Piotr
Jaczewski
Ciebie, Twoich
handlowców i resztę
pracowników
sprowokuję...
Temat: Kto najlepiej potrafi przywrócić wiarę w atrakcyjność;-)...
Elżbieta J.:No to pobawimy się w wojnę autorytetów: na jakiej podstawie? A, przepraszam, zapomniałem logika ELAJ!
Piotr Jaczewski:Wspolne działanie to tez pomoc. Nie widzę róznicy.
Akurat ufam w społeczne poczucie równowagi w relacjach. Do czegoś mamy nerwy paralelne ;P Protestuję przeciwko tworzeniu ideologi "Pomagam partnerowi uporać się z jego wewnętrznymi problemami" i zdecydowaniie za opcją "Doceniam osobę partnera i pełnie jego osobowości, wspólnie działamy."
Bo sytuacja "udzielam pomocy psyche partnera" jest taką nadmiarową sytuacją:)Dlaczego "dokłada" ? Ja twierdzę, ze pomaga = odejmuje.
Jedna strona jest i tak słabsza(skoro było), a tu dokłada się jej w imię dobrych chęci.
:) Właśnie o to chodzi!!!! Wychodzi się z takiego założenie "Ta osoba ma problem, a nie ja" - to nie jest budowanie relacji partnerskiej.I w dodatku z góry uniemożliwia się symetryczność reagowanie "To ta druga osoba miała problem, a nie ja"Przeciez w założeniu mamy problem jednej strony.
Nie prawda, bo to osoba o niskim poczuciu atrakcyjności wysyła komunikat "nie jestem ok i chcę się zmienić". Druga osoba wysyła komunikat "akceptuję Twoją cheć zmiany i daję Ci moje wsparcie"Pobożne życzenia:-)))))) Właśnie żylibyśmy w raju:-))))))) Przemówienie wewnętrzne czy zewnętrzne"Kochanie pracuję nad swoją atrakcyjnością, więc zrobię xyz" a komunikat(a konkretniej zestaw komunikatów) "nie jestem ok i chcę się zmienić" - dwie różne sprawy.
"Kochanie, dostrzegam to że dbasz o siebie, wyglądasz coraz lepiej" - a komunikat "akceptuję Twoją chęć zmiany i daję Ci moje wsparcie" - też dwie różne sprawy.