Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Kacper Hamilton:

Beata B.:

Joanna W.:
tym,ze pozory myla i ten niepewny bank czasem okazuje się elita szwajcarskiej bankowości....ale..trzeba sprawdzic....

Oj! Ja tam bym odradzała to sprawdzanie takich narcyzów i innych popaprańców, o których piszesz. Zbyt wiele osób usiłuje takich ludzi ratować i wszyscy kończą jako wielcy przegrani, więc po co sprawdzać na sobie, że reguła jest jedna wobec takich ludzi: omijać szerokim łukiem!

"Ratownik", to brzmi dumnie!

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Joanna W.:
Po prostu zaufania bo zakładanie, ze nikomu nie mozna zaufac do niczego nas nie doprowadzi..a owszem do frustracji i samotnosci.

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Beata B.:

Joanna W.:
Po prostu zaufania bo zakładanie, ze nikomu nie mozna zaufac do niczego nas nie doprowadzi..a owszem do frustracji i samotnosci.

Dla mnie to jest trochę wbrew instynktowi samozachowawczemu i zdrowemu rozsądkowi samej spróbować zaufać komuś, komu już nikt nie ufa i dostać po łapach, zamiast pieprzyć idealistyczne spojrzenie, że w każdym jest dobro.

Oczywiście, że w każdym jest dobro, ale po co wkładać rękę w tryby maszyny, jeśli wszyscy przede mną już na tej maszynie stracili tą rękę?

Teraz jaśniej?

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Kacper Hamilton:

Oczywiście, jest to kwestia treningu i do pewnego stopnia każdy przecież nad sobą panuje :)

Niestety, nigdy w 100% i każdy z nas ma swoje niewidzialne granice, które zdarza się nam niespodziewanie przekroczyć...

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Katarzyna W.:

Renata G.:

Paulina Nowak:
Od dawna szukam odpowiedzi na pytanie czy mozna kontrolowac uczucia. Mnie sie nie udaje, ale uwazam z dosiwadczenia, ze mozna.

Paulino, przykro mi nie wierzę. Kiedyś spotkałam sytuację, kiedy ktos usilnie wmawiał mi, ze można. Na własnym przykładzie osoba ta udowodniła, ze nie można. I nie, nie mówię tu o jakimś fantaście , co pier..od rzeczy sam nie wie co :)

można kontrolować , można ja spotykam się już 9 miesięcy z żonatym facetem , i spływa po mnie jak po kaczce

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Mariusz Gabler:

Może nie chodzi o to, że potrafisz kontrolować uczucia, ale po prostu nie ma ich w tej relacji.

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Beata B.:

Joanna W.:
Po prostu zaufania bo zakładanie, ze nikomu nie mozna zaufac do niczego nas nie doprowadzi..a owszem do frustracji i samotnosci.

Dla mnie to jest trochę wbrew instynktowi samozachowawczemu i zdrowemu rozsądkowi samej spróbować zaufać komuś, komu już nikt nie ufa i dostać po łapach, zamiast pieprzyć idealistyczne spojrzenie, że w każdym jest dobro.

Oczywiście, że w każdym jest dobro, ale po co wkładać rękę w tryby maszyny, jeśli wszyscy przede mną już na tej maszynie stracili tą rękę?

Teraz jaśniej?

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Joanna W.:
Napisam tylko, ze nie można z góry zakładac, ze ktos nie zasługuje na nasze zaufanie.

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Joanna W.:
Teraz jasniej?

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Jacek K.:
czas na seks :)))

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Anna Maria A.:
chodź...

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Jacek K.:

A masz aktualne badania ? :)))

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Edyta W.:

Ilza P.:
Edyta, bo moje oczy się połamią, a mózg zwariuje od patrzenia na to!;)
niesamowite:D usilnie próbuję patrzeć na to ze skupieniem, żeby nic się nie ruszało, spróbujcie czy Wam się uda;) tylko może nie teraz, a jak się już wyśpicie i wyleczycie kaca;)

To dobrej nocy;)
Ja uciekam, bo mnie łoczyska rozbolały;)

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Anna Maria A.:

of course :P

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Beata B.:

Joanna W.:
Napisam tylko, ze nie można z góry zakładac, ze ktos nie zasługuje na nasze zaufanie.

Nie wiem co złego jest w tym, że rozmowa czasem wylewa się poza wyznaczone brzegi i prowokuje do coraz szerszego myślenia?

Nie wiem również skąd brać ludzi, którzy spadają z sufitu i nikt o nich nic nie wie, oraz tych tak koszmarnie zamkniętych, co to potrzebują dostać obuchem miedzy oczy, żeby się otworzyć i nic nie zakładać z góry?

Moim zdaniem nie istnieją ludzie, którzy do nowych znajomości nie podchodzą, gdyż mają z góry jakieś tam blokujące przekonania.

Natomiast dosyć szybko okazuje się, że nowo poznana osoba "znikąd", am jakimś cudem coś z nami wspólnego i można przy kolejnym spotkaniu dowiedzieć się dlaczego "nie", dlaczego inni znajomi się wycofali i my też powinniścy to zrobić.

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Jacek K.:

Anna Maria A.:
of course :P

Ale jak czytam naszą tu szamankę, to sam nie wiem,co mam zrobić............
A jeżeli ktoś juz sie na Tobie sparzył, to nie wiem, czy ja powinienem....
A co tam ? Sparzyć sie przy seksie nie jest źle, idę :))

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Joanna W.:
ej seks w orygialnych miejscach jest super ale na rozpalonym kaloryferze nie polecam:)

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Jacek K.:

Joanna W.:
ej seks w orygialnych miejscach jest super ale na rozpalonym kaloryferze nie polecam:)

Mnie to nie rusza. Nie mój tyłek na nim będzie :)))

Link do wypowiedzi

Temat: kontrolowanie uczuć + seks bez zobowiązań = pragmatyczne...

Joanna W.:
Ach Ty egoisto:)))

No spadaj już kaloryfer Ci stygnie:)))

Link do wypowiedzi