konto usunięte
Temat: Kto mi poradzi co mam robić?
Jedyne sensowne wyjście jakie widzę to rozwieźć się.Pozbawić ją praw rodzicielskich, wystąpić o alimenty i zostawić całkiem w spokoju:)))
trudne ale nie niemożliwe:)
konto usunięte
Krystyna S. Andromeda
Jacek K.:miała tzn, że coś wcześniej razem przeoczyli
Tylko, że zanim padły jakiekolwiek raniące słowa, to kobitka zdążyła mieć romans z uczniem !!! a potem, dwuletni, z kolega z pracy.
A mnie się wydaje, że zanim da się dupy innemu, szczególnie swojemu uczniowi, to najpierw się rozmawia z mężem.a skąd wiesz, że nie rozmawiała ? może wzajemnie się nie umieli wysłuchać?
Ale ja, być może, nie jestem nazbyt uduchowiony i nie mam tak wielkiej wiary w ludzi :))))mnie nie interesuje Twoje uduchowienie. wierzę, że wiele można zmienić, gdy się tego chce. A nie raz w życiu są pobudzane trudne emocje by nie zrzucać winy na partnera, a uzdrowić je w sobie.
Nie wspominając juz nawet o tym, że chodzenie z uczniem do łóżka....no cóż, może faktycznie powinna powiedziec mężowi, że ma takie pragnienia i fantazje ? :)))to już kombinujesz, bo ja nie powiedziałam, że ma taka fantazję.
Litości..............no właśnie litości, czasem warto się zastanowić, czy się nie wyciąga pochopnych wniosków.
Nooooooooooooooooo.............życie ze zdradzająca żona dla dobra dzieci.kurde Jacek, to Ty nie czytasz mnie uważnie.
A najlepiej, poinformowanie dzieci o tej genialnej decyzji.Napisałam wyraźnie, że dzieci nie da się oszukać i nie mogą być jedynym argumentem do utrzymywania związku.
One to zrozumieją, że dla ich dobra.pierdzielisz farmazony.
tylko czy nie rozmija się to z prawdą?Więc nie pitol i nie fantazjuj czego ona się boi, bo tu się nie wypowiedziała.Oj, ja staram sie czytać i domyslac się, tego co on nie napisał :)))))))))))))
do kogo wołasz ludzie? :))))))))))Też się często zastanawiam :))))))))
Elżbieta J. Początek drogi
Łukasz P.:
Pozbawić ją praw rodzicielskich, wystąpić o alimenty
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
Elżbieta J.:
Na jakiej podstawie ?
Krystyna S. Andromeda
Elżbieta J.:b. różne.
Krystyna Smoczyńska:
Jego żona wyraźnie powiedziała : nic do Ciebie nie czuję, nie bawisz mnie, nudzę się z tobą.I jeszcze boleśniejsze słowa padają nie raz w związku, a po rozmowie okazuje się, że jest jednak chęć bycia razem.
Np jakie ?
Agnieszka
M.
HR, trener,
konsultant,
wykładowca
Katarzyna B.:
Agnieszka M.:chihuahua.pl :))
to jest chyba, jakiś żart:))
a możeby tak zmienić nazwę grupy na - napisz do Przyjaciółki?;)
"Droga Redakcjo..."
Agnieszka
M.
HR, trener,
konsultant,
wykładowca
Jacek A.:
Elżbieta J.:
Na jakiej podstawie ?
Brak chęci dalszej prokreacji ze strony małżonki. Chyba autor wyraźnie napisał, że seksu nie chciała (z nim) ;D
Elżbieta J. Początek drogi
Krystyna Smoczyńska:Mozesz podac jakis przyklad ? Bo ja nie wyobrażam sobie, zeby mozna bylo powiedzieć cos bardziej bolesnego niż "nic do ciebie nie czuję".
Elżbieta J.:b. różne.
Krystyna Smoczyńska:
Jego żona wyraźnie powiedziała : nic do Ciebie nie czuję, nie bawisz mnie, nudzę się z tobą.I jeszcze boleśniejsze słowa padają nie raz w związku, a po rozmowie okazuje się, że jest jednak chęć bycia razem.
Np jakie ?
konto usunięte
Agnieszka M.:
Jacek A.:
Elżbieta J.:
Na jakiej podstawie ?
Brak chęci dalszej prokreacji ze strony małżonki. Chyba autor wyraźnie napisał, że seksu nie chciała (z nim) ;D
nie ma fotki, więc tylko możemy domniemywać co było przyczyną takiego stanu:)
Agnieszka
M.
HR, trener,
konsultant,
wykładowca
Marta Biernacka:
Może się nie mył?;-P
Witold S. ... połatany :)
Jacek A.:... i na tej podstawie chcesz pozbawić ją praw rodzicielskich i wystąpić o alimenty??? Powodzenia :)))))))
Elżbieta J.:
Na jakiej podstawie ?
Brak chęci dalszej prokreacji ze strony małżonki. Chyba autor wyraźnie napisał, że seksu nie chciała (z nim) ;D
konto usunięte
Krystyna Smoczyńska:
miała tzn, że coś wcześniej razem przeoczyliPrzeoczyć to można autobus.
a skąd wiesz, że nie rozmawiała ? może wzajemnie się nie umieli wysłuchać?No tak. Skoro się nie umieli wysłuchać, to już daje jednej stronie prawo do zdrady. A nawet dwóm stronom, no chyba, że jedna akurat dużo pracuje, gotuje i sprząta aby tej zdradzającej dać żyć w luksusie :)
mnie nie interesuje Twoje uduchowienie. wierzę, że wiele można zmienić, gdy się tego chce. A nie raz w życiu są pobudzane trudne emocje by nie zrzucać winy na partnera, a uzdrowić je w sobie.Ojej.........to on ją powinien przeprosić. Wybaczyć. dalej zasuwać i wozić do kochanków.
to już kombinujesz, bo ja nie powiedziałam, że ma taka fantazję.Ty nie ale z czagoś jej pociąg do ucznie wypływa, prawda ?
no właśnie litości, czasem warto się zastanowić, czy się nie wyciąga pochopnych wniosków.A czasami się zastanowić, czy uzdrawianie, praca nad sobą, miłość własna i takie tam, są lekarstwem na całe zło.
kurde Jacek, to Ty nie czytasz mnie uważnie.Ciebie czytam. Jak i Piotra. Bo to jego decyzja.
Napisałam wyraźnie, że dzieci nie da się oszukać i nie mogą być jedynym argumentem do utrzymywania związku.Ale taka decyzję podjęli.
pierdzielisz farmazony.No.
konto usunięte
Agnieszka M.:
ja mam takich pomysłów na pęczki. przekazuję w darze :)chihuahua.pl :))
"Droga Redakcjo..."
pamietaj tylko o prawach autorskich do pomysłu :P
Elżbieta J. Początek drogi
Witold S.:Jacek żartował :))
Jacek A.:... i na tej podstawie chcesz pozbawić ją praw rodzicielskich i wystąpić o alimenty??? Powodzenia :)))))))
Elżbieta J.:
Na jakiej podstawie ?
Brak chęci dalszej prokreacji ze strony małżonki. Chyba autor wyraźnie napisał, że seksu nie chciała (z nim) ;D
Agnieszka
M.
HR, trener,
konsultant,
wykładowca
Witold S.:
Jacek A.:... i na tej podstawie chcesz pozbawić ją praw rodzicielskich i wystąpić o alimenty??? Powodzenia :)))))))
Elżbieta J.:
Na jakiej podstawie ?
Brak chęci dalszej prokreacji ze strony małżonki. Chyba autor wyraźnie napisał, że seksu nie chciała (z nim) ;D
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
Agnieszka M.:
nie ma fotki, więc tylko możemy domniemywać co było przyczyną takiego stanu:)
Krystyna S. Andromeda
Elżbieta J.:
Mozesz podac jakis przyklad ? Bo ja nie wyobrażam sobie, zeby mozna bylo powiedzieć cos bardziej bolesnego niż "nic do ciebie nie czuję".Nie ma czegoś takiego jak "nic nie czuję". Może być cały szereg emocji, ale one nam towarzyszą w życiu. Odkrycie ich w sobie dużą pomocą być może dla właśnie tej osoby która tak mówi.
konto usunięte
Agnieszka M.:
nie mów, że traktujesz to poważnie????bo Witek to bardzo poważny człowiek...
Agnieszka
M.
HR, trener,
konsultant,
wykładowca
Jacek A.:
Agnieszka M.:
nie ma fotki, więc tylko możemy domniemywać co było przyczyną takiego stanu:)
Ja już się wystarczająco ubawiłem w tym temacie, także wybacz, że nie będę pogłębiał Twojej tezy ;P
Elżbieta J. Początek drogi
Krystyna Smoczyńska:Dla mnie jest. Nazywam to też obojetnością.
Elżbieta J.:Nie ma czegoś takiego jak "nic nie czuję". Może być cały szereg emocji, ale one nam towarzyszą w życiu. Odkrycie ich w sobie dużą pomocą być może dla właśnie tej osoby która tak mówi.
Mozesz podac jakis przyklad ? Bo ja nie wyobrażam sobie, zeby mozna bylo powiedzieć cos bardziej bolesnego niż "nic do ciebie nie czuję".
Następna dyskusja: