konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Róża Biały:
Chodziłes kiedys do kosciola ,wiec powienienes jeszcze pamietac ...
Sam sobie odpowiesz predzej czy pozniej ,nie watpie w to...
Ja tam nic nie musze gadac
gupi nie jestes ;)
to było do Józefa

:)

No wiesz?;)

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Darek Świerk:
Anna Maria D.:
Hmmmm... A po czym je odróżnić?

:)
Mając jakieś doświadczenia za sobą, miłosne niepowodzenia, powinno się umieć odróżnić. W końcu z wiekiem stajemy się mądrzejsi życiowo, ale pewnie nie wszyscy:)

No własnie ale o co chodzi konkretnie - tak jakbyśmy mieli podpowiedzieć młodym, którzy poszukują.

Po czym odróżnić tę "prawdziwą" od ten "niewłaściwej"?

:)
Darek ja w Tobie nie siedzę, każdy musi sam sobie odpowiedzieć na to pytanie. Bo jesteśmy inni, mamy inne założenia i priorytety. Często jest tak, że tą prawdziwą miłość się traci z własnej głupoty. Wielu ludzi bytuje ze sobą w związkach i są do końca, co nie znaczy że z odpowiednią osobą. Niektórzy mają tego świadomość wcześniej, inni może dopiero przy końcu życia.Anna Maria D. edytował(a) ten post dnia 02.10.10 o godzinie 12:00

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Bożena S.:
I myślę, że chyba czas zastanowić się nad tym jakie czynniki kierują nami przy wyborze "drugiej połówki". :)

Właśnie. I czy początkiem końca nie jest przecenianie drugiej strony na początku związku, a potem nie możność pogodzenia się z tym, że jest inaczej...
Ale jeśli jest inaczej, to znaczy, że nie byliśmy szczerzy wobec siebie

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Józef Mirowicz:
Róża Biały:

A zgadnij kto napisał najpiękniejszą wszechczasów poezję o miłości ?;)

.
P Y T A N I E

Pytasz mnie
z zatroskaną miną,
gdzie podziewa się miłość,
gdy przemija?
Nie wiem,
ale powiem Ci, co się wtedy dzieje:
milknie śpiewający ptak
i odlatuje,
umiera wiatr w sitowiu,
gasną gwiazdy
w Mgławicy Andromedy,
Księżyc topi się w chmurach,
mrocznieje las
i uwalnia ze smyczy
demony,
nadchodzi czas
bezsennych nocy
i nie otartych łez.
Proszę, chroń w sercu Nadzieję,
a miłość wróci
i znów będzie, jak dawniej,
tylko już w innym czasie
i trochę inaczej


zabij mnie ,nie mam pojecia kto to napisał...

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Magda Szymecka:
Czeslaw Kowalczyk:
Może i ryzyko .. (największe może nie ;), bez przesady)
pewien psycholog, porownuje ow stan do delirium. A przy takowym delikwenci nadaja sie jedynie do izby wytrzezwien i potem na odwyk, leczenie zamkniete ;))
Nawet sad uznaje czesto, zbrodnie w afekcie
Myślę, że życie jest zbyt krótkie by bać się takiego "ryzyka". Można unikać miłości... ale co to za życie ?! Raczej wegetatywne czekanie na swój koniec
tez nikt nie mowi, zeby unikac. Ale moze czesciej i bardziej rozum tez wlaczyc
- jesli to jeszcze jest wtedy mozliwe :))
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Anna Maria D.:
Bożena S.:
I myślę, że chyba czas zastanowić się nad tym jakie czynniki kierują nami przy wyborze "drugiej połówki". :)

Właśnie. I czy początkiem końca nie jest przecenianie drugiej strony na początku związku, a potem nie możność pogodzenia się z tym, że jest inaczej...
Ale jeśli jest inaczej, to znaczy, że nie byliśmy szczerzy wobec siebie

Ależ skąd!

Po prostu mogliśmy byc zaślepieni i naprawdę nie widzieć kim w rzeczywistości jest ta druga strona. A byc szzcerym ze sobą w 100%

:)

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Darek Świerk:
Anna Maria D.:
Bożena S.:
I myślę, że chyba czas zastanowić się nad tym jakie czynniki kierują nami przy wyborze "drugiej połówki". :)

Właśnie. I czy początkiem końca nie jest przecenianie drugiej strony na początku związku, a potem nie możność pogodzenia się z tym, że jest inaczej...
Ale jeśli jest inaczej, to znaczy, że nie byliśmy szczerzy wobec siebie

Ależ skąd!

Po prostu mogliśmy byc zaślepieni i naprawdę nie widzieć kim w rzeczywistości jest ta druga strona. A byc szzcerym ze sobą w 100%

:)

Dokładnie, po za tym, to co na początku wydaje się nie być wadą, potem urasta do rangi problemu.
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Anna Maria D.:
Darek Świerk:
Anna Maria D.:
Hmmmm... A po czym je odróżnić?

:)
Mając jakieś doświadczenia za sobą, miłosne niepowodzenia, powinno się umieć odróżnić. W końcu z wiekiem stajemy się mądrzejsi życiowo, ale pewnie nie wszyscy:)

No własnie ale o co chodzi konkretnie - tak jakbyśmy mieli podpowiedzieć młodym, którzy poszukują.

Po czym odróżnić tę "prawdziwą" od ten "niewłaściwej"?

:)
Darek ja w Tobie nie siedzę, każdy musi sam sobie odpowiedzieć na to pytanie. Bo jesteśmy inni, mamy inne założenia i priorytety.

Widzisz, napisałaś kilka rzeczy jakby dotyczyły wszystkich i zawsze, tymczasem Twoje rozumowanie i poglądy mają tylko ograniczone zastosowanie, a nawet powiedziałbym, że brane "tak jak są" niestety moga prowadzić do fatalnych skutków.

Bo miłość "która jest priorytetem" może oślepić i kompletnie zamazać nam obraz drugiej strony. I dopiero po jakimś czasie dziwimy się z kim mamy do czynienia.

Podzieliłaś tez miłość na "właściwą" i "niewłaściwą" a taki podział ... po prostu nie istnieje :)

Bo miłość to uczucie, czasem tak potężne, że ... w ogole nie biorące pod uwagę tego kim jest ta druga osoba, bo jej nie znamy!

:)))

Podobnie sprawa dotycząca bycia "szczerym ze sobą" - ponieważ nie znamy drugiej strony - możemy ulec zaślepieniu a być ze sobą jak najbardziej szczerym :)

generalny wniosek jest taki: wspaniałe uczucie ale... trzeba uważać, znać jaki wpływ może na nas mieć i że mamy skłonności do idealizacji partnera.

Często jest tak, że tą prawdziwą miłość się traci z własnej głupoty. Wielu ludzi bytuje ze sobą w związkach i są do końca, co nie znaczy że z odpowiednią osobą. Niektórzy mają tego świadomość wcześniej, inni może dopiero przy końcu życia.

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Róża Biały:
zabij mnie ,nie mam pojecia kto to napisał...

No co Ty, przyznam,że muchę bym skrzywdził, bo jak lata mi upierdliwie koło monitora, to ją tak walnę,ze pada..:)

Ale jak szef mnie zaprasza na polowanie, to niestety odmawiam.Chociaż tak myślę: przecież kurde lubię zjeść dziczyznę i co? Jestem obłudny? Lepiej nie myśleć.Masz rację, bo zostanę jeszcze myśliwym.

Więc czuj się bezpieczna :)

A napisała to po prostu -Ania

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Józef Mirowicz:
No, no ,no będzie ślub ;)
z weselichem na cały kraj! :))

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Katarzyna B.:
Józef Mirowicz:
No, no ,no będzie ślub ;)
z weselichem na cały kraj! :))

I Ty Kasia na tym woonntku ? Prędzej Jarka K. bym się spodziewał ;)

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Darek Świerk:

Ależ skąd!

Po prostu mogliśmy byc zaślepieni i naprawdę nie widzieć kim w rzeczywistości jest ta druga strona. A byc szzcerym ze sobą w 100%

:)
Ale skoro tak się dzieje to może nie jesteśmy dla siebie. Wtedy wychodzi to niedopasowanie się. Ja zauważyłam jedną nieprawidłowość u mężczyzn, że żaden nie dotrzymywał słowa, które dawał na początku. Albo nie wywiązywał się ze swoich obietnic. Więc to nie była szczerość tylko zwykłe łganie i perfidna chęć zdobycia kogoś. I kończyło się zanim cokolwiek się zaczęło. Bo ja jestem uczulona na kłamstwo. Dopiero teraz wiem i widzę co znaczy być szczerym. Bo ktoś taki się pojawił i właśnie szykuje romantyczną kolację dla nas, którą obiecał:)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Darek Świerk:

Bo miłość "która jest priorytetem" może oślepić i kompletnie zamazać nam obraz drugiej strony. I dopiero po jakimś czasie dziwimy się z kim mamy do czynienia.

Podzieliłaś tez miłość na "właściwą" i "niewłaściwą" a taki podział ... po prostu nie istnieje :)

Bo miłość to uczucie, czasem tak potężne, że ... w ogole nie biorące pod uwagę tego kim jest ta druga osoba, bo jej nie znamy!

:)))

Podobnie sprawa dotycząca bycia "szczerym ze sobą" - ponieważ nie znamy drugiej strony - możemy ulec zaślepieniu a być ze sobą jak najbardziej szczerym :)

generalny wniosek jest taki: wspaniałe uczucie ale... trzeba uważać, znać jaki wpływ może na nas mieć i że mamy skłonności do idealizacji partnera.
Mam wrażenie, ze piszesz o zakochaniu a nie o miłoci. :)
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Bożena S.:
Po prostu mogliśmy byc zaślepieni i naprawdę nie widzieć kim w rzeczywistości jest ta druga strona. A byc szzcerym ze sobą w 100%

:)

Dokładnie, po za tym, to co na początku wydaje się nie być wadą, potem urasta do rangi problemu.

Myślę, że dotknęliśmy sedna pewnego mitu, który funkcjonuje w społeczeństwie.

Mitu, który sprawia, że idziemy na oślep i dopiero poważne problemy i cierpienia z nimi związane sprawiają, że budz się w nas zrozumienie sytuacji i tego co się w nas dzieje, w szczególności, że miłość może nas "oszukać".

Dlatego warto imho przyjrzeć się sprawie, tak aby jak już to ... zakochać się w tej najwłaściwszej osobie :)

A na pewno być świadomym lub uniknąc możliwych problemów.

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Anna Maria D.:
Darek Świerk:

Ależ skąd!

Po prostu mogliśmy byc zaślepieni i naprawdę nie widzieć kim w rzeczywistości jest ta druga strona. A byc szzcerym ze sobą w 100%

:)
Ale skoro tak się dzieje to może nie jesteśmy dla siebie. Wtedy wychodzi to niedopasowanie się. Ja zauważyłam jedną nieprawidłowość u mężczyzn, że żaden nie dotrzymywał słowa, które dawał na początku. Albo nie wywiązywał się ze swoich obietnic. Więc to nie była szczerość tylko zwykłe łganie i perfidna chęć zdobycia kogoś. I kończyło się zanim cokolwiek się zaczęło. Bo ja jestem uczulona na kłamstwo. Dopiero teraz wiem i widzę co znaczy być szczerym. Bo ktoś taki się pojawił i właśnie szykuje romantyczną kolację dla nas, którą obiecał:)

Ja tam znam facetów.Im chodzi tylko o bzykanie ;)

I niech nie czarują,że chodzi o politykę,czy o ekologię, albo o wynalezienie radaru :)

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Proszę, chroń w sercu Nadzieję,
a miłość wróci
i znów będzie, jak dawniej,
tylko już w innym czasie
i trochę inaczej

to najlepszy fragment
Ania wie co pisze
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Bożena S.:

Dokładnie, po za tym, to co na początku wydaje się nie być wadą, potem urasta do rangi problemu.
..no i włanie tego nigdy nie umiałam zrozumieć.
Darek S.

Darek S. Raz się żyje potem
się tylko straszy!

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Anna Maria D.:
Darek Świerk:

Ależ skąd!

Po prostu mogliśmy byc zaślepieni i naprawdę nie widzieć kim w rzeczywistości jest ta druga strona. A byc szzcerym ze sobą w 100%

:)
Ale skoro tak się dzieje to może nie jesteśmy dla siebie. Wtedy wychodzi to niedopasowanie się. Ja zauważyłam jedną nieprawidłowość u mężczyzn, że żaden nie dotrzymywał słowa, które dawał na początku. Albo nie wywiązywał się ze swoich obietnic. Więc to nie była szczerość tylko zwykłe łganie i perfidna chęć zdobycia kogoś. I kończyło się zanim cokolwiek się zaczęło. Bo ja jestem uczulona na kłamstwo. Dopiero teraz wiem i widzę co znaczy być szczerym. Bo ktoś taki się pojawił i właśnie szykuje romantyczną kolację dla nas, którą obiecał:)

;)

Powodzenia i trzymam kciuki. szczerze. :)

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Ja tam znam facetów.Im chodzi tylko o bzykanie ;)

I niech nie czarują,że chodzi o politykę,czy o ekologię, albo o wynalezienie radaru :)

a to żes sie zdemaskował ...
klapa na całego
pffffffffffRóża Biały edytował(a) ten post dnia 02.10.10 o godzinie 12:28

konto usunięte

Temat: Milosc - czy nie najwieksze ryzyko z mozliwych (i...

Darek Świerk:
Po trosze dlatego, że wielu ludzi to czyta i może ulec temu złudzeniu, jak sądzę powszechnemu wśród kobiet, które potem skutkuje problemami.
obu płciom złudzenia nieobce. :) cieszy i boli podobnie. jeśli naprawdę zakochanie dopadnie... :)

Myślę, że warto mieć świadomość,...
masz rację. piszę z innej perspektywy... :)



Wyślij zaproszenie do