Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
dzień na pytanie " co mogę uzdrowić?". Może uzdrawiając też nasze dyskusje pozwalamy, by życie nasze było prostsze. Po co sobie komplikować coś na własne życzenie? Dlatego nie wprowadziłam tu słowa "zdrowie".
No bo po prawdzie....co to za różnica, czy wspominamy złe rzeczy bo nie zostały one należycie uszanowane, czy z powodu żalu, złości czy mściwości? Co za różnica czy od złego rodzi się w nas sarkazm, czy ucieczka w milczenie? Nic to nie zmienia, że to wciąż ta sama energia, wcale a wcale nie przetransformowana wznosząco.

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
dzień na pytanie " co mogę uzdrowić?". Może uzdrawiając też nasze dyskusje pozwalamy, by życie nasze było prostsze. Po co sobie komplikować coś na własne życzenie? Dlatego nie wprowadziłam tu słowa "zdrowie".
A ja myślę, że zbyt duzo w tym nauki i teorii. A od nadmiaru teorii ludzie sie gubią. I zamiast ze soba po prostu rozmawiać, to analizują.
Każde słowo, każde zdanie, każdy gest.
Bo psychologia, bo nauka, bo cos tam.
I co wychodzi ? Nic.
Zamiast rozmów i troche spontanu - analiza i zrozumienie drugiego człowieka, tylko według nauczonych teorii, czyli schamatów.

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
Krystyna Smoczyńska:
dzień na pytanie " co mogę uzdrowić?". Może uzdrawiając też nasze dyskusje pozwalamy, by życie nasze było prostsze. Po co sobie komplikować coś na własne życzenie? Dlatego nie wprowadziłam tu słowa "zdrowie".
No bo po prawdzie....co to za różnica, czy wspominamy złe rzeczy bo nie zostały one należycie uszanowane, czy z powodu żalu, złości czy mściwości? Co za różnica czy od złego rodzi się w nas sarkazm, czy ucieczka w milczenie? Nic to nie zmienia, że to wciąż ta sama energia, wcale a wcale nie przetransformowana wznosząco.
Ja czasem się zastanawiam, że właśnie to wspominanie i wracanie do przeszłości jest często kulą u nogi.A żal, mściwość szkodzą najbardziej tym co te uczucia w sobie pielęgnują.

Temat: kocham i nienawidze ...

Jacek K.:
Krystyna Smoczyńska:
dzień na pytanie " co mogę uzdrowić?". Może uzdrawiając też nasze dyskusje pozwalamy, by życie nasze było prostsze. Po co sobie komplikować coś na własne życzenie? Dlatego nie wprowadziłam tu słowa "zdrowie".
A ja myślę, że zbyt duzo w tym nauki i teorii. A od nadmiaru teorii ludzie sie gubią. I zamiast ze soba po prostu rozmawiać, to analizują.
Mozna rozmawiać bez analizowania. A zrozumienie jednak siebie ułatwia, a nie utrudnia życie.
Każde słowo, każde zdanie, każdy gest.
Bo psychologia, bo nauka, bo cos tam.
I co wychodzi ? Nic.
Pewnie, że nauka za nas nie przeżyje życia, a my sami nadajemuy temu co przeżywamy sens.
Zamiast rozmów i troche spontanu - analiza i zrozumienie drugiego człowieka, tylko według nauczonych teorii, czyli schamatów.
Nie koniecznie, można rozumieć i być też spontanicznym.

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
Mozna rozmawiać bez analizowania. A zrozumienie jednak siebie ułatwia, a nie utrudnia życie.
No to ja miałem pecha. Wpadałem na ludzi, co nie chcieli słuchac ale uwielbiali analizować. Każde moje słowo. W ten sposób nie miałem szans wypowiedzieć ani jednego zdania aby nie usłyszeć : STOP :)
Nie koniecznie, można rozumieć i być też spontanicznym.
Tak. Pod warunkiem, że druga strona stara sie zrozumiec nas, nie tylko siebie :)
Ewa S.

Ewa S. "Nie trać wiary w
marzenia, tyle jest
do stracenia" :)

Temat: kocham i nienawidze ...

Jacek K.:
Nie koniecznie, można rozumieć i być też spontanicznym.
Tak. Pod warunkiem, że druga strona stara sie zrozumiec nas, nie tylko siebie :)

Pod warunkiem, że obie strony rozmawiają o tym, co przeżywają, a nie tylko zamykają się i czekają, aż ta druga osoba zacznie coś mówić.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
Ja czasem się zastanawiam, że właśnie to wspominanie i wracanie do przeszłości jest często kulą u nogi.A żal, mściwość szkodzą najbardziej tym co te uczucia w sobie pielęgnują.
Co prawda, toprawda!:))
Ale też bądźmy wyrozumiali dla wspominających, bo często są do wspomnień zmuszani, wbrew ich woli! Bywa, że łamana jest ich wola i dokonywane są różne inne "przestępstwa" przeciwko wolności. W końcu sami na świecie nie zyjemy i wszystko jednak jest wypadkową naszego czarowania oraz czarowania tych innych!

Temat: kocham i nienawidze ...

Jacek K.:
Krystyna Smoczyńska:
Mozna rozmawiać bez analizowania. A zrozumienie jednak siebie ułatwia, a nie utrudnia życie.
No to ja miałem pecha. Wpadałem na ludzi, co nie chcieli słuchac ale uwielbiali analizować. Każde moje słowo. W ten sposób nie miałem szans wypowiedzieć ani jednego zdania aby nie usłyszeć : STOP :)
U mnie różnie to bywało.Na ogół obrażano się na mnie jak wypowiadałam własne zdanie, próbowano karać mnie milczeniem, albo usilnie narzucano swe racje.
Nie koniecznie, można rozumieć i być też spontanicznym.
Tak. Pod warunkiem, że druga strona stara sie zrozumiec nas, nie tylko siebie :)
Pomimo swych lat ciagle się uczę i do dziś nie mam (pomimo zrozumienia) ochoty na kontakt z osobami agresywnymi u których egoizm i egocentryzm tak jest wielki, że nie ma tam miejsca na drugiego człowieka.

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
Ja czasem się zastanawiam, że właśnie to wspominanie i wracanie do przeszłości jest często kulą u nogi.A żal, mściwość szkodzą najbardziej tym co te uczucia w sobie pielęgnują.
I to jest doskonała wypowiedź. Dowód na to, jak piękna jest teoria a jak bardzo ludzie nie chcą wprowadzić jej w życie.
I o tym, co sami robią a o co innych posądzają :)
Dziękuję ***

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
Pomimo swych lat ciagle się uczę i do dziś nie mam (pomimo zrozumienia) ochoty na kontakt z osobami agresywnymi u których egoizm i egocentryzm tak jest wielki, że nie ma tam miejsca na drugiego człowieka.
Mamy te same doświadczenia. Dlatego, od wczoraj, olewam tych co walcza wyłącznie o swoja "rację" :)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
Pomimo swych lat ciagle się uczę i do dziś nie mam (pomimo zrozumienia) ochoty na kontakt z osobami agresywnymi u których egoizm i egocentryzm tak jest wielki, że nie ma tam miejsca na drugiego człowieka.
Jakbym czytała o sobie!:))))
Może napiszesz jak rozpoznajesz agresję? Szczególnie tą zakamuflowaną? Jak to się dzieje, że coś, co pół świata by uznało za "flirt", "wyrażanie swojego zdania" i t.p. naprawdę jest agresją i to podszytą grubą manipulacją, taką w białych rękawiczkach, żeby nie zostawić śladu, a jednak zabijającą duszę drugiego człowieka..
Ewa S.

Ewa S. "Nie trać wiary w
marzenia, tyle jest
do stracenia" :)

Temat: kocham i nienawidze ...

Jacek K.:
Mamy te same doświadczenia. Dlatego, od wczoraj, olewam tych co walcza wyłącznie o swoja "rację" :)

Potwierdzając w ten sposób, że dla Ciebie Twoja "racja" jest najważniejsza, czyli też walczysz wyłącznie o swoją.

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Ewa S.:

Potwierdzając w ten sposób, że dla Ciebie Twoja "racja" jest najważniejsza, czyli też walczysz wyłącznie o swoją.
Błąd. Nie walczę. Nie dam się tylko pokąsać przez wypuszczone psy wojny.
Jak ?
Wycofując się na z góry upatrzone pozycje.
Łyknę wszystko co sie o mnie powie. Ja mam dobre serce. Niech sobie ludziska ulżą. Kiedy tego potrzebuja, widocznie cos ich uwiera :)))

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
Może napiszesz jak rozpoznajesz agresję? Szczególnie tą zakamuflowaną? Jak to się dzieje, że coś, co pół świata by uznało za "flirt", "wyrażanie swojego zdania" i t.p. naprawdę jest agresją i to podszytą grubą manipulacją, taką w białych rękawiczkach, żeby nie zostawić śladu, a jednak zabijającą duszę drugiego człowieka..
Nikt nie jest w stanie zabić naszej duszy. A agresja ma różne formy przejawów i długo by pisać o tym. Energetycznie lecą czerwone jak piorun strzały, które osoba wrażliwa może oczuwać dosłownie jak ukłucia. Jak mam ochotę to neutralizuję je energetycznie, ale to nie oznacza że mnie samą też nie trafia czasem wkurzenie się.
Ewa S.

Ewa S. "Nie trać wiary w
marzenia, tyle jest
do stracenia" :)

Temat: kocham i nienawidze ...

:(:(Ewa S. edytował(a) ten post dnia 13.08.10 o godzinie 16:18

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Ewa S.:
Jacku, przecież nie mówiłam, że masz złe serce. A czasami nie można się tylko wycofywać na właśnie "z góry upatrzone pozycje", jakbyś to planował wcześniej i od razu zakładał, że tak będzie, jak mówisz. A ludzie zawsze różnie mówią, o nikim nie ma jednej, ustalonej opinii, zazwyczaj jest ich wiele.
Oczywiście, że mam z góry upatrzoną pozycję. Ja znam schematy działań ludzkich.
I niestety jedynym, potwornie ohydnym, jest wpędzenie drugiego w poczucie winy. Od nieudanego dzieciństwa do chorób. Warto z nimi dyskutować ? Nie.
Przytaknąc i pójść spokojnie na swój wzgórek.
Nie warto byc mięsem dla emocjopnalnych wampirów.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: kocham i nienawidze ...

Jacek K.:
>> Mamy te same doświadczenia. Dlatego, od wczoraj, olewam tych co
walcza wyłącznie o swoja "rację" :)

Ale nie warto olewać, w ten sposób zatruwasz też wlasną "duszę',
tak naprawdę kazdy walczy o swoja rację, wazne jest tylko aby przy ty nie krzywdzić innych

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Marzenna M.:
Ale nie warto olewać, w ten sposób zatruwasz też wlasną "duszę',

Ty lubisz żyrafy a ja moge być wielbłądem. I nie zatruwam, godząc sie z przeszłością.
tak naprawdę kazdy walczy o swoja rację, wazne jest tylko aby przy ty nie krzywdzić innych

O, o !!! Mnie tego nie mów.

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

edyta S.:
nalepiej byłoby gdyby dwie strony miały trochę wolności w związku, wtedy łatwiej poskromić wady.
Jeśli mój mąż pogodziłby się z tym, że mam swoje marzenia i plany ja pogodziłabym się z tym , że on kocha pracę, nie jest typem romantyka itd.
A tak są wieczne kłótnie !!!
Do tego zawsze trzeba dwóch stron, tylko jeśli ktoś ma silniejszy charakter zwykle stawia na swoim.

Temat: kocham i nienawidze ...

Jacek K.:
Krystyna Smoczyńska:
Pomimo swych lat ciagle się uczę i do dziś nie mam (pomimo zrozumienia) ochoty na kontakt z osobami agresywnymi u których egoizm i egocentryzm tak jest wielki, że nie ma tam miejsca na drugiego człowieka.
Mamy te same doświadczenia. Dlatego, od wczoraj, olewam tych co walcza wyłącznie o swoja "rację" :)

Jacek, o swoją rację walczy zawsze nasze ego. To ono uwielkia kłótnie, waśnie i spory. WOJOWNIK ŚWIATŁA nie musi to olewać, on nie walczy mieczem, a światłem. Jest niesamowitym doświadczeniem przesłanie dobrych myśli i czystych intencjii do "naszego wroga" i choć raz pozwolić sobie powiedzieć " niech się zadzieje dobro na tę sytuację".



Wyślij zaproszenie do