Sylwia W. Mediator
Temat: Marsjanie i Wenusjanki
Wróciłam do Johna Greya poczytać o zwiazkach kobiet i meżczyzn, od czasu do czasu mówiąc sama do siebie: "no, tak", "to jasne", no właśnie"........I mam takie oto zapytanie do panów i pań również: czasami, kiedy skraplają sie kobiecie uczucia, zaczyna drążyc jakis temat, musi się wygadać przed facetem. Mój, kiedy to nastepuje- robi wielkie oczy ze zdziwienia, ze jestem aż tak "nieszczęśliwa" i wiecie w jaki sposob próbuje mnie uszczęśliwić: wcale nie poświęca mi uwagi, takiej jakiej bym sobie zazyczyła, tylko działa: robi rózne rzeczy w domu, zajmuje sie bardziej naszym synkiem itp.
Czy tak mężczyźni okazują swoje zaangazowanie?
Przecież kiedy jestem "nieszcześliwa" mówie o sobie a nie o tym, co robić dla ogółu.