Grzegorz Kordek

Grzegorz Kordek CEO,
www.InstytutPsycholo
giiPlci.pl

Temat: Kryzy

konto usunięte

Temat: Kryzy

zabrakło "s" czy zaczynamy wątek modowy? :)

konto usunięte

Temat: Kryzy

nie ma wątku o ciuchach, torebkach, butach, krawatach, garniturach i kosmetykach. a tyle czasu tracimy stojąc przed lustrem i zastanawiając się "w co się ubrać". :)

http://sympatia.onet.pl/tips/cztery-rady-dla-niej-w-co...

Cztery rady jak się ubrać na pierwsza randkę

Pierwsza randka - postaw na skromność

Jeżeli masz obfity biust, nie eksponuj go nadmiernie. W złym guście jest także pokazywanie stanika. Nie chodzi tutaj o zachowanie purytańskich zasad, ale o podtrzymanie napięcia. Jak dojdzie do kolejnych randek jeszcze zdążysz pochwalić się swoim ciałem. Na pierwszej randce lepiej postawić na lepsze poznanie drugiej osoby. Ułatw chłopakowi zadanie, nie rozpraszaj go, tak łatwiej pokaże swoje intelektualne oblicze. :)

Pierwsza randka - nogi

Długie i zgrabne zawsze robią pozytywne wrażenie, by je eksponować nie musisz od razu zakładać mini. Jeansy rurki będą dużo wygodniejsze i spełnią swoje zadanie nawet lepiej niż spódnica. Jeżeli nogi nie są twoim atutem załóż coś w czym czujesz się komfortowo i spróbuj zatuszować niekorzystny fragment sylwetki. Jak? Na przykład szerokie biodra zakryj dłuższą bluzką lub tuniką.

Dodatki na pierwszą randkę

Mała torebka zamiast wielkiego wora, w którym masz wiele niepotrzebnych na pierwszej randce rzeczy. Po co masz nosić ze sobą niepotrzebne kilogramy? Będzie ci po prostu niewygodnie. Komfort tyczy się także butów. Obcasy zakładaj tylko sprawdzone, bo inaczej będziesz się stresować kolejnym kilometrem spaceru. Cała aura romantycznej randki ci umknie.

Makijaż na pierwszą randkę

Najlepiej odporny, żeby się nie martwić się ewentualnymi poprawkami. Skoncentruj się na makijażu oczu, bo one często przykuwają najwięcej uwagi. Dobrze wytuszowane rzęsy na pewno będą dużym atutem. Unikaj jednak czerwonej szminki, agresywnych błyszczyków - bardzo często odstraszają mężczyzn. A już na pewno zmniejszają ochotę na pocałunki.
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Kryzy

Katarzyna B.:

Pierwsza randka - postaw na skromność
Popieram, ale jedynie w kwestii stroju. Ze wstydziochem ciężko jest rozmawiać :D

Pierwsza randka - nogi

Długie i zgrabne zawsze robią pozytywne wrażenie, by je eksponować nie musisz od razu zakładać mini. Jeansy rurki będą dużo wygodniejsze i spełnią swoje zadanie nawet lepiej niż spódnica.

Tak, tak, tak i jeszcze raz tak!!!
Makijaż na pierwszą randkę
Unikaj jednak czerwonej szminki, agresywnych
błyszczyków - bardzo często odstraszają mężczyzn. A już na pewno zmniejszają ochotę na pocałunki.

A ja myślałam, że czerwone usta kuszą mężczyzn...

I co najważniejsze: powyższe rady nie tylko na pierwszą randkę, ale ogólnie na każde spotkanie z facetem:)

konto usunięte

Temat: Kryzy

z tą szminką to też nie wierzę :) są faceci, których odstrasza szminka lub błyszczyk? no, chyba że boją się o kołnierzyk :)


Obrazek


a skromność... zależy jak ją rozumiemy. :) jasne, że półnaga kobieta, agresywnie eksponująca swoje atuty na randce w restauracji, może sugerować desperację lub zaproszenie do łóżka. ale jeśli randka nie jest w ciemno to facet mniej więcej wie jak wyglądamy "na co dzień". udawanie pensjonarki kiedy zwykle widział raczej wampa...

chyba najważniejsze żeby nie przekombinować :) często niestety poprawiamy wygląd, kombinujemy w ostatniej chwili z ciuchami, fryzurą czy makijażem... i wychodzi kiepsko. :)


Obrazek

konto usunięte

Temat: Kryzy

a mężczyźni to w ogóle pamiętają co miałyśmy na sobie na pierwszej randce? bo może stroimy się wyłącznie dla siebie... :)
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Kryzy

Katarzyna B.:
a skromność... zależy jak ją rozumiemy. :) jasne, że półnaga kobieta, agresywnie eksponująca swoje atuty na randce w restauracji, może sugerować desperację lub zaproszenie do łóżka. ale jeśli randka nie jest w ciemno to facet mniej więcej wie jak wyglądamy "na co dzień". udawanie pensjonarki kiedy zwykle widział raczej wampa...

chyba najważniejsze żeby nie przekombinować :) często niestety poprawiamy wygląd, kombinujemy w ostatniej chwili z ciuchami, fryzurą czy makijażem... i wychodzi kiepsko. :)
W sumie racja. Może nie tylko skromność, co ciuchy, w których czujemy się dobrze i naturalnie. Nie ma nic gorszego, niż wcisnąć się w coś, co zupełnie do nas nie pasuje i jeszcze udawać, że wszystko jest ok. Jak tu "rozgrywać" spotkanie, jak w głowie siedzi jedna myśl: kiedy uwolnię się z tego cholerstwa!!! :D

konto usunięte

Temat: Kryzy

Katarzyna B.:
a mężczyźni to w ogóle pamiętają co miałyśmy na sobie na pierwszej randce? bo może stroimy się wyłącznie dla siebie... :)

Słuszna uwaga. ;) Jak się tak zastanowię, to ciężko jest sobie przypomnieć. Ja zwykle zapamiętuję włosy, zęby i buty. :D Zupełnie jakbym się umawiał z koniem... Nie wiem dlaczego tak jest. Co więcej, mimo iż uwielbiam patrzeć interlokutorce prosto w oczy, to potem nie pamiętam, jakiego były one koloru. Hmm.

konto usunięte

Temat: Kryzy

Darek N.:
Słuszna uwaga. ;) Jak się tak zastanowię, to ciężko jest sobie przypomnieć. Ja zwykle zapamiętuję włosy, zęby i buty. :D Zupełnie jakbym się umawiał z koniem... Nie wiem dlaczego tak jest. Co więcej, mimo iż uwielbiam patrzeć interlokutorce prosto w oczy, to potem nie pamiętam, jakiego były one koloru. Hmm.
Darek... ciuchy nie, a buty tak? tłumacz się! :)

konto usunięte

Temat: Kryzy

Katarzyna B.:
Darek... ciuchy nie, a buty tak? tłumacz się! :)

No ale z czego tu się tłumaczyć, kurza stopa. Jest jak jest. ;) Jestem zadowolony, że wiem czym różni się sukienka od spódnicy, co oznacza 75C i push-up. A reszta i tak wyjdzie w praniu. ;)

konto usunięte

Temat: Kryzy

a zapach? powalamy na kolana buduarowymi perfumami czy raczej spokojnie pachniemy czymś ledwo wyczuwalnym? :)

mężczyzna na nas działa kiedy zapach jego super wody toaletowej ogarnia pół sali czy kiedy zapach kosmetyków dociera do nas tylko kiedy pomaga nam założyć płaszcz albo całuje na powitanie?
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Kryzy

Darek N.:
Ja zwykle zapamiętuję włosy, zęby i buty.
:D Zupełnie jakbym się umawiał z koniem...

W sensie grzywa, zgryz i kopyta? :D
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Kryzy

Katarzyna B.:
a zapach? powalamy na kolana buduarowymi perfumami czy raczej spokojnie pachniemy czymś ledwo wyczuwalnym? :)

Wychodzę z założenia, że jeżeli zależy mi na facecie, to żeby wyczuć moje perfumy powinien zbliżyć nos do mojej szyi ;) A tak serio - delikatne i dostosowane do pory dnia (nie zawsze spotykamy się wyłącznie wieczorem).

mężczyzna na nas działa kiedy zapach jego super wody toaletowej ogarnia pół sali czy kiedy zapach kosmetyków dociera do nas tylko kiedy pomaga nam założyć płaszcz albo całuje na powitanie?

Kurcze, niektórzy faceci chyba się nie nauczą, że woda będzie uwalniała swoją woń nawet wtedy, kiedy nie wyleją na siebie jej pół butelki! :) W ogóle mnie na zbyt intensywne perfumy męskie automatycznie cofa (domyślcie się w jakim znaczniu;), więc delikatny zapach tym bardziej jest o wiele bardziej bezpieczny :)

konto usunięte

Temat: Kryzy

Katarzyna K.:
Darek N.:
Ja zwykle zapamiętuję włosy, zęby i buty.
:D Zupełnie jakbym się umawiał z koniem...

W sensie grzywa, zgryz i kopyta? :D
i chód! :)
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Kryzy

Katarzyna B.:
Katarzyna K.:
Darek N.:
Ja zwykle zapamiętuję włosy, zęby i buty.
:D Zupełnie jakbym się umawiał z koniem...

W sensie grzywa, zgryz i kopyta? :D
i chód! :)

Dobrze, że nie zwraca uwagi na ilość pochłanianego jedzenia, tzn. siana :D

konto usunięte

Temat: Kryzy

Katarzyna K.:
Kurcze, niektórzy faceci chyba się nie nauczą, że woda będzie uwalniała swoją woń nawet wtedy, kiedy nie wyleją na siebie jej pół butelki! :)
oj, niewiasty grzeszą tym samym. :) i to nie tylko wieczorem. w biurze przy kilku paniach uparcie doperfumiających się co jakiś czas, można zwariować od nadmiaru wrażeń.
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Kryzy

Katarzyna B.:
oj, niewiasty grzeszą tym samym. :) i to nie tylko wieczorem. w biurze przy kilku paniach uparcie doperfumiających się co jakiś czas, można zwariować od nadmiaru wrażeń.

Jeszcze jak są jeszcze jakieś dobre perfumy, to pół biedy! Ale od niektórych to normalnie nos wykręca!!! :D

konto usunięte

Temat: Kryzy

Katarzyna K.:
Dobrze, że nie zwraca uwagi na ilość pochłanianego jedzenia, tzn. siana :D
Niech je co chce! Nie dzielę się tylko krewetkami grenlandzkimi. ;)

Co do perfum, to również uważam, że nie można przesadzać. Nochal mam wrażliwy, długi, prosty, skłonny do niuchania. I do alergii też. :| A przecież nie chodzi o to, żeby się zakichać przy pierwszym spotkaniu...Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.10.13 o godzinie 15:50
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: Kryzy

Darek N.:
Co do perfum, to również uważam, że nie można przesadzać. Nochal mam wrażliwy, długi, prosty, skłonny do niuchania. I do alergii też. :| A przecież nie chodzi o to, żeby się zakichać przy pierwszym spotkaniu...

Cholera, to przekichane życie z Tobą! :D

konto usunięte

Temat: Kryzy

Katarzyna K.:
Cholera, to przekichane życie z Tobą! :D

Nikt nie twierdził, że będzie łatwo!



Wyślij zaproszenie do