konto usunięte
Temat: Mężczyzna Mój wRÓG....
Aleksander Zwitowski:
nawet jesli to co z tego, ja tego nie wiem i nie mam na to wpływu, a to co one robia pozostaje do rozliczenia sie w ich sumieniach to nie moja sprawa, kolezanki i przyjaciół nie mam od tak sobie, są bo ja im pomogłam bo byłam gdy mnie potrzebowali, bo taka poprostu jestem, nie brałam nic w zamian i niczego sie nie spodziewałam wiem jednak, ze doceniaja mnie i mam na to dowody,nie dam się jednak obrażać bez względu na płeć,A kim są kobiety, które będą Ci w oczy mówiły "nie martw się, to dupek był, po co Ci taki patałach" a za plecami bądź w duchu będą się śmiały i cieszyły, że dobrze Ci tak bo tak na prawdę to kawał cholery z Ciebie...?
mam mase przyjaciółek i koleżanek, nie mam problemu w nawiązywaniu kontaktówz kobietami z tej prostej przyczyny, ze żadna z nich nigdy nie zraniła mnie tak jak mężczyzna, jesli sie kogoś kocha a ten ktoś wbija nóż prosto w serce patrząc ci w oczy i mówiąc, ze on nie ma noża i nie rani nim Twojego serca to kim jest....?
po drugie Aleksander ja żadnej z nich nie kocham tak jak mężczyzny, który mnie zranił, któremu bezgranicznie kochałam, dla którego zrezygnowałam w sym życiu ze wszystkiego, powiedz mi proszę jak mozesz porównywac te dwie tak rózne sytuacje życiowe ?