konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Paweł N.:
Edyta G.:
Paweł N.:
Magdalena Mróz:
Paweł N.:
To tak nie do końca. Uważam, że lepsza przeciętnej urody, ale bezdzietna :-)
Edytka, zdaje mi się, taką właśnie miała na myśli:)
ja zrozumiałem, że meżczyźni kierują się jedynie pięknem jako gwarancją genów :-)

Oczywiście że tak, to nie oni się kierują ale instynkt ich kieruje, nawet sobie tego nie uświadamiają. Nigdzie nie pisałam że to jedyne kryterium ale jest zdecydowanie 1 kryterium, na które zwraca się uwagę. No sorry ale póki kogoś nie poznasz nie wiesz jakie ma zalety ducha czy charakteru :) A aby ci się chciało dziewczynę poznawać musi ci się najpierw spodobać fizycznie.

Ja myślę że jednak mam swiadomość, która mi sie podoba bardziej a która nie. ;-)
I potrafię przeanalizować czy większy sens ma wiązanie się z bardzo podobającą mi się matką dwójki cudzych dzieci, czy z mniej atrakcyjną, która może urodzić moje. Na szczęście to nie jedyna alternatywa :-)
a co z panami ktorzy dzieci swojej partnerki nie traktuja jak cudzych? czesto sa dla nich lepszymi ojcami niz ci bilogiczni... nie sztuka ponoc jest splodzic ale wychowac...Ania J. edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 21:27
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania to kwestia teo czego szukasz... na poczatku drogi szukasz kogos z kim rodzine stworzysz... potem w skutek roznych zawirowan sytuacja ulega zmianom...

Ja np omijam bezdzietnych, bo nie chce miec dzieci, a wydaje mi sie ze biologia jest silniejsza i chec posiadania potmostwa w koncu i tak wezmie gore...

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania J.:
Paweł N.:
Edyta G.:
Paweł N.:
Edyta G.:

A przepraszam bardzo faceci to kogo szukają? Uważasz że dlaczego facetom podobają się ladne kobiety odpowiednio zbudowane? To natura, kojarzy sie ze zdrowiem i plodnością i dlatego faceci instynktownie szukają takich kobiet, które urodzą im zdrowe dzieci. Więc bardzo proszę nie pisać tu o szukaniu dobrych genów przez kobiety :)

To tak nie do końca. Uważam, że lepsza przeciętnej urody, ale bezdzietna :-)

Chyba nie zrozumiałes tego co napisałam :) A czy bezdzietna czy dzietna to zalezy od tego konkretnego faceta, niektórym to nie przeszkadza a wręcz jest zaletą.

Napisałaś, ze mężczyzna szuka w jego ocenie urodziwej:) O dzietności to już ja pisałem.
a tak z czystej ciekawosci-pytam panow-jak to jest-ze jedni szukaja koniecznie bezdzietnych a inni za plus uwazaja posiadanie choc 1 potomka? jak to z Wami panowie jest? w czym dzicko/i partnerki przeszkadzaja/pomagaja/ograniczaja?

To proste - kobieta po pierwszym macierzyństwie się zasadniczo zmienia i zupełnie inaczej zaczyna myśleć ( z punktu widzenia faceta). Oczywiście zmiany mogą mieć różną intensywność, w niektórych przypadkach mogą wystąpić wcześniej.

Dlatego z powodu tych zmian, niektórzy faceci odchodzą (lub kobiety od nich)
Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają.

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania J.:

a co z panami ktorzy dzieci swojej partnerki na traktuja jak cudzych? czesto sa dla nich lepszymi ojcami niz ci bilogiczni... nie sztuka ponoc jest splodzic ale wychowac...

Sztuka nie sztuka - ci co płodzą, się reprodukują, reszta jest "pomocnikami gatunku" :-)

ale warto dodać, że ci wychowujący czasami też się doczekają dziecka swojego. No ale to w kontekście reprodukcji taki polowiczny sukces jedynie.Paweł N. edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 21:23

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Paweł N.:
Sztuka nie sztuka - ci co płodzą, się reprodukują, reszta jest "pomocnikami gatunku" :-)

mysle, ze jest wiele osob, ktorym odpowiada rola 'pomocnika' bo nie ponosi sie az takiej odpowiedzialnosci i latwo jest zmienic zdanie:)

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Katarzyna Korman:
Paweł N.:
Sztuka nie sztuka - ci co płodzą, się reprodukują, reszta jest "pomocnikami gatunku" :-)

mysle, ze jest wiele osob, ktorym odpowiada rola 'pomocnika' bo nie ponosi sie az takiej odpowiedzialnosci i latwo jest zmienic zdanie:)
otoz to :)

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Katarzyna Korman:
Paweł N.:
Sztuka nie sztuka - ci co płodzą, się reprodukują, reszta jest "pomocnikami gatunku" :-)

mysle, ze jest wiele osob, ktorym odpowiada rola 'pomocnika' bo nie ponosi sie az takiej odpowiedzialnosci i latwo jest zmienic zdanie:)
no i nie oznacza to ze wlasnych tez nie bedzie :) tak zastanawiajac sie chwile-raczej wiekszosc kobiet ktore juz maja dziecko nie powie nowemu partnerowi ze wiecej nie chce nigdy przenigdy dziecka bo jej figure zepsuje czy cos innego. a tak calkiem na marginesie-nie wiem skad ten mit o figurze :)
Marcin Vel Insekcik Robaczek

Marcin Vel Insekcik Robaczek Doradca Serwisowy -
Team Leader, Porsche
Inter Auto Sp. z...

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania J.:
a co z panami ktorzy dzieci swojej partnerki nie traktuja jak
cudzych? czesto sa dla nich lepszymi ojcami niz ci bilogiczni...
nie sztuka ponoc jest splodzic ale wychowac...Ania J.
edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 21:27

i tu całkowicie Cię popieram :)

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania J.:

no i nie oznacza to ze wlasnych tez nie bedzie :) tak zastanawiajac sie chwile-raczej wiekszosc kobiet ktore juz maja dziecko nie powie nowemu partnerowi ze wiecej nie chce nigdy przenigdy dziecka bo jej figure zepsuje czy cos innego. a tak calkiem na marginesie-nie wiem skad ten mit o figurze :)
Oczywiście, że może mieć, no ale zawsze mogłaby być dwójka jego, a nie "pół na pół" z obcym typem :-)

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Paweł N.:

Oczywiście, że może mieć, no ale zawsze mogłaby być dwójka jego, a nie "pół na pół" z obcym typem :-)

dlatego stwierdzilam, ze niektorym wlasnie taki uklad ulatwi wycofanie sie z niego, w przypadku wlasnych dzieci pewnie to nieco trudniejsze:)

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

To proste - kobieta po pierwszym macierzyństwie się zasadniczo zmienia i zupełnie inaczej zaczyna myśleć ( z punktu widzenia faceta). Oczywiście zmiany mogą mieć różną intensywność, w niektórych przypadkach mogą wystąpić wcześniej.

Dlatego z powodu tych zmian, niektórzy faceci odchodzą (lub kobiety od nich)
Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają.
chyba pogmatwales troche:) bede mowila w 1os dla przykladu-zalozmy ze mam 1 dziecko i zwiaze sie z bezdzietnym facetem. on zna mnie taka jaka jestem teraz a nie przed urodzeniem dziecka. wiec co tu sie ma nagle zmienic? :) i skad pomysl ze samotna kobieta z dzieckiem "przyjmuje jak leci"? bo tak rozumiem to "Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają." wg mnie kobiety ktore zakonczyly dlugotrwaly zwiazek-juz bez wzgledu czy "dzieciate" czy nie-wiedza czego chca, sa bardziej zdecydowane i nie beda sie raczej bawily w cos co nie spelnia ich oczekiwan tylko dlatego zeby z kims byc... mamy XXI wiek i niezaleznosc :) problem w tym ze panowie boja sie niezaleznych kobiet;)Ania J. edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 21:38
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania J.:
To proste - kobieta po pierwszym macierzyństwie się zasadniczo zmienia i zupełnie inaczej zaczyna myśleć ( z punktu widzenia faceta). Oczywiście zmiany mogą mieć różną intensywność, w niektórych przypadkach mogą wystąpić wcześniej.

Dlatego z powodu tych zmian, niektórzy faceci odchodzą (lub kobiety od nich)
Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają.
chyba pogmatwales troche:) bede mowila w 1os dla przykladu-zalozmy ze mam 1 dziecko i zwiaze sie z bezdzietnym facetem. on zna mnie tak jaka jestem teraz a nie przed urodzeniem dziecka. wiec co tu sie ma nagle zmienic? :) i skad pomysl ze samotna kobieta z dzieckiem "przyjmuje jak leci"? bo tak rozumiem to "Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają." wg mnie kobiety ktore zakonczyly dlugotrwaly zwiazek-juz bez wzgledu czy "dzieciate" czy nie-wiedza czego chca, sa bardziej zdecydowane i nie beda sie raczej bawily w cos co nie spelnia ich oczekiwan tylko dlatego zeby z kims byc... mamy XXI wiek i niezaleznosc :) problem w tym ze panowie boja sie niezaleznych kobiet;)

Ania dzieciaci faceci maja ten sam problem...

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Paweł N.:
Ania J.:

no i nie oznacza to ze wlasnych tez nie bedzie :) tak zastanawiajac sie chwile-raczej wiekszosc kobiet ktore juz maja dziecko nie powie nowemu partnerowi ze wiecej nie chce nigdy przenigdy dziecka bo jej figure zepsuje czy cos innego. a tak calkiem na marginesie-nie wiem skad ten mit o figurze :)
Oczywiście, że może mieć, no ale zawsze mogłaby być dwójka jego, a nie "pół na pół" z obcym typem :-)
tylko dlaczego ta kobieta i dziecko/i maja cale zycie pacic za to ze ten typ okazal sie jakims d... (rozne opce sa-ale tu nie mowie o sytuacji gdzie kobieta rozbija rodzine bo poznala kogos innego-i pozniej jej sie odmienia/nie wychodzi)Ania J. edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 21:39

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Agnieszka B.:
Ania J.:
To proste - kobieta po pierwszym macierzyństwie się zasadniczo zmienia i zupełnie inaczej zaczyna myśleć ( z punktu widzenia faceta). Oczywiście zmiany mogą mieć różną intensywność, w niektórych przypadkach mogą wystąpić wcześniej.

Dlatego z powodu tych zmian, niektórzy faceci odchodzą (lub kobiety od nich)
Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają.
chyba pogmatwales troche:) bede mowila w 1os dla przykladu-zalozmy ze mam 1 dziecko i zwiaze sie z bezdzietnym facetem. on zna mnie tak jaka jestem teraz a nie przed urodzeniem dziecka. wiec co tu sie ma nagle zmienic? :) i skad pomysl ze samotna kobieta z dzieckiem "przyjmuje jak leci"? bo tak rozumiem to "Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają." wg mnie kobiety ktore zakonczyly dlugotrwaly zwiazek-juz bez wzgledu czy "dzieciate" czy nie-wiedza czego chca, sa bardziej zdecydowane i nie beda sie raczej bawily w cos co nie spelnia ich oczekiwan tylko dlatego zeby z kims byc... mamy XXI wiek i niezaleznosc :) problem w tym ze panowie boja sie niezaleznych kobiet;)

Ania dzieciaci faceci maja ten sam problem...
wiem:) zastanawia mnie tylko punkt widzenia panow i rozbieznosci-jedni tylko z "dzieciata" inni nigdy w zyciu:)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

ale my kobiety mamy tak samo... ale to chyba kwestia tego w jakim momencie zycia sie znajdujesz

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Katarzyna Korman:
Paweł N.:

Oczywiście, że może mieć, no ale zawsze mogłaby być dwójka jego, a nie "pół na pół" z obcym typem :-)

dlatego stwierdzilam, ze niektorym wlasnie taki uklad ulatwi wycofanie sie z niego, w przypadku wlasnych dzieci pewnie to nieco trudniejsze:)

W sumie nie wiem jak tam inni, ale ja swojej rodziny w życiu nie opuściłbym. :-)

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Agnieszka B.:
ale my kobiety mamy tak samo... ale to chyba kwestia tego w jakim momencie zycia sie znajdujesz
kobieta faceta z dzieckiem postrzega inaczej troche jednak. to pewnie wynik tego jak wplywa na nas kultura, zwyczaje itd. bardzo rzadko mozemy spotkac sie z krytyka samotnego ojca. natomiast samotne matki sa znacznie czesciej oceniane negatywnie-jakby wieksze doswiadczenie oznaczalo dla faceta jakies zagrozenie... czyzby panowie bali sie ze te kobiety sa bardziej wyczulone na rozne gierki np?Ania J. edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 22:03

konto usunięte

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Paweł N.:
Katarzyna Korman:
Paweł N.:

Oczywiście, że może mieć, no ale zawsze mogłaby być dwójka jego, a nie "pół na pół" z obcym typem :-)

dlatego stwierdzilam, ze niektorym wlasnie taki uklad ulatwi wycofanie sie z niego, w przypadku wlasnych dzieci pewnie to nieco trudniejsze:)

W sumie nie wiem jak tam inni, ale ja swojej rodziny w życiu nie opuściłbym. :-)
czy ktos kiedys przeprowadzil ilu facetow zakladajacych rodzine z takim przekonaniem ja opuszcza?:) wiesz-mysle ze zaden nie zaklada jej majac pewnosc ze i tak ja zostawi :)

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania J.:

chyba pogmatwales troche:) bede mowila w 1os dla przykladu-zalozmy ze mam 1 dziecko i zwiaze sie z bezdzietnym facetem. on zna mnie taka jaka jestem teraz a nie przed urodzeniem dziecka. wiec co tu sie ma nagle zmienic? :) i skad pomysl ze samotna kobieta z dzieckiem "przyjmuje jak leci"? bo tak rozumiem to "Dlatego inni, którzy wcześniej, by nie mieli szans, nagle mają." wg mnie kobiety ktore zakonczyly dlugotrwaly zwiazek-juz bez wzgledu czy "dzieciate" czy nie-wiedza czego chca, sa bardziej zdecydowane i nie beda sie raczej bawily w cos co nie spelnia ich oczekiwan tylko dlatego zeby z kims byc... mamy XXI wiek i niezaleznosc :) problem w tym ze panowie boja sie niezaleznych kobiet;)Ania J. edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 21:38
No ale z tego wynka, ze gdy rodziły pierwsze dziecko to nie wiedziały czego chciały jeszcze i wyszło tak przy zabawie ;-)

I często tak właśnie jest jak mówisz, że kobiety wiedzą chcą dopiero potem (wyjątkowo czasami coś innego niż macierzyństwo je zmienia - ale zdarza sie , na szczęście :-) ). Wtedy szukają faceta bardziej odpowiedzialnego.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: "Nie chcę mieć dziecka/i..."

Ania J.:
Agnieszka B.:
ale my kobiety mamy tak samo... ale to chyba kwestia tego w jakim momencie zycia sie znajdujesz
kobieta faceta z dzieckiem postrzega inaczej troche jednak. to pewnie wynik tego jak wplywa na nas kultura, zwyczaje itd. bardzo zadko mozemy spotkac sie z krytyka samotnego ojca. natomiast samotne matki sa znacznie czesciej oceniane negatywnie-jakby wieksze doswiadczenie oznaczalo dla faceta jakies zagrozenie... czyzby panowie bali sie ze te kobiety sa bardziej wyczulone na rozne gierki np?
Ania ale mezczyzni rzadko kiedy sa ojcami zajmujacymi sie dziecmi, zazwyczaj to tatusiowie weekendowi. I dla wielu kobiet to problem bo alimenty, bo ciagle kontakty z byla...Agnieszka B. edytował(a) ten post dnia 01.01.09 o godzinie 21:51



Wyślij zaproszenie do