Temat: Mężczyzna zraniony - osobiście odradzam.
Beata F.:
Prawda jest taka, że nikt tu nie jest poeta, żeby cierpieć za
miliony.
Cierpimy na własne życzenie.
Cierpimy bo pokladamy durne nadzieje w czyms nad czym nawet nie
warto się pochylac..
Nie skończymy tej bajki, że żyli długo i szczęśliwie, choć się zdradzali, kłócili i maltretowali psychicznie? Przecież wszyscy sąsiedzi widzieli dobrze, że na zakupach w Tesco byli idealna parą...
Może trochę za bardzo on się oglądał za ekspedientkami, może ona zbyt często wycierała nos ukradkiem, może ich dzieci uciekały z domu, może przestali się bić o pilota, bo kiedy on oglądal mecz ona szarzała z równie bezbarwną sąsiadką w kuchni.......ale przecież nikt nie ma lekko! W końcu nie oni jedni. W końcu nie każdy ma własne M4, autko na raty i dzieci na studiach...więc o co u licha im jeszcze chodziło ???
-:)))