Temat: Mądra kobieta
Zbyszek S.:
Beata Ś.:
I podpisuję się pod tym:)
To może zacytuj Beato, bo dla mnie to jest niedostępne :)
Proszę :)
"Zastanawiam się nad jednym wątkiem tej dyskusji. Czy pisała to osoba, która faktycznie wierność uważa za cechę Chrzecijańską czy wierność traktuje jako oddanie całkowicie drugiej osobie wbrew samego siebie? Może uważa, że wierność to zła cecha, którą ludziom po prostu brakuje.
W dzisiejszym świecie pojęcia: uczciwość, wierność, oddanie to niebywałe cechy, które każdy z nas chciałby posiadać.
Oczywiście, że bycie wiernym to nie wstyd to cecha, którzy nie liczni potrafią się pochwalić. W dzisiejszym świecie o zdradę jest stosunkowo łatwo - chociażby Internet, który daje nam takie możliwości o których nasi rodzice nawet nie śnili. Tak naprawdę jesteśmy ludźmi i chwilowego zbłądzenia naszej jaźni nikt nie jest w stanie wytłumaczyć. Nawet najlepsi psycholodzy nie są w stanie merytorycznie wypowiedzieć się na temat naszych działających hormonów. Sami dobrze wiemy jak jest. Nie mówię, że tak się dzieje zawsze i wszędzie, ale ten temat się poszerza. Małżeństwo może być szczęśliwe przez wiele lat, ale przyjdzie jakiś nietypowy temat i ciężko pójść na kompromis. I masz pech - przychodzi żony czy męża wyjazd integracyjny z pracy, a nasza koleżanka/kolega, która od lat się w nas kocha ten czas wykorzysta, żebyśmy o tym nie myśleli. Niestety mózg człowieka jest tak skonstruowany, że niezależnie od IQ nie jesteśmy w stanie panować nad swoimi emocjami. Ludzie są tak skonstruowani, że boją się drugiego człowieka, dlatego wolą żyć w spokoju czasami wbrew sobie.
Spójrzcie na naszych rodziców jak oni mieli dobrze, jak nie było kiedyś tyle kanałów w TV, nie było Internetu, nie było dużych korporacji, gdzie przebywało bardzo dużo ludzi... dlatego może te związki przetrwają jeszcze tyle lat.
Mężczyźni wyfruwając z mamusi gniazdka wychodzą z założenia, że znajdą sobie wykształconą kobietę, która będzie robiła karierę, zarabiała na swoje potrzeby i w dodatku wypiorą nam koszule, skarpetki i ugotują świetny obiad. Do tego oczywiście sprzątanie, prasowanie itd..., niestety te czasy już odchodząc w niepamięć i kobiety nie chcą być zniewolone i tzw. służące, bo tak wynieśliśmy z domu, czy tak powinno być. Potem taki mąż jedzie sobie na integrację i tak ma żonę - gdzieś...
Oczywiście to działa we dwie strony. Mąż oddaje wszystko na kobietę, stara się, aby jej niczego brakowało, stara się, a ona później wywija jemu jakiś numer.
Wierność, zaufanie to świetne słowa, ale również czyny. Ciężko je na co dzień stosować, ciężko z nimi żyć. Bez nich jednak miłość staje się niczym. Wierność pomiędzy dwojga ludźmi w XXI wieku to tak samo, że sektor IT zatrzyma się w miejscu i nigdy nie ruszy się z tego samego miejsca.
Tak jak ewoluują ludzie tak za nią podąża miłość, co za tym idzie wierność?!
Naprawdę bycie wiernym w XXI wieku to żadny wstyd, grzech czy temat tabu.
Nawiązując do słów Moniki Chojnackiej założycielki tego fora:
"Kiedy mówię, że
jeśli znajdę tego mężczyznę jakiego pragnę i się z nim
zwiążę chciałabym juz byc z nim na zawsze,byc mu wierną, to
niektórzy patrzą na mnie jak na wariatkę"...
Monia niech patrzą... ludzie są jaki pustaki. Zawsze wychodzę z założenia, że bądź sobą i rób swoje. Nie przejmuj się tym co ludzie mówią. Mówili, mówią i mówić będą. Najczęściej takie pierdoły opowiadają ludzie, którzy w to nie wierzą, mają kompleksy lub uwielbiają robić z siebie pośmiewisko...
Co prawda kilka związków, kilka miłości znajomości wiele uczy, żeby spotkać tego jedynego. Wiele przez takie związki możesz się nauczyć. Wiele z takich związków możesz wyciągnąć wniosków, co w późniejszym rozrachunku jak znajdziesz tego jedynego całkiem przypadkowo przydadzą się, żeby ich po raz kolejny nie popełnić."