Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Elżbieta J.:

Michal S.:

Elżbieta J.:

Jacek K.:

Artur K.:
Czy lęk przed swoją nagością zabija związek?

Najczęściej zabija, brak akceptacji naszego ciała , przez partnera.

Ciekawe czy łatwiej zmienić partnera czy swoją "nieakceptację".

nie zmienisz swoich przyzwyczajeń upodobań czyt "nieakceptacji", zawsze to siedzi w głowie

Bzdura. I wymówka. Najłatwiej powiedzieć "taki jestem" i nic z tym nie robić.

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Michal S.:

właśnie dlatego, że siedzi w głowie to można zmienić.

to zależy od osoby, nie każdy może zmienic swoje przyzwyczajenie i upodobania.

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Darek P.:

Katarzyna B.:

zawiąż sobie w talii... robisz problemy :)

będzie mi ciasno :)

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Katarzyna B.:

Michal S.:

właśnie dlatego, że siedzi w głowie to można zmienić.

to zależy od osoby, nie każdy może zmienic swoje przyzwyczajenie i upodobania.

nie każdy... ale jeśli coś nam przeszkadza to możemy męczyć się ze sobą dalej albo to zmienić (zmienić swój wygląd albo spojrzenie na swój wygląd). bardzo pomaga w tym akceptacja partnera, byle tylko się odważyć i uwierzyć w jego/jej zachwyt. :)

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Katarzyna B.:

dobrze będzie... nie lękaj się:))

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Darek P.:

Katarzyna B.:

dobrze będzie... nie lękaj się:))

lękam się :)

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Michal S.:

nie każdy... ale jeśli coś nam przeszkadza to możemy męczyć się ze sobą dalej albo to zmienić (zmienić swój wygląd albo spojrzenie na swój wygląd). bardzo pomaga w tym akceptacja partnera, byle tylko się odważyć i uwierzyć w jego/jej zachwyt. :)

każdy robi jak uważa, męczenie się to początek końca

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Katarzyna B.:

Michal S.:

nie każdy... ale jeśli coś nam przeszkadza to możemy męczyć się ze sobą dalej albo to zmienić (zmienić swój wygląd albo spojrzenie na swój wygląd). bardzo pomaga w tym akceptacja partnera, byle tylko się odważyć i uwierzyć w jego/jej zachwyt. :)

każdy robi jak uważa, męczenie się to początek końca

Ty dywagujesz, a w tle ludzie przełamują własne ograniczenia :))

męczenie się to czasami zaledwie początek długiej drogi przez mękę...

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Elżbieta J.:

Jacek K.:

Artur K.:
Czy lęk przed swoją nagością zabija związek?

Najczęściej zabija, brak akceptacji naszego ciała , przez partnera.

Ciekawe czy łatwiej zmienić partnera czy swoją "nieakceptację".

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Michal S.:

Katarzyna B.:

Michal S.:

właśnie dlatego, że siedzi w głowie to można zmienić.

to zależy od osoby, nie każdy może zmienic swoje przyzwyczajenie i upodobania.

nie każdy... ale jeśli coś nam przeszkadza to możemy męczyć się ze sobą dalej albo to zmienić (zmienić swój wygląd albo spojrzenie na swój wygląd). bardzo pomaga w tym akceptacja partnera, byle tylko się odważyć i uwierzyć w jego/jej zachwyt. :)

każdy robi jak uważa, męczenie się to początek końca

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Katarzyna B.:

urocze :)

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Marzenna M.:

Elżbieta J.:

Jacek K.:

Artur K.:
Czy lęk przed swoją nagością zabija związek?

Najczęściej zabija, brak akceptacji naszego ciała , przez partnera.

Ciekawe czy łatwiej zmienić partnera czy swoją "nieakceptację".

A nie lepiej znależć takiego, z którym spełniamy swoje oczekiwania ???

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Marzenna M.:

Elżbieta J.:

Jacek K.:

Artur K.:
Czy lęk przed swoją nagością zabija związek?

Najczęściej zabija, brak akceptacji naszego ciała , przez partnera.

Ciekawe czy łatwiej zmienić partnera czy swoją "nieakceptację".

A nie lepiej znależć takiego, z którym spełniamy swoje oczekiwania ???

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Michal S.:

męczenie się to czasami zaledwie początek długiej drogi przez mękę...

nie dywaguję , mówię jakie mam zdanie, jeśli lubisz się męczyć to się męcz, ja nigdy się nie męcze

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Elżbieta J.:

Michal S.:

Katarzyna B.:

Michal S.:

właśnie dlatego, że siedzi w głowie to można zmienić.

to zależy od osoby, nie każdy może zmienic swoje przyzwyczajenie i upodobania.

nie każdy... ale jeśli coś nam przeszkadza to możemy męczyć się ze sobą dalej albo to zmienić (zmienić swój wygląd albo spojrzenie na swój wygląd). bardzo pomaga w tym akceptacja partnera, byle tylko się odważyć i uwierzyć w jego/jej zachwyt. :)

każdy robi jak uważa, męczenie się to początek końca

Początek końca czego ?
( + przez pomyłkę )

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Katarzyna B.:

Michal S.:

męczenie się to czasami zaledwie początek długiej drogi przez mękę...

nie dywaguję , mówię jakie mam zdanie, jeśli lubisz się męczyć to się męcz, ja nigdy się nie męcze

ale po co te ataki? gdzie się doczytałeś, że ja się męczę? :)) więcej luzu, to nie rozprawa naukowa tylko GL.

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Elżbieta J.:

Ciekawe czy łatwiej zmienić partnera czy swoją "nieakceptację".

A nie lepiej znależć takiego, z którym spełniamy swoje oczekiwania ???

pisałam o nieakceptowaniu samego siebie

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Darek P.:

Katarzyna B.:

urocze :)

też jestem tego zdania :)

Link do wypowiedzi

Temat: Lęk przed swoją nagościa..

Michal S.:

nieprawda, jeśli dla Ciebie coś jest wazne i nie możesz zyć bez tego to nie wytrzymasz z daną osobą i się rozstaniecie, np Ty lubisz sex przy świetle bo to piękne i cudowne a druga osoba tylko pod kołdrą i zgaszonym świetle, to nie wiem jak by ta osobą była zajebista z charakteru to z nią nie będziesz. no chyba że wtedy to nie będzie dla Ciebie istotne:) ale to zalęzy od temperamentu i danej osoby, kwestia dobrania sie

Link do wypowiedzi