konto usunięte

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Witek W.:
Katarzyna Kolasińska:> >
Witek W.:
Katarzyna Kolasińska:
no na szczęście mam trochę oleju w głowie ;)
dla kogo?

a tak na własne potrzeby :))) żeby się nie dać kobietom robić w tzw. "konia"> >
skąd ten sarkazm?

gdzieżbym śmiał urazić kobietę ;)
mnie nie tak łatwo urazić mężczyźnie...
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Agnieszka Rozbicka:
Gabriela Wildner:
Anna Kalinowska:
Gabrysia, a czy mogłabyś dać nam znać,jeśli ten kolega się odezwie? Bo w końcu zawsze jest taka opcja, prawda? Jeśli właśnie, jak pisała któraś z dziewczyn wyżej, zgubił się w lesie, ukradli mu telefon, zapadł we wczesno zimowy sen:-)czy cuś....


Aniu oczywiście że dam znać, w końcu i tak już Was wciągnęłam w swoje 'brudy' hahaha Ale i tak mam w planach sama zadzwonić do niego, bo muszę wiedzieć co z tym weselem, powiedział mi że pójdzie, a;e wiesz może zginał w lesie albo wiewiórki go zaatakowały bo nie miał przy sobie orzeszka... wiesz wszystko jest możliwe...hahahah ;)

a jesteś Gabi przekonana, że to dobry pomysł z tym dzwonieniem....???


Tak, bo przynajmniej teraz wiem ze z niego jest d...k :-)

Ale wiecie co? Tego kwiatu to pół światu :P
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Witek W.:
Agnieszka Rozbicka:
a jesteś Gabi przekonana, że to dobry pomysł z tym dzwonieniem....???

przecież przez telefon jej nie zapłodni, ani nie zje ;)


haha, ale on się obawiał, że ja go skrzywdzę...i nie odebrał hahaha Burak :]

Całe szczęście, że nie wszyscy faceci są tacy sami :)

Ja tam jeszcze w Was wierzę :P
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Agnieszka Rozbicka:
Witek W.:
Agnieszka Rozbicka:
a jesteś Gabi przekonana, że to dobry pomysł z tym dzwonieniem....???

przecież przez telefon jej nie zapłodni, ani nie zje ;)

zgadza się:) ale prawda jest taka - jak ktoś ma ochotę na kontakt z drugą osobą to pisze (odpisuje) albo dzwoni (oddzwania)...jeżeli nie - szkoda czasu....trzeba mieć swoją dume i nie kombinować....
Gabi to śliczna kobieta i adoratorów będą tysiące....


Dziękować :) Sprzedam Wam co wczoraj mi powiedział jeden facet<troszeczkę na rauszu ;)>
Powiedział mi, że jestem piękna, blablabla inteligentna <takie tam bajki;)> a na koniec mówi tak
"Nie znamy się, ale wiem jak ma Twój facet na imię"
a ja na to "jak?"
a ten facet mówi tak " Szczęściarz" haha i poszedł sobie :) Gryps niekiepski co nie? haha uśmiałam się jak nigdy :)
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Ewa Sobczak:
Gabriela Wildner:
Piszcie co myślicie na ten temat, czy mieliście podobne sytuacje :)
Ale się rozpisałam :P

Ja miałam taką samą sytuację. 2 randki, również byliśmy grzeczni i cisza... Odezwał się chłopak po pół roku no i jesteśmy ze sobą już 3 lata.

W takim razie gratuluje bardzo!!!! :) Właśnie mówię, że nie wszyscy faceci są Ble i to samo się tyczy kobiet :)Gabriela Wildner edytował(a) ten post dnia 10.08.08 o godzinie 11:49

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Gabriela Wildner:

W takim razie gratuluje bardzo!!!! :) Właśnie mówię, że nie wszyscy faceci są Ble i to samo się tyczy kobiet :)Gabriela Wildner edytował(a) ten post dnia 10.08.08 o godzinie 11:49


W moim przypadku, choć marne to pocieszenie:), okazało się że wrócił do swojej dziewczyny na te pół roku. Te 2 randki ze mną wykonał w przerwie w związku. Ja akurat nie dzwoniłam do niego, nie pytałam się dlaczego się nie odzywa. Odpuściłam go sobie
POtem gdy po pół roku sie odezwał to jakbym ducha usłyszała:) Szczerze mówiąc chciałam go ukarać i się z nim nie spotkać, ale koleżanka mnie namówiła. Jak widać nie ma reguły:)

Ja myślę, że skoro dobrze spędzaliście czas ze sobą, Ty ładna dziewczyna to nie odzywa się dlatego bo albo nie ma czasu, albo ma jakieś zawirowania życiowe.

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Ja tam bym nie dzwoniła do niego z zaproszeniem skoro się nie odzywa. Poszłabym sama, a nóż coś lepszego się nawinie:)

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Przyznam, że się nieźle ubawiłem tym wątkiem ;D

Gabrielo, z całym szacunkiem, ale zachowujesz się trochę jak dziecko. Najpierw utrzymujesz, że jesteś z facetem na stopie li tylko koleżeńskiej, a potem masz do niego wielkie pretensje, że nie odzywa się kilka dni. Skoro dałaś mu do zrozumienia, że nie jesteście i raczej nie będziecie parą, to w tym momencie oczekiwanie, że on będzie do Ciebie wciąż wydzwaniał, jest cokolwiek na wyrost. Jak ktoś napisał wyżej - kumple nie muszą się kontaktować każdego dnia. Wcześniej - przed weselem - rozmawialiście i smsowaliście bardzo często. Być może on sądził, że będzie z tego coś więcej niż luźna znajomość. Na weselu okazało się, że jednak nie. W tej sytuacji trudno od faceta oczekiwać, żeby znów wydzwaniał i pisał codziennie. A nazywanie go z tego powodu burakiem czy d**kiem jest już poniżej pewnego poziomu...
Agnieszka Rozbicka:
Witek W.:
Agnieszka Rozbicka:
a jesteś Gabi przekonana, że to dobry pomysł z tym dzwonieniem....???

przecież przez telefon jej nie zapłodni, ani nie zje ;)

zgadza się:) ale prawda jest taka - jak ktoś ma ochotę na kontakt z drugą osobą to pisze (odpisuje) albo dzwoni (oddzwania)...jeżeli nie - szkoda czasu....trzeba mieć swoją dume i nie kombinować....
Gabi to śliczna kobieta i adoratorów będą tysiące....


No właśnie - jak ktoś ma ochotę na kontakt z drugą osobą, to pisze albo dzwoni. Gabriela ma ochotę na kontakt z panem X, ale zamiast coś zrobić w tym kierunku, to czeka i się tylko nakręca. A duma w przypadku luźnej znajomości nie ma nic do rzeczy.
Agnieszka R.

Agnieszka R. Kobieta szczęśliwa

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Grzegorz P.:
No właśnie - jak ktoś ma ochotę na kontakt z drugą osobą, to pisze albo dzwoni. Gabriela ma ochotę na kontakt z panem X, ale zamiast coś zrobić w tym kierunku, to czeka i się tylko nakręca. A duma w przypadku luźnej znajomości nie ma nic do rzeczy.

Dume trzebe mieć zawsze - niezależnie z kim, kiedy i w jakich okolicznościach masz doczynienie... Tak samo jak nie można być tylko troche głupim, albo głupim dla niektórych...choć to pojęcie względne

konto usunięte

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Zawsze mnie zastanawia, w którym momencie kończy się luźna zanajomośc, a zaczyna zaangażowanie...:))

Jeżeli ma się chęć kontaktu z druga osobą to już coś się zaczyna...:))
Vital L.

Vital L. Forti et fideli
nihil difficile.

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Wrzuce tu swoje pare zdan. :)
Ustosunkowujac sie do slow:
Sonia J.:
Zawsze mnie zastanawia, w którym momencie kończy się luźna zanajomośc, a zaczyna zaangażowanie...:))

Podobnie dla Pan to jest jasne po pierwszych 15sek. znajomosci (maks 5 min).

do tematu podjetego przez Gabriele:
Co do reszty sie zgadzam ze slowami Grzegorza.

Od siebie dodam: Faceci sa prostsi i mniej skomplikowani uczuciowo. Pan X napewno nie "dogonil kroliczka", wiec stracil zainteresowanie.
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

...Gabriela Wildner edytował(a) ten post dnia 10.08.08 o godzinie 22:49
Gabriela P.

Gabriela P. „Możesz mieć
wszystko czego
zapragniesz, jeżeli
pozbędzie...

Temat: Mylne sygnały na początku znajomości...

Grzegorz P.:
Przyznam, że się nieźle ubawiłem tym wątkiem ;D

Gabrielo, z całym szacunkiem, ale zachowujesz się trochę jak dziecko. Najpierw utrzymujesz, że jesteś z facetem na stopie li tylko koleżeńskiej, a potem masz do niego wielkie pretensje, że nie odzywa się kilka dni. Skoro dałaś mu do zrozumienia, że nie jesteście i raczej nie będziecie parą, to w tym momencie oczekiwanie, że on będzie do Ciebie wciąż wydzwaniał, jest cokolwiek na wyrost. Jak ktoś napisał wyżej - kumple nie muszą się kontaktować każdego dnia. Wcześniej - przed weselem - rozmawialiście i smsowaliście bardzo często. Być może on sądził, że będzie z tego coś więcej niż luźna znajomość. Na weselu okazało się, że jednak nie. W tej sytuacji trudno od faceta oczekiwać, żeby znów wydzwaniał i pisał codziennie. A nazywanie go z tego powodu burakiem czy d**kiem jest już poniżej pewnego poziomu...
Agnieszka Rozbicka:
Witek W.:
Agnieszka Rozbicka:
a jesteś Gabi przekonana, że to dobry pomysł z tym dzwonieniem....???

przecież przez telefon jej nie zapłodni, ani nie zje ;)

zgadza się:) ale prawda jest taka - jak ktoś ma ochotę na kontakt z drugą osobą to pisze (odpisuje) albo dzwoni (oddzwania)...jeżeli nie - szkoda czasu....trzeba mieć swoją dume i nie kombinować....
Gabi to śliczna kobieta i adoratorów będą tysiące....


No właśnie - jak ktoś ma ochotę na kontakt z drugą osobą, to pisze albo dzwoni. Gabriela ma ochotę na kontakt z panem X, ale zamiast coś zrobić w tym kierunku, to czeka i się tylko nakręca. A duma w przypadku luźnej znajomości nie ma nic do rzeczy.


Powiem tak...nie masz prawa tak mówić, bo nie jestem Dzieckiem i właśnie dlatego nie zostawię tutaj słów które same mi się cisną...



Wyślij zaproszenie do