Temat: Mowie odchodze by o mnie walczył
Agnieszka Gościńska:
sytuacja i postawienie normalne nie jest, ale....
nie bierze sie z sufitu, szkoda że ów facet nie potrafi dać jej poczucia bycia kochaną.
nie przyszłoby jej do głowy by testować...
tak mysle...
Opisana sytuacja to jest tak naprawdę typowy test dla faceta, na ile poważnie myśli o związku, nie na ile poważnie MÓWI tylko na ile rzeczywiście jest w stanie sie zaangażować, wziąć odpowiedzialność, na ile poważnie traktuje ten związek itp.
Czy to test z podstawówki? Tak bym tego nie nazwał, nie znamy całości sytuacji, być może dziewczyna przed podjęciem ważnych życiowych decyzji [np. dziecko] chce sie po prostu przekonać czy mężczyzna pójdzie za nią czy istnieje ryzyko, że ją zostawi - i co wtedy? Widocznie sytuacja nie jest dla niej jasna.
Dla mnie - zupełnie normalna sytuacja, nie słowa ale realne działania wyjaśniają sprawę.
A jak jednak nie pójdzie - to przynajmniej sprawa jasna od razu a nie po kilku latach ból rozpacz i cierpienie dla niej i dzieci. Nie oceniałbym jej pochopnie.