Władysław B.

Władysław B. technolog,
konstruktor, poeta .
Na początku 2013r.
zaczn...

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

...hm.. wziąłem się do poszukiwania podobnych cech wizualnych
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

Magdalena H.:
Spójrzcie na znajome pary. Czy zauważyliście, że mają podobne rysy twarzy?

Magdaleno przyjrzyj się znajomym i ich pieskom..Czyż nie widzisz podobieństwa (ha..ha).
Faktycznie przebywanie razem upodabnia mimikę..

konto usunięte

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

.Izabela M. edytował(a) ten post dnia 30.11.09 o godzinie 08:24

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

Magdalena H.:
Spójrzcie na znajome pary. Czy zauważyliście, że mają podobne rysy twarzy? Do ogólnego wyglądu fizycznego to się nie odnosi - szczupli są z "dobrze zbudowanym", niscy z wysokimi. Ale rysy zawsze mają podobne. Zwróciłam na to uwagę obserwując znajomych, którzy po kilku nieudanych związkach z kimś, kto zupełnie do nich nie pasował, spotykali kogoś bardzo podobnego do siebie i od razu była to wielka miłość. Okazuje się potem, że ta osoba ma też idealnie współgrający z nami charakter, podobną wrażliwość. Mam teraz taki nawyk: widząc w gazetach sławne pary, albo takie spacerujące po ulicy - szukam podobieństw twarzy i w 98% ta teoria się zgadza!:)

Druga obserwacja jest taka, że niestety możemy spotkać w życiu więcej niż jedną osobę, która będzie do nas podobna obliczem;) I tu odchodzi mit o jednej jedynej połówce pomarańczy...

Pierwsze co miałem napisać to: 'Pieprzenie. i kliknąć "wyślij" :)
Wpadło mi jednak do głowy coś, co słyszałem kiedyś :) później oglądałem pewien świetny odcinek pewnego cyklu programów na Discovery Channel. Chodzi o "Sex Sense" :) - wypas w ch.. :) Mówili tam właśnie o tym, że chętniej wybieramy ludzi podobnych do nas, bo uznajemy ich podświadomie za bardziej atrakcyjnych :) "mam atrakcyjnego partnera (jest podobny do mnie) co podświadomie czyni mnie bardziej atrakcyjną, itd." - naturalne, że każdy lubi być atrakcyjny :) i jeśli przez dobór drugich połówek możemy takimi być, to uważam, że wszystko gra, huczy, tańczy i śpiewa... mimo tego, uważam, że jest w tym dużo ściemy, bo generalnie w morderczym wyścigu genów i tak tylko jesteśmy żywicielem :) taką śmieszną torbą żyjącą, w której przechowuje się geny :) tak więc z tego punktu widzenia można założyć, że są setki tysięcy osób, takich naszych drugich połówek :) i pewnie tak jest :) tylko wydaje nam się i w sumie fajnie, że warto żyć dla tej jednej jedynej połówki, która tak idealnie do nas pasuje :) ale czy na pewno tak piękna bajka istnieje? ja, paradoksalnie, odpowiedziałem już w pytaniu ;)

konto usunięte

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

Izabela M.:
Szukam drugiej połówki, która ma podobne rysy twarzy do moich - celem stworzenia idealnego związku. ha ha
CV + LM + zdjęcia proszę kierować na prv :))))

ewentualne zdjęcie psa tez mile widziane;p

konto usunięte

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

Krzysztof B.:
Magdalena H.:
Spójrzcie na znajome pary. Czy zauważyliście, że mają podobne rysy twarzy? Do ogólnego wyglądu fizycznego to się nie odnosi - szczupli są z "dobrze zbudowanym", niscy z wysokimi. Ale rysy zawsze mają podobne. Zwróciłam na to uwagę obserwując znajomych, którzy po kilku nieudanych związkach z kimś, kto zupełnie do nich nie pasował, spotykali kogoś bardzo podobnego do siebie i od razu była to wielka miłość. Okazuje się potem, że ta osoba ma też idealnie współgrający z nami charakter, podobną wrażliwość. Mam teraz taki nawyk: widząc w gazetach sławne pary, albo takie spacerujące po ulicy - szukam podobieństw twarzy i w 98% ta teoria się zgadza!:)

Druga obserwacja jest taka, że niestety możemy spotkać w życiu więcej niż jedną osobę, która będzie do nas podobna obliczem;) I tu odchodzi mit o jednej jedynej połówce pomarańczy...

Pierwsze co miałem napisać to: 'Pieprzenie. i kliknąć "wyślij" :)
Wpadło mi jednak do głowy coś, co słyszałem kiedyś :) później oglądałem pewien świetny odcinek pewnego cyklu programów na Discovery Channel. Chodzi o "Sex Sense" :) - wypas w ch.. :) Mówili tam właśnie o tym, że chętniej wybieramy ludzi podobnych do nas, bo uznajemy ich podświadomie za bardziej atrakcyjnych :) "mam atrakcyjnego partnera (jest podobny do mnie) co podświadomie czyni mnie bardziej atrakcyjną, itd." - naturalne, że każdy lubi być atrakcyjny :) i jeśli przez dobór drugich połówek możemy takimi być, to uważam, że wszystko gra, huczy, tańczy i śpiewa... mimo tego, uważam, że jest w tym dużo ściemy, bo generalnie w morderczym wyścigu genów i tak tylko jesteśmy żywicielem :) taką śmieszną torbą żyjącą, w której przechowuje się geny :) tak więc z tego punktu widzenia można założyć, że są setki tysięcy osób, takich naszych drugich połówek :) i pewnie tak jest :) tylko wydaje nam się i w sumie fajnie, że warto żyć dla tej jednej jedynej połówki, która tak idealnie do nas pasuje :) ale czy na pewno tak piękna bajka istnieje? ja, paradoksalnie, odpowiedziałem już w pytaniu ;)

Dziękujemy za te liczne przemyślenia:) Czy jako torby na geny nie powinniśmy raczej szukać osób o całkiem odmiennej urodzie?;) Zbyt duże podobieństwo genów jest przecież nie wskazane z punktu widzenia biologii..

konto usunięte

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

.Izabela M. edytował(a) ten post dnia 12.06.10 o godzinie 13:02

konto usunięte

Temat: MIŁOŚĆ A PODOBIEŃSTWO...TWARZY

Ja też..Magdalena H. edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 22:36



Wyślij zaproszenie do