Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

IKA -KTS:
dobra dobra moze ja jestem jaks inna :)

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Dorota J.:

IKA -KTS:

Dorota J.:
jasne, ze kazdy jakies ma. Ale standard jest po stronie Adama. Nawet ja:) popieram jego opinie:)

no szok :)

az zjem krowke:)))))))))))))

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Dorota J.:

IKA -KTS:
dobra dobra moze ja jestem jaks inna :)

e tam zaraz inna:))))))) WYJATKOWA:)

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

IKA -KTS:

Dorota J.:

IKA -KTS:

Dorota J.:
jasne, ze kazdy jakies ma. Ale standard jest po stronie Adama. Nawet ja:) popieram jego opinie:)

no szok :)

az zjem krowke:)))))))))))))

to daj :P

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Mariusz Jaworski:
A wracając do wątku...
Jak ktoś mówi, że potrzebuje czasu to... brak mu odwagi, żeby powiedzieć prosto w twarz, że... "to już jest koniec i nie ma już nic... jesteśmy wolni, możemy iść" ... każdy w swoją stronę.

Usłyszałem kiedyś po krótkim okresie bycia razem: "potrzebuję czasu, nie jestem gotowa na związek, chyba najlepiej jak z nikim teraz nie będę". Miało to być rozstanie na dwa tygodnie (wyjazd) ... i tyle ją widziałem. Jeszcze na ostatnim spotkaniu "podziękowała mi za wszystko", co tylko potwierdziło moje przeczucie, że "to już jest koniec..." :)
I co... owijanie w bawełnę ma sprawić, że rozstanie będzie mniej bolało. Gówno prawda... To tylko sprawia, że łatwiej załatwić sprawę stronie zrywającej i tyle. Osobiście odbieram to jako infantylność i niedojrzałość.

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

IKA -KTS:

Dorota J.:

IKA -KTS:
dobra dobra moze ja jestem jaks inna :)

e tam zaraz inna:))))))) WYJATKOWA:)

no kosmitka zawsze wiedziaalm, juz w dziecinstwie pojawiły sie pierwsze oznaki

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Dorota J.:

a prosze bardzo. zawsze mam torebeczke... krowek:))))))))))

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Beata Ś.:

ja też kiedyś usłyszałam, że nie jest mnie wart...a ja tłumaczyłam, że się myli:)
widziałam go ostatni raz...potem okazało się, że ta druga(o której nie miałam pojęcia) jest w ciąży:D

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Beata Ś.:

Mariusz Jaworski:
A wracając do wątku...
Jak ktoś mówi, że potrzebuje czasu to... brak mu odwagi, żeby powiedzieć prosto w twarz, że... "to już jest koniec i nie ma już nic... jesteśmy wolni, możemy iść" ... każdy w swoją stronę.

Usłyszałem kiedyś po krótkim okresie bycia razem: "potrzebuję czasu, nie jestem gotowa na związek, chyba najlepiej jak z nikim teraz nie będę". Miało to być rozstanie na dwa tygodnie (wyjazd) ... i tyle ją widziałem. Jeszcze na ostatnim spotkaniu "podziękowała mi za wszystko", co tylko potwierdziło moje przeczucie, że "to już jest koniec..." :)
I co... owijanie w bawełnę ma sprawić, że rozstanie będzie mniej bolało. Gówno prawda... To tylko sprawia, że łatwiej załatwić sprawę stronie zrywającej i tyle. Osobiście odbieram to jako infantylność i niedojrzałość.

ja też kiedyś usłyszałam, że nie jest mnie wart...a ja tłumaczyłam, że się myli:)
widziałam go ostatni raz...potem okazało się, że ta druga(o której nie miałam pojęcia) jest w ciąży:D

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Dorota J.:

IKA -KTS:

Dorota J.:

IKA -KTS:
dobra dobra moze ja jestem jaks inna :)

e tam zaraz inna:))))))) WYJATKOWA:)

no kosmitka zawsze wiedziaalm, juz w dziecinstwie pojawiły sie pierwsze oznaki

ale, ze co? ze zielona jestes? nie martw sie. to sie zmyje z czasem:))))))))))))))

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

IKA -KTS:

Beata Ś.:
ja też kiedyś usłyszałam, że nie jest mnie wart...a ja tłumaczyłam, że się myli:)
widziałam go ostatni raz...potem okazało się, że ta druga(o której nie miałam pojęcia) jest w ciąży:D

czyli miał racje nie był ciebie wart :D

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Dorota J.:

bo tlumaczy sie jedynie artykuly naukowe:) Doroslych ludzi juz nie:)

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

IKA -KTS:

Dorota J.:
a prosze bardzo. zawsze mam torebeczke... krowek:))))))))))

jak ula brzydula ;p

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Beata Ś.:

IKA -KTS:

Beata Ś.:
ja też kiedyś usłyszałam, że nie jest mnie wart...a ja tłumaczyłam, że się myli:)
widziałam go ostatni raz...potem okazało się, że ta druga(o której nie miałam pojęcia) jest w ciąży:D

czyli miał racje nie był ciebie wart :D

teraz to wiem..miałam 18lat..głuptas straszny :D

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

IKA -KTS:

Dorota J.:

IKA -KTS:

Dorota J.:

IKA -KTS:
dobra dobra moze ja jestem jaks inna :)

e tam zaraz inna:))))))) WYJATKOWA:)

no kosmitka zawsze wiedziaalm, juz w dziecinstwie pojawiły sie pierwsze oznaki

ale, ze co? ze zielona jestes? nie martw sie. to sie zmyje z czasem:))))))))))))))

coraz wiecej tych plamek sie pojawia :)

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Anna Maria A.:

Mariusz Jaworski:
A wracając do wątku...

to jako infantylność i niedojrzałość.

Lęk i... no cóż.. furtka, że może wrócić... a Ty i tak będziesz czekał!

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Dorota J.:

IKA -KTS:

Dorota J.:
a prosze bardzo. zawsze mam torebeczke... krowek:))))))))))

jak ula brzydula ;p

nie wiem, nie ogladam

aaaa dostalam do przeczytania ksiazke Grocholi:) "trzepot skrzydel".

przeczytalam kilka stron.
Masakra.
o jakims znecaniu sie psychicznym czy cos. czytam dalej:)

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Dorota J.:

to kwasny deszcz:)

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Mariusz Jaworski:

Anna Maria A.:

Mariusz Jaworski:
A wracając do wątku...

to jako infantylność i niedojrzałość.

Lęk i... no cóż.. furtka, że może wrócić... a Ty i tak będziesz czekał!

Furtka już zamknięta, kluczyk wyrzucony... poza tym już czasu sporo minęło i zamek zardzewiał, a ja nawet się nie starałem, żeby był nasmarowany ;-)))

Link do wypowiedzi

Temat: kochanie: "potrzebuję czasu"

Mariusz Jaworski:

Anna Maria A.:

Mariusz Jaworski:
A wracając do wątku...

to jako infantylność i niedojrzałość.

Lęk i... no cóż.. furtka, że może wrócić... a Ty i tak będziesz czekał!

Furtka już zamknięta, kluczyk wyrzucony... poza tym już czasu sporo minęło i zamek zardzewiał, a ja nawet się nie starałem, żeby był nasmarowany ;-)))

Link do wypowiedzi