zaproszenie do