Robert B. Wasze zdrowie :)
Magdalena M.:
Agnieszka Głombik:związek.. partner jest nam powietrzem niemalże, oddychamy nim
Co znaczy kiedy mężczyzna ni z gruszki ni z pietruszki oznajmia że potrzebuje czasu???
czasu? przestajesz być komuś powietrzem..
konto usunięte
Ola Ł.:
Ale ludzie czasem potrzebuja oddechu i pobycia w samotności... > miłośc to zarówno chęć bycia razem ale takze zgoda na to aby
kazdy miał troszke wolnego .... i proszę mnie źle nie zrozumiec
:) mi nie chodzi o jakies banalne stwierdzenia, ze musimy od siebie odpocząć... tylko o chwile oddechu dla siebie...:)
konto usunięte
Robert B.:jakiej rośliny?:)Magdalena M.:Ja nie potrzebuję takiej roślinyAgnieszka Głombik:związek.. partner jest nam powietrzem niemalże, oddychamy nim
Co znaczy kiedy mężczyzna ni z gruszki ni z pietruszki oznajmia że potrzebuje czasu???
czasu? przestajesz być komuś powietrzem..
Robert B. Wasze zdrowie :)
Magdalena M.:
Robert B.:jakiej rośliny?:)Magdalena M.:Ja nie potrzebuję takiej roślinyAgnieszka Głombik:związek.. partner jest nam powietrzem niemalże, oddychamy nim
Co znaczy kiedy mężczyzna ni z gruszki ni z pietruszki oznajmia że potrzebuje czasu???
czasu? przestajesz być komuś powietrzem..
o człowieku piszę;)
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Karol K.:czasu dla siebie
Ola Ł.:Ale ludzie czasem potrzebuja oddechu i pobycia w samotności... > miłośc to zarówno chęć bycia razem ale takze zgoda na to aby
kazdy miał troszke wolnego .... i proszę mnie źle nie zrozumiec
:) mi nie chodzi o jakies banalne stwierdzenia, ze musimy od siebie odpocząć... tylko o chwile oddechu dla siebie...:)
Pewnie że tak nikt nie jest przykłuty kajdankami do tej drugiej osoby i może zrobić to co uzna za stosowne. Ale stwierdzenie potrzebuję czasu..... na co???? na przemyślenie zasadności trwania w tym związku czy co...?
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Karol K.:Karol, ja Cię rozumiem. Jak najbardziej. Nie jestem zwolennikiem ucieczek. Mówie o sytuacji, o której wspomniałeś - kiedy coś zaczyna się psuć. Czasem w głowach rodzi się bałagan. Słowa padają bez zastanowienia. Nie wiadomo co z tym zrobić. Jedna osoba wyjdzie na wieczorny samotny spacer i jej to wystarczy. Inna potrzebuje trzech dni w Bieszczadach. Aby zrozumieć czego jej brak, uspokoić nerwy, poczuć jak bardzo kocha.
Jak można odpoczywać od kogoś kogo się kocha????
"wyjazd na kilka dni żeby pobyć bez naporu z własnymi myślami", ale po to wiążemy się we dwoje żeby te własne mysli dzielić na dwa, by się wspierać a nie uciekać bąz izolować się.
konto usunięte
Beata
Slusarek
Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...
Robert B.:ludzie bluszcze...okręcają się wokół swego partnera i go duszą:]
Magdalena M.:
Robert B.:jakiej rośliny?:)Magdalena M.:Ja nie potrzebuję takiej roślinyAgnieszka Głombik:związek.. partner jest nam powietrzem niemalże, oddychamy nim
Co znaczy kiedy mężczyzna ni z gruszki ni z pietruszki oznajmia że potrzebuje czasu???
czasu? przestajesz być komuś powietrzem..
o człowieku piszę;)
Klasyczny błąd: zarówno kobieta jak facet powinni potrafić żyć bez siebie, bo inaczej sie uduszą. Tylko wtedy związek się rozwija.
konto usunięte
Karol K.:
Pewnie że tak nikt nie jest przykłuty kajdankami do tej drugiej osoby i może zrobić to co uzna za stosowne. Ale stwierdzenie potrzebuję czasu..... na co???? na przemyślenie zasadności trwania w tym związku czy co...?
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Karol K.:wiec jeżeli ktoś robi czego jeszcze nie robił? jedzie na dwa dni na Kaszuby? w las?
"jesli chcesz cos czego nie masz, musisz zrobic cos czego jeszcze nie robiles"
jeżeli czegoś w związku brakuje albo jest czegoś za dużo, nie rowiązuj tego sam. Jest was dwoje i tylko we dwoje możecie dać sobie to, czego chcecie.oczywiście. Ale ludzie czasem się gubia. I czasem tylko sami mogą się odnależć. Partner za nich tego nie zrobi.
Chyba, że już wiesz, że ta osoba nie da ci tego czego pragniesz, i tymi przerwami sygnalizujesz, że coś jest nie tak.Wielkokrotne przerwy? To już co innego. Uciekanie. A nie o tym rozmawiamy.
konto usunięte
Robert B.:ja piszę o związku a nie uzależnieniu
Klasyczny błąd: zarówno kobieta jak facet powinni potrafić żyć bez siebie, bo inaczej sie uduszą. Tylko wtedy związek się rozwija.
konto usunięte
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Karol K.:Ależ Karol, czas na wyszumienie się? No to dla mnie nieporozumienie. Szumi się razem :D To zupełnie inna bajka. Jeżeli nie umiemy się bawić i czuć nieskrępowanym z partnerem to coś jest nie tak. Partner ma być nie tylko ostoją ale i towarzyszem. Ja przynajmniej tak myślę.
wiadomo, że każdy z nas ma jak zwykle inne podejście do tej sytuacji i bardzo dobrze, że taki temat się pojawił :)
Każdy mówi to ze swojego punktu widzenia i tez bardzo dobrze :)
Jedni uważają, że czasami trzeba chwile czasu poświęcić, by sobie puzle poskładać w samotności i jeżeli to przyniesie pozytywny efekt .... to doskonale.
Jeżeli zaś, taka przerwa, "oddech", ma na celu zupełnie coś innego np. wyszumienie się tak, by druga osoba nas nie widział, no nie wiem czy to najlepszy sposób, ale to moja ocena.
Jednak może dojśc do spięcia, jeżeli potrzebny jest czas do podsumowania czasu (spędzonego razem).
konto usunięte
Alina K.:
Ależ Karol, czas na wyszumienie się? No to dla mnie nieporozumienie. Szumi się razem :D To zupełnie inna bajka. Jeżeli nie umiemy się bawić i czuć nieskrępowanym z partneremto coś jest nie tak.
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Karol K.:Daltego hipotetycznie to my sobie możemy w nosie podłubać. :)Ależ Karol, czas na wyszumienie się? No to dla mnie nieporozumienie. Szumi się razem :D To zupełnie inna bajka. Jeżeli nie umiemy się bawić i czuć nieskrępowanym z partneremto coś jest nie tak.
ale przecież nie wiemy co jest przyczyną przerwy...ja pisze hipotetycznie
konto usunięte
Alina K.:
Karol K.:No chyba oczywistą sprawą jest, że jak komu się chce pochodzić na dyskoteki, a ten podły partner nie pozwala, to jednak co innego
niż zagubienie się we własnych potrzebach.
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Karol K.:no i uspokoiliśmy temat :)No chyba oczywistą sprawą jest, że jak komu się chce pochodzić na dyskoteki, a ten podły partner nie pozwala, to jednak co innego
niż zagubienie się we własnych potrzebach.
oczywista hipoteza:)
konto usunięte
konto usunięte
Agnieszka Głombik:
Wyobrazcie sobie też taką sytuację, kiedy facet mówi ze chce przerwy (tzn. potrzebuje czasu) po czym gdy mija pewien okres
stwierdza że tak naprawde nie wiedzial co mowił, że teskni itd.
ale że jest juz chyba za pozno by cokowiek naprawić, poniewaz za
pozno sie "obudził". Ręce opadają ..
konto usunięte
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
