konto usunięte
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
moim zdaniem nie....są mężczyźni,którym wydaje się,ze kochają,a w dwa tygodnie później nagle się odkochują.Zresztą nie tylko faceci..kobietom też nic nie brakuje.
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agnieszka Podpała:
ktora jest cierpliwa...nie zabija w nas najpiekniejszego
Miłość powinna być nie na pokaz,powinna być prawdziwa,okazywana w najmniejszych gestach.
Powinna być i do tańca i do różańca,nie być kierowana przez osoby trzecie...Agata M. edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 11:43
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
bo prawdziwa milosc buduja te najdrobniejsze gesty,,jak jej małe czastkikonto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Masz rację,Aguś...i to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.Ale nie dostrzeże tego ten,kto nigdy tak naprawdę nie kochał
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agata M.:
Masz rację,Aguś...i to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.
Ale nie dostrzeże tego ten,kto nigdy tak naprawdę nie kochał
nie dostrzeze tego tylko ten kto chce tylko wiecej i wiecej..nie dajac nic od siebie...
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agnieszka Podpała:
Agata M.:
Masz rację,Aguś...i to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.
Ale nie dostrzeże tego ten,kto nigdy tak naprawdę nie kochał
nie dostrzeze tego tylko ten kto chce tylko wiecej i wiecej..nie dajac nic od siebie...
Święte słowa...a swoją.hmm...nazwijmy to "niemoc"usprawiedliwia jakże żenującymi wymówkami...Agata M. edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 11:48
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agata M.:
Agnieszka Podpała:
Agata M.:
Masz rację,Aguś...i to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.
Ale nie dostrzeże tego ten,kto nigdy tak naprawdę nie kochał
nie dostrzeze tego tylko ten kto chce tylko wiecej i wiecej..nie dajac nic od siebie...
Święte słowa...a swoją.hmm...nazwijmy to "niemoc"usprawiedliwia jakże żenującymi wymówkami...
milosc szuka sposobu czy przyczyny?Agnieszka Podpała edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 11:50
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Sposobu????:)
Dorota
Swoboda
Dyrektor,handlowiec,
trener sprzedaży
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
a ja znam taki przypadek :) ze ON mówił przez parę lat wiele razy dziennie KOCHAM CIĘ aż pewnego dna zabrakło tego wyznania i zniknął....teraz chyba po świecie szuka sensu tych słów i myślę że nigdy nie odnajdzie...Bo tak naprawdę wydaje się, że niektórzy nigdy nie zrozumieją, że kochać kogoś nie można tylko słowami....aż chce się zaśpiewać -bo miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty.... :Dkonto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agata M.:
Sposobu????:)
na to kazdy sam sobie musi odpowiedziec...
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
DOROTA SWOBODA:
a ja znam taki przypadek :) ze ON mówił przez parę lat wiele razy dziennie KOCHAM CIĘ aż pewnego dna zabrakło tego wyznania i zniknął....teraz chyba po świecie szuka sensu tych słów i myślę że nigdy nie odnajdzie...Bo tak naprawdę wydaje się, że niektórzy nigdy nie zrozumieją, że kochać kogoś nie można tylko słowami....aż chce się zaśpiewać -bo miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty.... :D
Słowami mozna zaglaskac...ale nie okazac uczucie czy uszczesliwic
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Dorotka,To ja znam jeszcze"lepszą"historię.
Facet poznał kobietę,no jak to bywa,zaczęli z sobą być,a w momencie kiedy Ona zaczęła wymagać pewnych zmian,aby ich życie było lepsze,aby się w końcu usamodzielnił i zaczął żyć swoim życiem to Ją zostawił przez sms....później jak chciała jeszcze raz naprawić,dać szanse to uciekł od Niej z domu,a teraz zachowuje się jak gówniarz gdyż rozpowiada różne nieprawdziwe rzeczy za Jej plecami...ba!jemu się wydaje ,ze za plecami......coś mi się robi po prostu na takiego "faceta".
I teraz pytanie..kiedy mówił Kocham cię..czy mówił prawdę???
Ale dzięki Bogu nie wszyscy tacy są
Dorota
Swoboda
Dyrektor,handlowiec,
trener sprzedaży
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agata M.:Mam taka nadzieję... i z tą nadzieją szukam tego który będzie kochał na prawdę :-)
Dorotka,
To ja znam jeszcze"lepszą"historię.
Facet poznał kobietę,no jak to bywa,zaczęli z sobą być,a w momencie kiedy Ona zaczęła wymagać pewnych zmian,aby ich życie było lepsze,aby się w końcu usamodzielnił i zaczął żyć swoim życiem to Ją zostawił przez sms....później jak chciała jeszcze raz naprawić,dać szanse to uciekł od Niej z domu,a teraz zachowuje się jak gówniarz gdyż rozpowiada różne nieprawdziwe rzeczy za Jej plecami...ba!jemu się wydaje ,ze za plecami......coś mi się robi po prostu na takiego "faceta".
I teraz pytanie..kiedy mówił Kocham cię..czy mówił prawdę???
Ale dzięki Bogu nie wszyscy tacy są
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Są tacy,Dorotka,oj są...którzy kochają,którzy okazują tą miłość w najmniejszych gestach....Agata M. edytował(a) ten post dnia 11.11.08 o godzinie 12:06
Tomasz
M.
W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agata M.:
Dorotka,
To ja znam jeszcze"lepszą"historię.
Facet poznał kobietę,no jak to bywa,zaczęli z sobą być,a w momencie kiedy Ona zaczęła wymagać pewnych zmian,aby ich życie było lepsze,aby się w końcu usamodzielnił i zaczął żyć swoim życiem to Ją zostawił przez sms....później jak chciała jeszcze raz naprawić,dać szanse to uciekł od Niej z domu,a teraz zachowuje się jak gówniarz gdyż rozpowiada różne nieprawdziwe rzeczy za Jej plecami...ba!jemu się wydaje ,ze za plecami......coś mi się robi po prostu na takiego "faceta".
I teraz pytanie..kiedy mówił Kocham cię..czy mówił prawdę???
Ale dzięki Bogu nie wszyscy tacy są
To ja znam inną historię, nie wiem, czy nie jeszcze "lepszą"...
Babka poznała mężczyznę, spodobało jej się jego podejście do życia i świata, przynajmniej tak mu mówiła, skłoniła go do związku, po tygodniu mówiąc, że go kocha i wymuszając szantażem emocjonalnym deklarację Miłości od niego, przez miesiąc było OK, spotykali się rzadko, bo mieszkali w dwóch różnych dużych miastach, poznała jego znajomych, potem zaczęła przewracać jego życie do góry nogami, zaczęła wymagać więcej, niż on był w stanie jej zaoferować na początku związku, przeprowadziła dwie intrygi, zrobiła sobie z niego królika doświadczalnego, jak się do tego przyznała via SMS i on ją rzucił, zaczęła pisać obraźliwe SMS-y i grozić, potem dawała znać, że jej zależy, że chce mu dać szansę, po tym, jak do niej pojechał odrzuciła go, jak był w połowie drogi powrotnej zaczęła mamić, że jej jednak zależy, po jego powrocie do niej tego samego dnia wieczorem ponownie go odrzuciła, nie dała już nadziei, powiedziała wyraźnie, że to już ewidentnie koniec, że nie ma nadziei, po tym, jak się rano po cichutku wymknął, żeby nie płaszczyć i poniżać się znowu przed nią, napisała, że przemyślała sprawę i chciała dać szansę, potem przeprowadziła się do jego miasta i wykorzystała jego chorą bliską koleżankę, mieszkając u niej podczas jej nieobecności i, łamiąc z nią umowę, zapraszała obcych mężczyzn, ukradła albo doprowadziła do kradzieży biżuterii i pieniędzy, po czym zniknęła...
Agato, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A ja mogę usiąść znacznie wyżej od ciebie, nie tylko fizycznie, ale też intelektualnie.
konto usunięte
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Agato, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A ja mogę usiąść znacznie wyżej od ciebie, nie tylko fizycznie, ale też intelektualnie.
dżentelmen pierwszej wody....
Elżbieta J. Początek drogi
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Każdy zna takie historyjki. Czego to dowodzi ?
Ola
Ż.
Poszukująca własnej
drogi :-)
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
Tomasz M.:>> To ja znam inną historię, nie wiem, czy nie jeszcze "lepszą"...
Babka poznała mężczyznę, spodobało jej się jego podejście do życia i świata, przynajmniej tak mu mówiła, skłoniła go do związku, po tygodniu mówiąc, że go kocha i wymuszając szantażem emocjonalnym deklarację Miłości od niego, przez miesiąc było OK, spotykali się rzadko, bo mieszkali w dwóch różnych dużych miastach, poznała jego znajomych, potem zaczęła przewracać jego życie do góry nogami, zaczęła wymagać więcej, niż on był w stanie jej zaoferować na początku związku, przeprowadziła dwie intrygi, zrobiła sobie z niego królika doświadczalnego, jak się do tego przyznała via SMS i on ją rzucił, zaczęła pisać obraźliwe SMS-y i grozić, potem dawała znać, że jej zależy, że chce mu dać szansę, po tym, jak do niej pojechał odrzuciła go, jak był w połowie drogi powrotnej zaczęła mamić, że jej jednak zależy, po jego powrocie do niej tego samego dnia wieczorem ponownie go odrzuciła, nie dała już nadziei, powiedziała wyraźnie, że to już ewidentnie koniec, że nie ma nadziei, po tym, jak się rano po cichutku wymknął, żeby nie płaszczyć i poniżać się znowu przed nią, napisała, że przemyślała sprawę i chciała dać szansę, potem przeprowadziła się do jego miasta i wykorzystała jego chorą bliską koleżankę, mieszkając u niej podczas jej nieobecności i, łamiąc z nią umowę, zapraszała obcych mężczyzn, ukradła albo doprowadziła do kradzieży biżuterii i pieniędzy, po czym zniknęła...>
To autentyk? Boże uchroń nas przed takimi beznadziejnymi fcetami bez krzty honoru
Tomasz
M.
W życiu jak w tańcu
- każdy krok ma
znaczenie, więc
tańcz...
Temat: MIŁOŚĆ KTÓRA.....
I kobietami manipulatorkami...Podobne tematy
-
Aby mieć udany związek ... » ile jesteście w stanie zrozumieć??? czy nieobecność... -
-
Aby mieć udany związek ... » Stara Miłość nie rdzewieje ? -
-
Aby mieć udany związek ... » gdzie poznać miłość w Warszawie -
-
Aby mieć udany związek ... » Miłość bezwarunkowa do partnera... -
-
Aby mieć udany związek ... » miłość.. aromatem róż -
-
Aby mieć udany związek ... » miłość zmysłowa.. -
-
Aby mieć udany związek ... » jak przyciągnąć miłość? -
-
Aby mieć udany związek ... » Bo miłość to... -
-
Aby mieć udany związek ... » MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY -
-
Aby mieć udany związek ... » Miłość w związku -
Następna dyskusja: