Temat: mijamy się.... co zrobic?

Paweł N.:

Agnieszka Handke-Kufel:

pod warunkiem, ze była wiecznie zdobywana. wielu facetów uważa, błędnie niestety, że jeżeli babka jest atrakcyjna, zadbana to tłum facetów za nią lata i zdobywa. prawda jednak jest taka, że tak nie jest.

co mu kitujesz;)

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Agnieszka Handke-Kufel:
wiem co mówię:) nie musisz sie z tym zgadzać. jak bedziesz atrakcyjną babeczka to wtedy bedziesz mógł dorzucić woreczek swoich doświadczeń:)

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Piotr B.:

Agnieszka Handke-Kufel:
wiem co mówię:) nie musisz sie z tym zgadzać. jak bedziesz atrakcyjną babeczka to wtedy bedziesz mógł dorzucić woreczek swoich doświadczeń:)

a co jeśli się unika??:PP

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Agnieszka Handke-Kufel:
ale co sie unika? bycie atrakcyjną babeczką?:)

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Piotr B.:

Agnieszka Handke-Kufel:
ale co sie unika? bycie atrakcyjną babeczką?:)

atrakcyjna czy nie to kwestia gustu akurat:))
unika persony raczej:)

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Agnieszka Handke-Kufel:
Piotr sam mi powiedziałeś, że jak sie nie wie co ma druga strona na myśli to trzeba dopytać. Powiedz mi w takim razie co zrobić, skoro mimo prośby z wyjaśnieniem ten nadal wali półsłówkami? Domyslać sie przecież nie będę, bo zostanę oskarżona o ocenianie innych, prawda? Więc o co Ci chodzi. Pełnymi zdaniami poproszę.

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Piotr B.:

Agnieszka Handke-Kufel:
Piotr sam mi powiedziałeś, że jak sie nie wie co ma druga strona na myśli to trzeba dopytać. Powiedz mi w takim razie co zrobić, skoro mimo prośby z wyjaśnieniem ten nadal wali półsłówkami? Domyslać sie przecież nie będę, bo zostanę oskarżona o ocenianie innych, prawda? Więc o co Ci chodzi. Pełnymi zdaniami poproszę.

ooo bardzo dokładnie zrozumiałas co napisałem:))) ale zaakcentu jeszcze "r" w imieniu:D:D:D fajniej zabrzmi:)))
pełne zdania:) czyli z podmiotem i orzeczeniem??:)
niemniej jednak żeby móc wyrazić swe pełne, jak to Waćpanna dwojga nazwisk rzecze, musiałbym uprzednio uzyskac uzasadnienie swojej wcześniejszej oceny:)

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Agnieszka Handke-Kufel:
nadal nie rozumiem o czym Ty mówisz.

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Joanna W.:

Gosia J.:

Joanna W.:

znasz go?:))))

HAHAHAHA....a co pojawił się jakis lęk...i nie jest juz tak bezpiecznie...??..

wiesz nigdy nie jest bezpiecznie. bezpiecznie po prostu..bywa. Wazne jest tu i tereaz i myslę, ze tu i tereaz jest u Dorki jak najbardziej ok.

Trzeba znać dyskusje od początku...aby zabierac glos...Joanno...:) a nie się wcinac w srodek nie mając zielonego pojęcia o co chodzi i dlaczego słowa są takie a nie inne...

dwa ....Dorota jest dużą dziewczynką .. i chyba potrafi pisac sama a sprawa jest na tyle mało istotna iż nie potrzeba jej adwokata...czy rzecznika prasowego..

trzy...widze ze lubicie zabierac glos nie tylko za siebie ... a moze warto miec odwage cywilną i zabierac głos tylko w sprawach dotyczących nas samych....??

Wątek czytam od początku, podobnie jak offtopy do niego. Nie sądzę by Dorota potrzebowała adwokata, jeśli uzna Twoją wypowiedź za wartą komentarza na pewno to zrobi.
Nie sądzę też by ona lub ktokolwiek potrzebowal tego rodzaju osobistych wycieczek, takie problemy załatwia się na priv.
Jestem w tej grupie od dawna i wcinam się wtedy kiedy uznaję za stosowne.

Co do odwagi cywilnej - trzeba mieć ja właśnie po to by zabierac głos nie tylko w sprawach dotyczących nas samych.Joanna W. edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 12:00

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Nie wiem na czym polega Twoje czytanie...ale ...zabierasz glos do sprawy ktora Ciebie nie dotyczy dwa reprezentujesz Dorote...a potem piszesz ze nie potrzeba jej adwokata ...gdzie sugeruje Ci brak tej potrzeby lub jak wolisz wskazuje Ci ze zabierasz głos za kogos kto moze sobie trego nie zyczy... post.. wczesniej...

a co do tematu i zabrania głosu w kwesti "bezpiecznie" ...to gdybys wiedziała o co chodzi to...chodzi własnie o moją ironie dot osoby jaką jest Dorota a przynajmniej słow które napisała ...ktore są dokładnie odwrotnoscią tego co piszesz TY!!...dwa razący jest fakt jej pewnosci a wlsciwie pewnosci co do uczuc osoby która nie zabrała tytaj głosu..radze CI przeczytac raz jeszcze wątek...zapewne wtedy odkryjesz smiesznosc swojej wypowiedzi skoro tak dbasz o Dorotę....pozdrawiam
MIŁEGO ..

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Joanna W.:

Wiesz...przepraszam czasami apominam, że nie kazdy ma tak jak ja czy Dorota zdolnosc czytania miedzy wierszami, łapania w lot humoru czy ironii...
Zdecydowana większosc osób w tej grupie taką zdolnosc posiada ale widocznie nie wszyscy.

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Marcin Południkiewicz:
zamiast czytać możesz słuchać
polecam oldshool rap
:D
a music in the house!
:)

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Aleksander Zwitowski:

Marcin Południkiewicz:
zamiast czytać możesz słuchać
polecam oldshool rap
:D
a music in the house!
:)

i to niby spowoduje, że będę miał humor a z ironią będę na pan brat?;)

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Joanna W.:

Wątek czytam od początku, podobnie jak offtopy do niego. Nie sądzę by Dorota potrzebowała adwokata, jeśli uzna Twoją wypowiedź za wartą komentarza na pewno to zrobi.

Nie sądzę też by ona lub ktokolwiek potrzebowal tego rodzaju osobistych wycieczek, takie problemy załatwia się na priv.

Jestem w tej grupie od dawna i wcinam się wtedy kiedy uznaję za stosowne.

Co do odwagi cywilnej - trzeba mieć ja właśnie po to by zabierac głos nie tylko w sprawach dotyczących nas samych.Joanna W. edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 12:00

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Joanna W.:

Wiesz...przepraszam czasami apominam, że nie kazdy ma tak jak ja czy Dorota zdolnosc czytania miedzy wierszami, łapania w lot humoru czy ironii...
Zdecydowana większosc osób w tej grupie taką zdolnosc posiada ale widocznie nie wszyscy.

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Gosia J.:

Joanna W.:
Wiesz...przepraszam czasami apominam, że nie kazdy ma tak jak ja czy Dorota zdolnosc czytania miedzy wierszami, łapania w lot humoru czy ironii...
Zdecydowana większosc osób w tej grupie taką zdolnosc posiada ale widocznie nie wszyscy.

Własnie Joanno...czytanie między wierszami...łapanie w lot humoru..czy ironii..gdybyscie choc odrobine tych cech wzieły pod uwagę to nasza wymiana mysli nieistniałaby...

...kolejny raz pokazalas ze jednak nie czytałas wszystkich postow....giniesz od własnej broniiiiiiii.....:):):)...pozdrawiam..

Link do wypowiedzi

Temat: mijamy się.... co zrobic?

Joanna W.:

Nie wiem jakie masz dowody na to, że "kolejny" raz nie czytałam dokładnie z tego co pamiętam nie miałysmy przyjemności komentowac swoich wypowiedzi dotąd..

lubię akademickie dyskusje jesli mam na nie czas lub partner w rozmowie jest intrygujący..tym razem jednak wole pozostawic Cię w przekonaniu, że zginełam od własnej broni - jesli poprawi Ci to humor i podniesie poziom samooceny chetnie się zgodze.
Lubie sprawiac ludziom radość:)

Link do wypowiedzi