Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Jacek K.:
Zapomniany raport: 100 razy więcej pedofilów wśród nauczycieli niż wśród księży

ten raport dotyczy USA, a nie Polski. jak pisze autor, tam sobie PORADZONO, a u nas się obraża tych co wskazują na problem.
o tym właśnie mówimy od początku - nie odwracać głowy tylko sobie poradzić. a jak radzi sobie polski kościół?
Argument o szkodzeniu kościołowi to zgrana płyta. jeśli kościół jest "czysty", to trudno mu szkodzić czy podważać wiarę. jest czysty? nie jest.

statystyki dotyczące pedofilii są jasne. tyle, że tysiące pedofilii w szkołach nie umniejsza tego problemu w kościele. i nieważne ilu tych księży jest. chodzi o to żeby reagować, a nie zamykać oczy.

a co do szkodzenia... instytucji szkoły nikt nie zagraża mówiąc o pedofilii. eliminuje się pedofila, a szkoła trwa. bo jest dla wszystkich (prawie) oczywiste, że trwać powinna. nikt nie mówi o rozformowaniu placówek edukacyjnych, ale o zwiększeniu kontroli, uświadamianiu dzieci żeby je chronić.
czy kościół nie może postąpić tak samo? czyżby obawiał się, że jak się przyzna do problemów to ludzie nie zareagują jak w przypadku szkół? że zaczną się zastanawiać czy jest potrzebny?
brak reakcji kościoła to głupota zarządzających, wynikająca ze strachu. strachu o biznes i wpływy. kiedy słyszę jak ktoś po raz setny powtarza, że ataki na kościół podważają wiarę to sobie myślę co to za wiara...

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Witold S.:

Niestety tak ...

Zawsze taki żywioł, a teraz zaplusikowała do wypowiedzi z 16:39 i ... zadławiła się pieguskiem ...

nie desperuj, Witek. mamy na liście dwie Dorki J. może jest jeszcze nadzieja.
bo z wiarą i miłością to już nie wiem jak jest :)))

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Katarzyna B.:

Witold S.:
Niestety tak ...

Zawsze taki żywioł, a teraz zaplusikowała do wypowiedzi z 16:39 i ... zadławiła się pieguskiem ...

nie desperuj, Witek. mamy na liście dwie Dorki J. może jest jeszcze nadzieja.
bo z wiarą i miłością to już nie wiem jak jest :)))

no to chyba wszystko jasne :)))

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Katarzyna B.:

nie rozumiem twoich ataków. ani tu, ani w innych wątkach. tyle, że nie uważam że jest to powód żeby całkiem obcej Kobiece napisać że żaden z Niej katolik i że człowiek z Niej niepozytywny.

a ja nie rozumiem, dlaczego nalezy opisywac ksiezy jako pedofili, katolikow jako zlo wszechobecne.
Czyli opisywaniu ludzi, ktorych sie nie zna.
Opisywaniu ksiezy jako generally speaking mataczacych w sumieniu.

I tak siezastanawiam... to te nasze matki katoliczki byly az tak okropne? Niesamowite...
Ja nie powiem ani jednego slowa na nikogo, kto nie wierzy. Ze jest glupi, niemyslacy, czy wrecz przeciwnie wszechwiedzacy.

Nie bede przymykala oczu wobec powszechnej poprawnosci politycznej bycia open minded na brak szacunku wobec ludzi wierzacych.

Jak widzisz pisze wierzacych. Dla mnie bez znaczenia, jakiej sa wiary, byle nie wyrzadzali krzywdy drugiemu czlwoiekowi.

To jest moj ostatni post w tym temacie.

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Katarzyna B.:
brak reakcji kościoła to głupota zarządzających, wynikająca ze strachu. strachu o biznes i wpływy. kiedy słyszę jak ktoś po raz setny powtarza, że ataki na kościół podważają wiarę to sobie myślę co to za wiara...

Czy przeczytałaś gdzieś, że ja bronię kościół a atakuję jego krytyków ? Chyba nie. To po pierwsze.
Po drugie. Jestem zdania, że transparentne rozwiązania problemów, chociażby pedofilii - nie mogą zaszkodzić kościołowi a wręcz odwrotnie, pozwolą mu zyskać stare i nowe rzesze ludzi.
Sądzę jednak, że nie można podchodzić do sprawy pedofilii, tylko i wyłącznie jako problemu w kościele. Bo tym samym i niejako automatycznie, rozgrzeszymy wszystkich innych.
Trzeba spojrzeć na to szerzej. To nie jest problem Polski, USA, Madagaskaru czy tylko i wyłącznie kościoła. To problem chorych osobowości bardzo wielu ludzi, śpiochów, w bardzo wielu grupach społecznych czy zawodowych.
Każde wykorzystane dziecko jest o jednym za dużo. I każdy wykorzystujący musi być poddany karze.
A wiara ? O wiarę się nie martwię. Ona przetrwa.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 19.01.13 o godzinie 18:31

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Katarzyna B.:

nie desperuj, Witek. mamy na liście dwie Dorki J. może jest jeszcze nadzieja.
bo z wiarą i miłością to już nie wiem jak jest :)))

Ale mają dwa różne opisy....tak, że.....dupa z teorią spiskową :)

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Dorota J.:

Katarzyna B.:
nie rozumiem twoich ataków. ani tu, ani w innych wątkach. tyle, że nie uważam że jest to powód żeby całkiem obcej Kobiece napisać że żaden z Niej katolik i że człowiek z Niej niepozytywny.

a ja nie rozumiem, dlaczego nalezy opisywac ksiezy jako pedofili, katolikow jako zlo wszechobecne.
Czyli opisywaniu ludzi, ktorych sie nie zna.
Opisywaniu ksiezy jako generally speaking mataczacych w sumieniu.

I tak siezastanawiam... to te nasze matki katoliczki byly az tak okropne? Niesamowite...
Ja nie powiem ani jednego slowa na nikogo, kto nie wierzy. Ze jest glupi, niemyslacy, czy wrecz przeciwnie wszechwiedzacy.

Nie bede przymykala oczu wobec powszechnej poprawnosci politycznej bycia open minded na brak szacunku wobec ludzi wierzacych.

Jak widzisz pisze wierzacych. Dla mnie bez znaczenia, jakiej sa wiary, byle nie wyrzadzali krzywdy drugiemu czlwoiekowi.

To jest moj ostatni post w tym temacie.

Rzeczywiście, cep zamiast szabelki ... szkoda nawet komentarza

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Dorota J.:

Katarzyna B.:
nie rozumiem twoich ataków. ani tu, ani w innych wątkach. tyle, że nie uważam że jest to powód żeby całkiem obcej Kobiece napisać że żaden z Niej katolik i że człowiek z Niej niepozytywny.

a ja nie rozumiem,

zauważyłam :)))

dlaczego nalezy opisywac ksiezy jako pedofili, katolikow jako zlo wszechobecne.

przeczytaj dyskusję, proszę. zaczęło się od rozmowy o PRZYPADKACH nieprzestrzegania celibatu. mówimy też o PRZYPADKACH łamania innych zasad. napisałam gdzieś, że wszyscy księża? czy ktoś to napisał?
rozumiem, że temat Cię wkurza. ma prawo, ale na litość... nie oskarżamy całego kościoła, nie podkopujemy twojej wiary, nie walczymy z kościołem. zaczęliśmy od PRZYPADKÓW. lajtowo, bez oskarżania, bez ataków. łamanie celibatu to fakt.

Czyli opisywaniu ludzi, ktorych sie nie zna.
Opisywaniu ksiezy jako generally speaking mataczacych w sumieniu.

nie. nie opisujemy ludzi, tylko zjawisko. twoim zdaniem nie istnieje?
robisz z igły widły. rozmawiamy o problemie.
i wydaje mi się, że nikt nie mówił generally. nadal nikt tak nie mówi.
mnie osobiście zaskakuje reakcja "a co mnie to obchodzi". ale sobie z tym jakoś poradzę. :)

I tak siezastanawiam... to te nasze matki katoliczki byly az tak okropne? Niesamowite...

a co matki mają do tego, że księża łamią zasady? nie wiem jak inne Matki, ale moja jest najcudowniejszą Matką na świecie. wychowała. i pozwoliła samodzielnie myśleć, oceniać rzeczywistość i pójść swoją drogą.
to, że ludzie mogą iść swoją drogą powoduje że jedni zostali w kościele, inni z niego wyszli, jeszcze inni byli księdzem i zrezygnowali. a wśród tych wymienionych część umie dojrzeć problem i o nim spokojnie rozmawiać, a część mówi, że ma to w nosie ale się wkurza do białości bo ktoś inny o tym mówi....
wplączesz w ten spór babcię i dziadka? sugerujesz, że rodzina jest okropna, bo dzieci odważyły się widzieć błędy kościoła? mam inne spojrzenie na definicję "okropności rodziny".

Ja nie powiem ani jednego slowa na nikogo, kto nie wierzy. Ze jest glupi, niemyslacy, czy wrecz przeciwnie wszechwiedzacy.

i chwała Ci za to. bo wiara nie jest gwarantem mądrości ani głupoty. jest wiarą. koniec kropka!

Nie bede przymykala oczu wobec powszechnej poprawnosci politycznej bycia open minded na brak szacunku wobec ludzi wierzacych.

a możesz nie przymykać na brak szacunku dla niewierzących?

Jak widzisz pisze wierzacych. Dla mnie bez znaczenia, jakiej sa wiary, byle nie wyrzadzali krzywdy drugiemu czlwoiekowi.

a niewierzący Ci się w tym tekście nie zmieścił? :)

To jest moj ostatni post w tym temacie.

szanuję decyzję.

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Jacek K.:

Ale mają dwa różne opisy....tak, że.....dupa z teorią spiskową :)

nie zrozumiałeś

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Jacek K.:

Czy przeczytałaś gdzieś, że ja bronię kościół a atakuję jego krytyków ? Chyba nie. To po pierwsze.

Po drugie. Jestem zdania, że transparentne rozwiązania problemów, chociażby pedofilii - nie mogą zaszkodzić kościołowi a wręcz odwrotnie, pozwolą mu zyskać stare i nowe rzesze ludzi.

i o tym mówimy.

Sądzę jednak, że nie można podchodzić do sprawy pedofilii, tylko i wyłącznie jako problemu w kościele.

a kto tak podchodzi?

Bo tym samym i niejako automatycznie, rozgrzeszymy wszystkich innych.

nie przeczytałam czegoś takiego w tym wątku.

Trzeba spojrzeć na to szerzej. To nie jest problem Polski, USA, Madagaskaru czy tylko i wyłącznie kościoła.

Jacek... nie jest to problem tego czy innego kraju, ale jak się powołujesz na raport dotyczący USA to on mówi guzik o naszej sytuacji.

To problem chorych osobowości bardzo wielu ludzi, śpiochów, w bardzo wielu grupach społecznych czy zawodowych.

dlatego trzeba ich ścigać i karać. kościół próbował tuszować problem. właśnie dlatego zaczęto widzieć księdza pedofila jako problem instytucji. zaczęto traktować kościół jako współwinny, bo zamiast ostro stanąć po stronie krzywdzonych dzieci dbał o to żeby się nikt nie dowiedział.
zwykła zasada w znana zarządzającym. jeśli firma tuszuje błędy pracownika, to bierze na siebie odpowiedzialność. kiedy go "wystawia" i się odżegnuje - nie jest z nim identyfikowana.

Każde wykorzystane dziecko jest o jednym za dużo. I każdy wykorzystujący musi być poddany karze.

a co wczoraj napisałam?

A wiara ? O wiarę się nie martwię. Ona przetrwa.

no właśnie ja też nie. dlatego tak się dziwię reakcjom. jakby rozmowa o problemie w kościele była równoznaczna z burzeniem świątyń i rzucaniem wierzących lwom na pożarcie.

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

(....)eranie

duchownych, którym słusznie zarzucano pedofilię.

Dokument Crimen sollicitationis obowiązujący od 1962 roku przewidywał automatyczną ekskomunikę dla osób, które publicznie ujawniłyby przestępstwo seksualne duchownego. Obowiązywał on we wszystkich parafiach i był opatrzony nakazem „pieczołowitego przechowywania w tajnym archiwum kurii do użytku wewnętrznego” oraz zakazem publikacji i opatrywania komentarzami. Crimen sollicitationis zgodnie z jednym źródłem zniesiono w 2001 roku, a według innego źródła w latach 80 XX wieku.[/i]"

ale po co te dane a gdzie dane nie księży pedofili?nauczycieli, pawników, lekarzy? no gdzie??

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Dominika Z.:
(....)eranie

duchownych, którym słusznie zarzucano pedofilię.

Dokument Crimen sollicitationis obowiązujący od 1962 roku przewidywał automatyczną ekskomunikę dla osób, które publicznie ujawniłyby przestępstwo seksualne duchownego. Obowiązywał on we wszystkich parafiach i był opatrzony nakazem „pieczołowitego przechowywania w tajnym archiwum kurii do użytku wewnętrznego” oraz zakazem publikacji i opatrywania komentarzami. Crimen sollicitationis zgodnie z jednym źródłem zniesiono w 2001 roku, a według innego źródła w latach 80 XX wieku.[/i]"

ale po co te dane a gdzie dane nie księży pedofili?nauczycieli, pawników, lekarzy? no gdzie??

Dane pedofilii wśród nauczycieli, (nie wiem co ma pawnik do kontaktów z dziećmi), lekarzy
pewnie są jawne i jeżeli kogoś interesują to pewnie je znajdzie.
Niestety nawet najbardziej ciekawy nie znajdzie danych o pedofilii wśród kleru z powodu powyższego dokumentu i postawy Episkopatu.

Tak więc jeszcze raz twierdzę, że rozumiem obawę Karola. Wśród cywili pedofil się nie ukryje, w kościele wystarczy, że się wyspowiada i może dalej uprawiać swój proceder ...

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Dominika Z.:

Dokument Crimen sollicitationis obowiązujący od 1962 roku przewidywał automatyczną ekskomunikę dla osób, które publicznie ujawniłyby przestępstwo seksualne duchownego.

ale po co te dane a gdzie dane nie księży pedofili?nauczycieli, pawników, lekarzy? no gdzie??

przyznasz, że taki dokument mógł wpływać na poczucie bezkarności i świadczy o złym podejściu kościoła do problemu przestępstw seksualnych.
wyobrażasz sobie dokument na podstawie którego ujawnianie przestępstwa lekarza skutkowałoby odmową leczenia, prawnika odebraniem nam praw, nauczyciela anulowaniem wszelkich świadectw i dyplomów albo wyrzuceniem dziecka ze szkoły?

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

....nie ważne KTO się "pedofli"...ważne że to robi....A najwięcej ich tam gdzie większy "dostęp" do dzieci i tym samym większe "zaufanie" i dzieci i rodziców czyli niestety/tak MI się wydaje/ u księży.

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Mona S.:

o, następna chętna do obłożenia ekskomuniką przez ... Dorkę

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

No i ten od Poznańskich Słowików jeszcze pedofilem był ...

Jak nie ma merytorycznych argumentów to zawsze zostaje ten żelazny ... "a u was to biją murzynów ... "

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

....bez przesady...żadne to dla mnie powody do afery.
Takie jest moje zdanie...zresztą pomijając pedofilię i inne zarzuty wobec księży...Obserwuje takich 2 plus katechetę u siebie w pracy.....

Jest to porażka pedagogiczna....nie nadają sie do pracy z dziećmi na poziomie szkoły, zero dyscypliny, kontaktu...ba szacunku.
Jak chcą nauczać, skoro na podstawowym poziomie dają plamę?...Dzieciaki robią co chcą...bez względu na wiek...Nie wiem czego ich uczą na tych kursach pedagogicznych i czy w ogóle czegoś uczą;]

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Mona S.:
....nie ważne KTO się "pedofli"...ważne że to robi....A najwięcej ich tam gdzie większy "dostęp" do dzieci i tym samym większe "zaufanie" i dzieci i rodziców czyli niestety/tak MI się wydaje/ u księży.

To mnie własnie ciekawi dlaczego tylko księża? nauczyciel, lekarz to chyba bardziej zaufany zawód w kontakcie z dziecmi nie mowie ze ksiezy sie wyklucza ale dla mnie to jeden worek- PEDOFIL i kazdemu powinni jaja obciąć wykastrować i odsunąć bezwzglednie od zawodu spolecznego. kropka

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

Mona S.:
....bez przesady...żadne to dla mnie powody do afery.
Takie jest moje zdanie...zresztą pomijając pedofilię i inne zarzuty wobec księży...Obserwuje takich 2 plus katechetę u siebie w pracy.....

Jest to porażka pedagogiczna....nie nadają sie do pracy z dziećmi na poziomie szkoły, zero dyscypliny, kontaktu...ba szacunku.
Jak chcą nauczać, skoro na podstawowym poziomie dają plamę?...Dzieciaki robią co chcą...bez względu na wiek...Nie wiem czego ich uczą na tych kursach pedagogicznych i czy w ogóle czegoś uczą;]

Dlatego od początku jestem za tym, aby religia wróciła do kościoła i żeby nie utrzymywać etatów dla fikcyjnych pedagogów.

Temat: księża, ich miłość i ich relacje

(....)

odebraniem nam praw, nauczyciela anulowaniem wszelkich świadectw i dyplomów albo wyrzuceniem dziecka ze szkoły?

Tak każdemu bezwzględne odsuniecie od pracy z dziećmi - czy to ksiądz czy lekarz itp. Co innego miłość do mężatki/księdza etc a co innego do dziecka- ta "niewlasciwa milosc"
Fuuuu ale temat zarzuciliście w tym wątku a raczej watek w temacie. Nienawidze pedofili zoofili nekrofilii i innych psychicznie" chorych aktów" bleeee zero tolerancji