konto usunięte
Temat: kocham i nienawidze ...
Z tym nienawidze w tytule watku to lekka prowokacja ...ale mam dowas pytanie wiecie jak to bywa jestescie z kims pol dnia go kochacie
zaplatacie nozki kochacie sie etc a drugie pol dostajecie szalu bo
nie opuszcza deski , bo nie rozumie waszych dowcipow , bo nigdy nie
kupi kwiatow czy ciezszy kaliber macie kompletnie rozne poglady na
temat zycia i tego co w nim jest wazne a co nie . Zwiazek pedanta z
balaganiara , artystki z chemikiem analizujacym mocz chomikow ? itd
Zdazyl wam sie taki zwiazek ? i co ? ... nauczyliscie sie akceptowac
i zyc z wadami partnera czy nie daliscie rady ? a moze potrzeby
niezaspokajane przez osobe ktora kochacie zaspokajacie na boku ta
uwaga nie tyczy sexu. Gdzie sa waszym zdaniem granice pracy nad
zwiazkiem w zakresie zmieniania swoich wad a zarazem akceptowania
wad partnera.