konto usunięte
Temat: Kto zrozumie kota, zrozumie kobietę
Joanna W.:Nie ? Umiera ze starości :)))
Lew nie przegrywa.
konto usunięte
Joanna W.:Nie ? Umiera ze starości :)))
Lew nie przegrywa.
Agnieszka R. świat gadżetów!
Hubert Tyc:masz ich adresy? :)
jednak są Ci, którzy potrafią docenić ich niezależność.
Agnieszka R. świat gadżetów!
Jacek K.:ale w chwale!
Joanna W.:Nie ? Umiera ze starości :)))
Lew nie przegrywa.
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Joanna W.:
Lew walczy do konca.....Lwy nie walczą o ile nie mają innej możliwości , na codzień od walki i polowania są lwice...
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Marzenna M.:
Joanna W.:Lwy nie walczą o ile nie mają innej możliwości , na codzień od walki i polowania są lwice...
Lew walczy do konca.....
konto usunięte
Jacek K.:
Nie ? Umiera ze starości :)))
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Joanna W.:
Marzenna M.:
Joanna W.:Lwy nie walczą o ile nie mają innej możliwości , na codzień od walki i polowania są lwice...
Lew walczy do konca.....
Ciii Marzena co mi tu robote krecią uprawiasz:)?
Lwy walczą az do smierci. Giną w chwale, nie oddajac pola.
konto usunięte
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Hubert Tyc:
Agnieszka Handke-Kufel:
Hubert Tyc:masz ich adresy? :)
jednak są Ci, którzy potrafią docenić ich niezależność.
jeden z nich mieszka na Melmak
Agnieszka R. świat gadżetów!
Hubert Tyc:hehehe
Agnieszka Handke-Kufel:
Hubert Tyc:masz ich adresy? :)
jednak są Ci, którzy potrafią docenić ich niezależność.
jeden z nich mieszka na Melmak
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Agnieszka Handke-Kufel:Aga nie wierz to ściema powszechnie wiadomo, ze Alf chciał zeżreć kota!!!
Hubert Tyc:hehehe
Agnieszka Handke-Kufel:
Hubert Tyc:masz ich adresy? :)
jednak są Ci, którzy potrafią docenić ich niezależność.
jeden z nich mieszka na Melmak
chyba trochę zbyt kudłaty jak na mój gust:)
no i niski:)[edited]Agnieszka Handke-Kufel edytował(a) ten post
konto usunięte
Joanna W.:
No tak wiedziałam, ze tak się skończy - wnioskiem, ze mężczyna który akceptuje kota w kobiecie musi być z kosmosu...:)
Piotr
Jaczewski
Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...
Agnieszka Handke-Kufel:Wiesz... Jak ja słyszę czy czytam wypowiedziach temat związków kwestie o wysokim wysokiej abstrakcji "rozumieć", "akceptować" "szanować"to mi się włos jeży na głowie. Bo zwykle, to tak za tym idzie : "Ja chcę, żeby druga strona mnie szanowała", czyli "Ja chcę czuć szacunek w tej relacji", czyli "Ja w swojej głowie chcę od zachowania drugiej strony czegoś, o czym tylko ja mam prawo zdecydować, że jest dla mnie realne i słuszne". Brrr...dreszcz mnie przechodzi na myśl o tym jak skomplikowane to musi być dla obu stron.
nie. wystarczy zaakceptować.
konto usunięte
Agnieszka Handke-Kufel:Podacie Wawel jako propozycję ? :))))
ale w chwale!
konto usunięte
Jacek K.:
Agnieszka Handke-Kufel:Podacie Wawel jako propozycję ? :))))
ale w chwale!
konto usunięte
Joanna Małgorzata
W.
Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.
Wiktor S.:
Mnie się kojarzą z mruczeniem, mlekiem, spadaniem na 4 łapy, i ..... Hello Kitty:))))))- oczywiście koty.
Jeśli o ludzi - często mają wiele cech zwierząt / jesteśmy zwierzakami/, często można ich / tych cech/ odszukać wiele.
Pozdrawiam wszystkie Kicie, Kocice, Lwice, Myszki, itp itd:))))
To było dla odprężenia / siebie?/
Piotr
Jaczewski
Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...
Joanna W.:Ja tam kociarz stary jestem, mi nie trzeba tłumaczyć jak żyć z kotem ;) W porywach było i 5 kotów ;) I za przeproszeniem, tryb kotki to wam się tylko czasami włącza niezależnie od deklaracji. Tak generalnie to wy stadne jesteście dużo bardziej od kotów i wilki też trzeba zrozumieć, by z wami sobie radzić ;)
Slowem zaakceptuj kota w kobiecie:)
konto usunięte
Agnieszka R. świat gadżetów!
Piotr Jaczewski:nie. wszystko musi być wyważone. dlatego trzeba przede wszystkim rozmawiać w związku, a nie tylko wymagać. bo masz racje, ze moje oczekiwania mogą ranić drugą osobę, ale ze taka sytuacja ma miejsce to musze o niej wiedzieć, wtedy zaanalizujemy zdarzenie i wyciagniemy wnioski. ale...tu wybiegamy juz za daleko. mnie chodziło o zaakceptowanie mnie taką jaka jestem. nie mozna nikogo zmieniać na swoje potrzeby, tak zeby WSZYSTKO pasowało i nie daj Boże moje opinie czy zdanie nie różniło się od zdania partnera. chwileczkę to Ty chcesz mieć kobietę-parnerke, czy kobietę-zwierzaczka, którą mozna wytresować?
Agnieszka Handke-Kufel:Wiesz... Jak ja słyszę czy czytam wypowiedziach temat związków kwestie o wysokim wysokiej abstrakcji "rozumieć", "akceptować" "szanować"to mi się włos jeży na głowie. Bo zwykle, to tak za tym idzie : "Ja chcę, żeby druga strona mnie szanowała", czyli "Ja chcę czuć szacunek w tej relacji", czyli "Ja w swojej głowie chcę od zachowania drugiej strony czegoś, o czym tylko ja mam prawo zdecydować, że jest dla mnie realne i słuszne". Brrr...dreszcz mnie przechodzi na myśl o tym jak skomplikowane to musi być dla obu stron.
nie. wystarczy zaakceptować.
Następna dyskusja: