Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Znają się od roku, spotykają prawie dzień w dzień lub co dzień. Często u siebie pomieszkują lub bardzo czesto pomieszkują- są z jednego miasta i w tym samym mieście pracują. Razem po rozwodzie. Razem mają po 36 lat, czy myślslicie ze to za wczesnie na wspolne zamieszkanie razem? A jesli on w tym temacie milczy, czekać na jego ruch?? Jeśli delikatnie kobieta sugeruje ze moze by zrobić krok do przodu w zwiazku a on twierdzi, że jest swietnie i w sumie nie mówi NIE ale nic wiecej nie mówi...czekać na jego ruch?

Ja to chyba juz się gubię w tych wszystkich niuansach i konwenansach...
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
Ja to chyba juz się gubię w tych wszystkich niuansach i konwenansach...

Powiedz mu, że wprowadzasz sie do niego. Temat sam się rozwinie.
Czasami prowokacja jest niezbędna, by poznać czyjes zdanie na jakiś temat.

konto usunięte

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Karol Κάρολος Z.:
Ivy L.:
Ja to chyba juz się gubię w tych wszystkich niuansach i konwenansach...

Powiedz mu, że wprowadzasz sie do niego. Temat sam się rozwinie.
skoro mu dobrze, to chyba sobie nie życzy.

konto usunięte

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
Ja to chyba juz się gubię w tych wszystkich niuansach i konwenansach...

to żadne konwenanse tylko wygodnictwo. :) system "związek na godziny" ni czorta nie motywuje do podejmowania zobowiązań.
Karol Κάρολος Z.

Karol Κάρολος Z. Nie policzkuje się
ściętej głowy

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Katarzyna B.:
skoro mu dobrze, to chyba sobie nie życzy.

to niech to osobiście określi :)

konto usunięte

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Karol Κάρολος Z.:
Katarzyna B.:
skoro mu dobrze, to chyba sobie nie życzy.

to niech to osobiście określi :)
właśnie się określił - jest mu dobrze. :)

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

słuchajcie a moze rok to za krotko na takie kroki? Moze ja za wyrywna jestem- z drugiej strony widujemy sie dzien w dzien dlatego tak czuje ze mozna by zrobic krok do przodu.

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

>do niego sie nie wprowadze- mieszka z rodzicami hee

Karol Κάρολος Z.:
Ivy L.:
Ja to chyba juz się gubię w tych wszystkich niuansach i konwenansach...

Powiedz mu, że wprowadzasz sie do niego. Temat sam się rozwinie.
Czasami prowokacja jest niezbędna, by poznać czyjes zdanie na jakiś temat.

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Moze cie zaskocze ale spedzamy ze soba tyle czasu jakbysmy mieszkali razem z ta delikatna roznica ze jednak kazdy oficjalnie mieszka u siebie a nie mieszkamy razem. Mnie juz to zaczyna meczyc.
Katarzyna B.:
Ivy L.:
Ja to chyba juz się gubię w tych wszystkich niuansach i konwenansach...

to żadne konwenanse tylko wygodnictwo. :) system "związek na godziny" ni czorta nie motywuje do podejmowania zobowiązań.

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

wiem ze to moze byc wygodne ale skad wiedziec ile dac tej drugiej osobie czasu na podjecie kolejnego kroku? Czekac miesiac , dwa, pol roku? A jak tego kroku nie podejmie nigdy. Z drugiej strony nie chca stawiac kogos pod sciana- decyduj sie teraz albo koniec. Sama nie chcialabym zeby ktos mnie tak potraktowal.
Ivy L.:
Ja to chyba juz się gubię w tych wszystkich niuansach i konwenansach...

to żadne konwenanse tylko wygodnictwo. :) system "związek na godziny" ni czorta nie motywuje do podejmowania zobowiązań.

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Jak bardzo musza byc szczesliwi ludzie ktorzy w takich waznych tematach mysla i czuja tak samo!!! Np czuja razem ze to wlasnie ten moment, ta osoba i podejmuja kolejny krok. A tak nie wiem czy on podejmie temat i dalsze kroki np za miesiac, dwa, trzy, jutro a moze nigdy.

konto usunięte

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
Moze cie zaskocze ale spedzamy ze soba tyle czasu jakbysmy mieszkali razem z ta delikatna roznica ze jednak kazdy oficjalnie mieszka u siebie a nie mieszkamy razem. Mnie juz to zaczyna meczyc.
nie zaskoczyłaś mnie. to co napisałam nie ma nic wspólnego z ilością wspólnie spędzanego czasu. :) chodzi o zobowiązania i podjęcie decyzji.
nie zaskakuje mnie też jego reakcja. skoro jest mu dobrze tak jak jest... to nie widzi potrzeby zmiany. ma teraz wszystko co jest mu potrzebne? może popatrz na rozwiązanie problemu od tej strony. :)

konto usunięte

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
Jak bardzo musza byc szczesliwi ludzie ktorzy w takich waznych tematach mysla i czuja tak samo!!! Np czuja razem ze to wlasnie ten moment, ta osoba i podejmuja kolejny krok. A tak nie wiem czy on podejmie temat i dalsze kroki np za miesiac, dwa, trzy, jutro a moze nigdy.
zaryzykuję, że nie ma ludzi czujących tak samo i w tej samej chwili. ktoś zawsze pierwszy "rzuca pomysł".
ale na szczęście mamy możliwość komunikowania się z osobą kochaną. nie zgaduj, nie spekuluj, nie oczekuj... tylko pogadaj. :)

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

gadalam. Powiedzialam o swoich oczekiwaniach. Jak nie widzimy sie dzien to on teskni ale o wspolnym zamieszkaniu pomimo tego ze wie czego ja chce- on milczy. ja juz jakby glupieje nie wiem o co chodzi..

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

hmm... pomysle o tym. Chyba tylko ja pomimo tego ze widujemy sie codziennie chce czegos wiecej. Chce zmiany na bardziej konkretne decyzje. Moze gdybysmy mieli dla siebie mniej czasu - to moze daloby mu to do myslenia.
Katarzyna B.:
Ivy L.:
Moze cie zaskocze ale spedzamy ze soba tyle czasu jakbysmy mieszkali razem z ta delikatna roznica ze jednak kazdy oficjalnie mieszka u siebie a nie mieszkamy razem. Mnie juz to zaczyna meczyc.
nie zaskoczyłaś mnie. to co napisałam nie ma nic wspólnego z ilością wspólnie spędzanego czasu. :) chodzi o zobowiązania i podjęcie decyzji.
nie zaskakuje mnie też jego reakcja. skoro jest mu dobrze tak jak jest... to nie widzi potrzeby zmiany. ma teraz wszystko co jest mu potrzebne? może popatrz na rozwiązanie problemu od tej strony. :)

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

widzisz bo mnie sie wydaje, ze jesli ludzie razem chca ze soba spedzac czas. Teskna po jednym dniu nie widzenia sie.Potrafia nie nudzic sie z soba. To wspolne zamieszanie jest jakby wypadkowa tego wszystkiego. Moze jestem zbyt duza idealistka.
Ivy L.:
Moze cie zaskocze ale spedzamy ze soba tyle czasu jakbysmy mieszkali razem z ta delikatna roznica ze jednak kazdy oficjalnie mieszka u siebie a nie mieszkamy razem. Mnie juz to zaczyna meczyc.
nie zaskoczyłaś mnie. to co napisałam nie ma nic wspólnego z ilością wspólnie spędzanego czasu. :) chodzi o zobowiązania i podjęcie decyzji.
nie zaskakuje mnie też jego reakcja. skoro jest mu dobrze tak jak jest... to nie widzi potrzeby zmiany. ma teraz wszystko co jest mu potrzebne? może popatrz na rozwiązanie problemu od tej strony. :)

konto usunięte

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
wiem ze to moze byc wygodne ale skad wiedziec ile dac tej drugiej osobie czasu na podjecie kolejnego kroku?
tyle ile czasu sama dasz drugiej osobie. skoro czekasz... to znaczy, że uznałaś że jeszcze możesz czekać.
Czekac miesiac , dwa, pol roku?
to nie apteka i nie ma jednej receptury. :) można czekać i 5 lat kiedy się wie, że jest na co.
A jak tego kroku nie podejmie nigdy.
chcesz zgadywać i czekać kolejne lata?
Z drugiej strony nie chca stawiac kogos pod sciana- decyduj sie teraz albo koniec. Sama nie chcialabym zeby ktos mnie tak potraktowal.
dlatego nie czekaj tylko rozmawiaj. skąd człowiek ma wiedzieć jak bardzo chcesz stabilizacji skoro mu tego nie mówisz? mówienie kochanej osobie o pragnieniu bycia razem, to nie jest stawianie pod ścianą.

konto usunięte

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
widzisz bo mnie sie wydaje, ze jesli ludzie razem chca ze soba spedzac czas. Teskna po jednym dniu nie widzenia sie.Potrafia nie nudzic sie z soba. To wspolne zamieszanie jest jakby wypadkowa tego wszystkiego. Moze jestem zbyt duza idealistka.

bardzo dobrze Ci się wydaje. :) tylko ten wątek pokazuje, że sama widzisz niedostatki obecnej sytuacji. sama chcesz więcej. chcesz go mieć bez przerw na pomieszkiwanie u rodziców. a żeby to zmienił musi podjąć decyzję i się zobowiązać do życia z Tobą. bo na razie z Tobą "chodzi", a nie "żyje".

jeśli wystarczy spędzać czas i się nie nudzić, to może zostaw jak jest... :)
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
hmm... pomysle o tym. Chyba tylko ja pomimo tego ze widujemy sie codziennie chce czegos wiecej. Chce zmiany na bardziej konkretne decyzje. Moze gdybysmy mieli dla siebie mniej czasu - to moze daloby mu to do myslenia.

do myślenia to on już chyba wystarczająco dostał.....
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: miłośc czy to ty lko wspólne spedzanie czasu?

Ivy L.:
>do niego sie nie wprowadze- mieszka z rodzicami hee
może tutaj jest problem



Wyślij zaproszenie do