konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:

Beti? Przeszło Ci?;))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Aleksander Zwitowski:
Beti? Przeszło Ci?;))
Co miało mi przejść? Myślenie po męsku??? :))))
Nie! Nie przeszło, tylko się pogłębiło!:))))
I dlatego możesz wrócić do domu. Na razie oczywiście.:))

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
>> Co miało mi przejść? Myślenie po męsku??? :))))
Nie! Nie przeszło, tylko się pogłębiło!:))))
I dlatego możesz wrócić do domu. Na razie oczywiście.:))

zgubiłem te taśkę...;))))

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata Konczarek:
Jeśli ludzie CHCĄ to jest dobrze, gorzej jeśli jedynie OCZEKUJA
Beata. Ja ze względu na mój wiek, trafiam na pokiereszowane kobiety w okresie menopauzy.
I te dwie rzeczy kumuluja sie u wielu tak dynamicznie, że ja już nie mam ochoty na bycie terapeutą. Bo wiesz co dzieje się z terapeuta po skończonej pracy ? Dziękuje się :))
I najczęsciej tym kobietom wydaje się , że chcą a one tylko oczekują.
Ale do oceniania, sa pierwsze :))
No thanks :)
Joanna Deba

Joanna Deba Kosmetolog, promotor
zdrowia,
szkoleniowiec.
Studentka Un...

Temat: kocham i nienawidze ...

Pawel K.:
Z tym nienawidze w tytule watku to lekka prowokacja ...ale mam do was pytanie wiecie jak to bywa jestescie z kims pol dnia go kochacie zaplatacie nozki kochacie sie etc a drugie pol dostajecie szalu bo nie opuszcza deski , bo nie rozumie waszych dowcipow , bo nigdy nie kupi kwiatow czy ciezszy kaliber macie kompletnie rozne poglady na temat zycia i tego co w nim jest wazne a co nie . Zwiazek pedanta z balaganiara , artystki z chemikiem analizujacym mocz chomikow ? itd Zdazyl wam sie taki zwiazek ? i co ? ... nauczyliscie sie akceptowac i zyc z wadami partnera czy nie daliscie rady ? a moze potrzeby niezaspokajane przez osobe ktora kochacie zaspokajacie na boku ta uwaga nie tyczy sexu. Gdzie sa waszym zdaniem granice pracy nad zwiazkiem w zakresie zmieniania swoich wad a zarazem akceptowania wad partnera.

hm... ja kochałam swojego partnera takim jaki był. Chociaż nie powiem.. zdarzały nam się kłótnie i nieporozumienia, często wynikające z różnic jakie wynieśliśmy z domu. Osobiście uważam, że najważniejsza w związku jest rozmowa i ustalenie wzajemnych oczekiwań względem siebie. Musimy mieć na uwadze dobro partnera, ale nie zapominać gdzieś tam po drodze o sobie:)
JA kochałam K. za to, że był... W jego ułomności i nieświadomości. Kochałam jego porozrzucane ciuchy w mieszkaniu, to, że zmywał za mnie (czego szczerze nienawidzę robić), kochałam sposób w jaki na mnie patrzył.. Wiele rzeczy w Nim kochałam, a jego wady i niedociągnięcia nauczyłam się akceptować. Wiem, że czuł się w tym związku bardzo bezpiecznie i swobodnie, miał świadomość tego, że akceptuję go takim jakim jest. Moje poczucie akceptacji względem Niego przysłaniało jego wady i niedociągnięcia, a wiadomo, że nikt przecież nie jest doskonały. Myślę, że ważne jest by kochać partnera w naszej codzienności, nauczyć się niektóre rzeczy akceptować, a jeśli już nam coś naprawdę przeszkadza i nie możemy sobie z tym poradzić, to polecam przede wszystkim rozmowę. Trzeba rozmawiać:)) Dobierać odpowiednich słów, tak by nie zranić uczuć drugiej połówki. Musimy przyznać, że często popełniamy jakieś błędu nawet nie wiedząc o tym, że to rani uczucia drugiej osoby, no tak powiedziałabym nieświadomie.
Rozmowa szczera rozmowa, to podstawa udanego związku i umiejętność pójścia w wielu sytuacjach na kompromis, nauczyć się znaleźć "złoty środek". Wiem, że łatwo się pisze, trudniej wprowadzić to w życie, ale dla mnie rozmowa zawsze była kluczowym i fundamentalnym elementem udanego związku:)
Paulina Bednarz

Paulina Bednarz trener, coach,
doradca, konsultant
kariery i rozwoju
stra...

Temat: kocham i nienawidze ...

Joanna Deba:

hm... ja kochałam swojego partnera takim jaki był. Chociaż nie powiem.. zdarzały nam się kłótnie i nieporozumienia, często wynikające z różnic jakie wynieśliśmy z domu. Osobiście uważam, że najważniejsza w związku jest rozmowa i ustalenie wzajemnych oczekiwań względem siebie. Musimy mieć na uwadze dobro partnera, ale nie zapominać gdzieś tam po drodze o sobie:)
JA kochałam K. za to, że był... W jego ułomności i nieświadomości. Kochałam jego porozrzucane ciuchy w mieszkaniu, to, że zmywał za mnie (czego szczerze nienawidzę robić), kochałam sposób w jaki na mnie patrzył.. Wiele rzeczy w Nim kochałam, a jego wady i niedociągnięcia nauczyłam się akceptować. Wiem, że czuł się w tym związku bardzo bezpiecznie i swobodnie, miał świadomość tego, że akceptuję go takim jakim jest. Moje poczucie akceptacji względem Niego przysłaniało jego wady i niedociągnięcia, a wiadomo, że nikt przecież nie jest doskonały. Myślę, że ważne jest by kochać partnera w naszej codzienności, nauczyć się niektóre rzeczy akceptować, a jeśli już nam coś naprawdę przeszkadza i nie możemy sobie z tym poradzić, to polecam przede wszystkim rozmowę. Trzeba rozmawiać:)) Dobierać odpowiednich słów, tak by nie zranić uczuć drugiej połówki. Musimy przyznać, że często popełniamy jakieś błędu nawet nie wiedząc o tym, że to rani uczucia drugiej osoby, no tak powiedziałabym nieświadomie.
Rozmowa szczera rozmowa, to podstawa udanego związku i umiejętność pójścia w wielu sytuacjach na kompromis, nauczyć się znaleźć "złoty środek". Wiem, że łatwo się pisze, trudniej wprowadzić to w życie, ale dla mnie rozmowa zawsze była kluczowym i fundamentalnym elementem udanego związku:)


a wiesz co w tym jest najpiękniejsze? "Ja kochałam go za to, że był...":) i właśnie o to chodzi:) mnie zawsze rozbrajało: "Cieszę się, że Ciebie mam..."
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Aleksander Zwitowski:
zgubiłem te taśkę...;))))
I zaś zaczynamy od zera??? ))))))

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
I zaś zaczynamy od zera??? ))))))

na dorobku;))))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Joanna Deba:
Rozmowa szczera rozmowa, to podstawa udanego związku i umiejętność pójścia w wielu sytuacjach na kompromis, nauczyć się znaleźć "złoty środek". Wiem, że łatwo się pisze, trudniej wprowadzić to w życie, ale dla mnie rozmowa zawsze była kluczowym i fundamentalnym elementem udanego związku:)
Ja też miałam takie przekonanie i bardzo dążyłam do rozmów. Zmuszałam wręcz, ale ponieważ miałam pecha znać ludzi niezdolnych do rozmów, ani do słuchania, to oczywiście kończyło się awanturami i coraz większym niezrozumieniem. I niechęcią, bo nienawiścią raczej bym tego nie nazwała...:))

Dziś uważam, że w związku najważniejsze jest ustalić PO CO NAM TEN ZWIĄZEK !!!
I jak się wie po co ten związek, z tym konkretnym człowiekiem, to właściwie już jest z górki!:)))

Dla tych, dla których odpowiedź brzmi "dla posiadania (racji/człowieka/niższych kosztów utrzymania i te de)" będzie inny związek, dla odpowiedzi "dla seksu" inny, i przy każdej innej odpowiedzi będziemy mieli zuuuupełnie inny związek. I każdy z rodzajów związków może być sympatyczny i satysfakcjonujący, jeśli nie będzie się traciło z oczu swoich własnych odpowiedzi!:)) I robiło się wszystko co w naszej mocy, aby dotrzymać swojego słowa!:)))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Aleksander Zwitowski:
Beata B.:
I zaś zaczynamy od zera??? ))))))

na dorobku;))))
No to nie wiem.....może nie wracaj na stałe, co? Może na razie tylko bądź na dochodzenie??? :))))

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
Może na razie tylko bądź na dochodzenie??? :))))

a za co?;))Aleksander Zwitowski edytował(a) ten post dnia 13.08.10 o godzinie 14:23
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Aleksander Zwitowski:
Beata B.:
Może na razie tylko bądź na dochodzenie??? :))))

a za co?;))

Zadyszkę!:)))
Albo to się rozdzielnie pisze, bo nie wiem? :)))

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
Zadyszkę!:)))
Albo to się rozdzielnie pisze, bo nie wiem? :)))

nie wytykaj mi wad - zadyszkę mam dopiero po kilometrze;)))

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

Pawel K.:
Z tym nienawidze w tytule watku to lekka prowokacja ...ale mam do was pytanie wiecie jak to bywa jestescie z kims pol dnia go kochacie zaplatacie nozki kochacie sie etc a drugie pol dostajecie szalu bo nie opuszcza deski , bo nie rozumie waszych dowcipow , bo nigdy nie kupi kwiatow czy ciezszy kaliber macie kompletnie rozne poglady na temat zycia i tego co w nim jest wazne a co nie . Zwiazek pedanta z balaganiara , artystki z chemikiem analizujacym mocz chomikow ? itd Zdazyl wam sie taki zwiazek ? i co ? ... nauczyliscie sie akceptowac i zyc z wadami partnera czy nie daliscie rady ? a moze potrzeby niezaspokajane przez osobe ktora kochacie zaspokajacie na boku ta uwaga nie tyczy sexu. Gdzie sa waszym zdaniem granice pracy nad zwiazkiem w zakresie zmieniania swoich wad a zarazem akceptowania wad partnera.
Wszystko można przetrwać dopóki jest szacunek, bez tego żaden związek nie ma szans.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Anna D.:
Wszystko można przetrwać dopóki jest szacunek, bez tego żaden związek nie ma szans.
:)))) Nawet jak jest szacunek to związek może nie mieć szans!:)))
Bo będzie to szacunek jednostronny...że jedna osoba będzie się zachwycała drugą, przepraszała że żyje, byle tamtemu drugiemu było dobrze, żeby nie zranić jego uczuć, żeby podbudować, pocieszyć, pomóc przetrwać złe chwile...

Wiem, że miałaś na myśli wzajemny szacunek i dobrowolne działanie każdego na rzecz wspólnego tylko dlatego, że każde po prostu tego chce samo od siebie!:PP

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

nalepiej byłoby gdyby dwie strony miały trochę wolności w związku, wtedy łatwiej poskromić wady.
Jeśli mój mąż pogodziłby się z tym, że mam swoje marzenia i plany ja pogodziłabym się z tym , że on kocha pracę, nie jest typem romantyka itd.
A tak są wieczne kłótnie !!!

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
Anna D.:
Wszystko można przetrwać dopóki jest szacunek, bez tego żaden związek nie ma szans.
:)))) Nawet jak jest szacunek to związek może nie mieć szans!:)))
Bo będzie to szacunek jednostronny...że jedna osoba będzie się zachwycała drugą, przepraszała że żyje, byle tamtemu drugiemu było dobrze, żeby nie zranić jego uczuć, żeby podbudować, pocieszyć, pomóc przetrwać złe chwile...
Przy szacunku do siebie samego i do drugiej osoby takie zachowania są niemożliwe, bo właśnie przeczą szacunkowi.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: kocham i nienawidze ...

Krystyna Smoczyńska:
Przy szacunku do siebie samego i do drugiej osoby takie zachowania są niemożliwe, bo właśnie przeczą szacunkowi.
Aj, bo wprowadzasz tu słowo "zdrowe", o którym nikt nie wspomniał, a przecież jest 13 i piątek lepiej komplikować dyskusję, a nie życie!:))))

Temat: kocham i nienawidze ...

Beata B.:
Krystyna Smoczyńska:
Przy szacunku do siebie samego i do drugiej osoby takie zachowania są niemożliwe, bo właśnie przeczą szacunkowi.
Aj, bo wprowadzasz tu słowo "zdrowe", o którym nikt nie wspomniał, a przecież jest 13 i piątek lepiej komplikować dyskusję, a nie życie!:))))
dzień na pytanie " co mogę uzdrowić?". Może uzdrawiając też nasze dyskusje pozwalamy, by życie nasze było prostsze. Po co sobie komplikować coś na własne życzenie? Dlatego nie wprowadziłam tu słowa "zdrowie".

konto usunięte

Temat: kocham i nienawidze ...

kocham i nienawidzę

a może kochaj i rób co chcesz?



Wyślij zaproszenie do