Temat: Moja pierwsza randka. ( po rozmowie z córką....
Małgorzata A:
Joanna C.:
Małgorzata A:
.. po rozmowie i naradzie z corka poprosilam o pozwolenie .. zgodzila sie cudem ;))
1 randki to juz nie pamietam ((
spiecie tez bylo przed corka ... rozluznila troche pozwalajac isc , ale na zawsze ta randka manipulowala ;))
moim zdaniem nie powinno sie mieszać dzieci w sprawy rodziców
dziecko i tak wie . czuje za duzo nie musisz mowic
a rozmawiac trzeba
Jasne, ze trzeba rozmawiać ale nie po to są dzieci by doradzały w życiu osobisto-towarzyskim swoim rodzicom. Jasne że widza swoje i często oceniają ale to nie znaczy że są materiałem na doradców.
Jest to zwyczajnie nie zdrowe.
Zachwiane relacje i tyle.
* nawet jeśli twoja córka ma 20 lat to
i tak ja uważam ze nie miala 20 lat ;)) kwestie damsko-męskie matka powinna trzymać dla siebie A NA PEWNO NIE PYTAĆ O ZGODĘ NA RANDKĘ>
pytac 20 latke o pozwolenie ??? zart chyba ;))))
Wiesz, piszesz w taki sposób że trudno wyczuć kiedy żartujesz , kiedy nie, a kiedy próbujesz ironizować.
OGÓLNIE TO NIE WAZNE ILE TWOJA CÓRKA MA LAT
Czy to do ciebie nie dociera - może mieć i 40lat a i tak mieszanie w kwestie partnerskie a tym bardziej pytanie co mysli czy o zgode uważam za nieporozumienie.
Nawet jeśli post napisałaś z przymrużeniem oka (oby) to i tak
oj tak z przymruzeniem
Jesli to prawda to GIT
ważne uważam by zaznaczyć ze jest duża różnica w tym że rodzice uważają na to z kim spotykają sie ich dzieci a w sytuacje gdy dzieci są zaangażowane w sprawy rodziców i na dodatek matka sie RADZI córki w tej kwestii.
,,, nie rozumiem tego i ok ;))
Relacja miedzy rodzicami a dziećmi nie powinna być w tych tematach sprowadzana do koleżeńskich.
tez sie zgadzam w przyszlosci bardzo zle to procentuje
ile masz Joanna corek nastoletnich ??? ;))
A co? Muszę mieć nastoletnie córki by wypowiadać się w temacie?Nie sadzę.
SAMA BYŁAM NASTOLETNIA CÓRKĄ i też z tego punktu widzenia pisze. Mamą nastoletniej córki nie jestem ale moja siostra ma taką i istnieje tam zdrowa relacja a
nie "koleżeńska"
wsjo :)