Temat: Marsjanie i Wenusjanki
Witam:))
Czytam,te wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku,że każde z Was powinnno na poczatku przedstawić swoją sytuacje w związku-to znaczy...Czy w ogóle jesteście w związku,czy w szczęśliwym,czy mniej...A może jesteście swieżo po roztaniu (tak mi się wydaje)A myśletak,bo od czasu do czasu wychodzi z Was "żółć" zamiast porozmawiać-podyskutować i sobie nawzajem pomóc.Ja jestem po nie udanym związku w którym byłem strasznie zakochany alenie zawsze sie ma co by się chciało.
Teraz jestem szczęśliwy i patrzę w przyszłość z wielką radośćią
Więc nie fukajcie na siebie i przestancie docinać a zacznijcie sobie pomagać
Ja tylko mogę powiedzieć,żę nad pewnymi sytuacjami nie ma co sie zastanawiać.To Wy kobiety często mówicie,że jesteście do kochania a nie aby Was rozumieć