Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: kochac i dac odejsc

Karolina Adrianna K.:
Anna Kalinowska:
Karolina Adrianna K.:
No właśnie po co...
Ja też nie widzę sensu..
Bo dla mnie wszystko jest bez sensu..
ja kochałam, on też, ale nie w sposób, który by mnie uszczęśliwiał, kwestia priorytetów, więc odeszłam...
pewnie że boli, ale w końcu przestanie... uwierz... przeżyłam to i mam się dobrze:)
Chciałabym w to wierzyć..
A trzyma mnie 4 rok, a inni faceci już się pojawiali
w moim życiu:-)
Niech to szlak:-)
Wszystko bym dałam żeby tego nie czuć:-)
Trzeba wierzyć:-)
Karola, nie wierz, po prostu zacznij żyć bez Niego:) będzie trudno, ale w końcu czy ktoś powiedział, że będzie łatwo?
Rozwiodłam się z tym Panem, mimo, że kochałam, ale to było najlepsze wyjście, jeszcze w oczy mu kłamałam że nie kocham, choć serce mówiło co innego. Dałam radę, więc Ty na pewno też dasz...

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Kasia W.:
Anna Kalinowska:
Karolina Adrianna K.:
No właśnie po co...
Ja też nie widzę sensu..
Bo dla mnie wszystko jest bez sensu..
ja kochałam, on też, ale nie w sposób, który by mnie uszczęśliwiał, kwestia priorytetów, więc odeszłam...
pewnie że boli, ale w końcu przestanie... uwierz... przeżyłam to i mam się dobrze:)
tak, kochałam, walczyłam długo, nawet bardzo ale tylko byłam raniona- nie dostawałam tego czego bym chciała i nic na to nie pomagało, nic tego nie zmieniało i mimo ze kochałam- odeszłam... Idzie to przeżyć
Kasia,
Przeżyć tak zgadzam się, tylko wk.. wia że nie mogę pozbyć
się uczucia że coś straciłam..
A najgorsze że czuję, może większość kobiet mi nie uwierzy
i powie że jestem sfiksiowana, że go czuję jak myśli o mnie.
i że jest blisko mnie, nawet jak fizycznie go nie ma
,to się nadaję na kozetkę u psychologa;-)
Wariatka jestem:-)

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Karolina Adrianna K.:
Kasia,
Przeżyć tak zgadzam się, tylko wk.. wia że nie mogę pozbyć
się uczucia że coś straciłam..
tak, czuje sie pustkę, straszna... Ale trzeba sie zastanowić nad tym, przemyśleć, przypomnieć sobie co sie działo jak było źle i czy do tego chce sie wracać?
A najgorsze że czuję, może większość kobiet mi nie uwierzy
i powie że jestem sfiksiowana, że go czuję jak myśli o mnie.
i że jest blisko mnie, nawet jak fizycznie go nie ma
,to się nadaję na kozetkę u psychologa;-)
Wariatka jestem:-)
jak mówisz, ze tak czujesz- jak myślisz ze tak jest... nie wiem, zapytaj, porozmawiaj z nim jakby miało Tobie to jakoś pomoc, uświadomić ze albo masz racje albo jesteś w błędzie
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: kochac i dac odejsc

Karolina Adrianna K.:
A najgorsze że czuję, może większość kobiet mi nie uwierzy
i powie że jestem sfiksiowana, że go czuję jak myśli o mnie.
i że jest blisko mnie, nawet jak fizycznie go nie ma
,to się nadaję na kozetkę u psychologa;-)
Wariatka jestem:-)
żadna tam wariatka, to miłość, tyle że czasem i ją trzeba schować do kieszeni... życie lubi kopać po siniakach, ale oprócz serca musimy mieć swój rozum, dasz radę!

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Anna Kalinowska:
Karolina Adrianna K.:
Anna Kalinowska:
Karolina Adrianna K.:
No właśnie po co...
Ja też nie widzę sensu..
Bo dla mnie wszystko jest bez sensu..
ja kochałam, on też, ale nie w sposób, który by mnie uszczęśliwiał, kwestia priorytetów, więc odeszłam...
pewnie że boli, ale w końcu przestanie... uwierz... przeżyłam to i mam się dobrze:)
Chciałabym w to wierzyć..
A trzyma mnie 4 rok, a inni faceci już się pojawiali
w moim życiu:-)
Niech to szlak:-)
Wszystko bym dałam żeby tego nie czuć:-)
Trzeba wierzyć:-)
Karola, nie wierz, po prostu zacznij żyć bez Niego:) będzie trudno, ale w końcu czy ktoś powiedział, że będzie łatwo?
Rozwiodłam się z tym Panem, mimo, że kochałam, ale to było najlepsze wyjście, jeszcze w oczy mu kłamałam że nie kocham, choć serce mówiło co innego. Dałam radę, więc Ty na pewno też dasz...
Wiem,żyję;-)
Dam radę:-)
Tylko to lekko wku...a mnie że nie mogę
się pozbyć tego "czucia" jego:-)
Dość użalania się:-)
Pewnie że dam radę;-)
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Anna Kalinowska:
Karolina Adrianna K.:
A najgorsze że czuję, może większość kobiet mi nie uwierzy
i powie że jestem sfiksiowana, że go czuję jak myśli o mnie.
i że jest blisko mnie, nawet jak fizycznie go nie ma
,to się nadaję na kozetkę u psychologa;-)
Wariatka jestem:-)
żadna tam wariatka, to miłość, tyle że czasem i ją trzeba schować do kieszeni... życie lubi kopać po siniakach, ale oprócz serca musimy mieć swój rozum, dasz radę!
Wiem,
schowałam swoje serce i miłość w kieszni,
a czasami muszę sobie postękać;-)
Mam swój rozum;-)
Pozdrawiam;-)Karolina Adrianna K. edytował(a) ten post dnia 25.08.08 o godzinie 22:41
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: kochac i dac odejsc

Karolina Adrianna K.:
Wiem,
schowałam swoje serce i miłość w kieszni,
a czasami muszę sobie postękać;-)
Mam swój rozum;-)
Pozdrawiam;-)Karolina Adrianna K. edytował(a) ten post dnia 25.08.08 o godzinie 22:41
ja też czasem musze postękać:) ale pamiętaj, co nas nie zabije, to nas wzmocni:)

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Kasia W.:
Karolina Adrianna K.:
Kasia,
Przeżyć tak zgadzam się, tylko wk.. wia że nie mogę pozbyć
się uczucia że coś straciłam..
tak, czuje sie pustkę, straszna... Ale trzeba sie zastanowić nad tym, przemyśleć, przypomnieć sobie co sie działo jak było źle i czy do tego chce sie wracać?
A najgorsze że czuję, może większość kobiet mi nie uwierzy
i powie że jestem sfiksiowana, że go czuję jak myśli o mnie.
i że jest blisko mnie, nawet jak fizycznie go nie ma
,to się nadaję na kozetkę u psychologa;-)
Wariatka jestem:-)
jak mówisz, ze tak czujesz- jak myślisz ze tak jest... nie wiem, zapytaj, porozmawiaj z nim jakby miało Tobie to jakoś pomoc, uświadomić ze albo masz racje albo jesteś w błędzie
Porozmawiać z nim?
Chciałam, ale dowiedziałam się jak z niego jest dupa wałowa:-)
To nie ma sensu:-)
Niestety w błędzie nie jestem,
takiej patalogii jak niego Kasia
to ty chyba nigdy nie poznasz:-)
Kochać i dać odejść,
hasło dla mnie;-)
Dam radę:-)
Zawsze daję:-)

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Karolina Adrianna K.:
Porozmawiać z nim?
Chciałam, ale dowiedziałam się jak z niego jest dupa wałowa:-)
To nie ma sensu:-)
no to jak tak mówisz to pewnie masz racje :)
Niestety w błędzie nie jestem,
takiej patalogii jak niego Kasia
to ty chyba nigdy nie poznasz:-)
he he ... no nie wiem, nie będę się sprzeczać ale sama miałam patologie taką że głowa mała :P
Kochać i dać odejść,
hasło dla mnie;-)
tak :) dać odejść i ... czekać na kolejną szansę jaką życie nam postawi na drodze :)
Dam radę:-)
Zawsze daję:-)
:)
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: kochac i dac odejsc

Anna Chwiałkowska:

proponuje założyć klub- Bo kocham tego idiotę..

genialnie komiczno-tragiczne ;)))
Aleksandra Młyńczyk

Aleksandra Młyńczyk Czy chciałbyś być
swoim Klientem?
Pomoc w definicji
wymag...

Temat: kochac i dac odejsc

Anna Kalinowska:

życie lubi kopać po siniakach, ale oprócz serca musimy mieć swój rozum, dasz radę!

ała, ale prawda...

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Karolina Adrianna K.:
Anna Kalinowska:
Karolina Adrianna K.:
No właśnie po co...
Ja też nie widzę sensu..
Bo dla mnie wszystko jest bez sensu..
ja kochałam, on też, ale nie w sposób, który by mnie uszczęśliwiał, kwestia priorytetów, więc odeszłam...
pewnie że boli, ale w końcu przestanie... uwierz... przeżyłam to i mam się dobrze:)
Chciałabym w to wierzyć..
A trzyma mnie 4 rok, a inni faceci już się pojawiali
w moim życiu:-)
Niech to szlak:-)
Wszystko bym dałam żeby tego nie czuć:-)
Trzeba wierzyć:-)


Misiek, Ty się babo uwikłałaś, a nie zakochałaś! I dalej dajesz się wikłać!
To jest sprawa do rozgadania z dobrym psychologiem-terapeutą.

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Edyta Kowalczyk:
Karolina Adrianna K.:
Anna Kalinowska:
Karolina Adrianna K.:
No właśnie po co...
Ja też nie widzę sensu..
Bo dla mnie wszystko jest bez sensu..
ja kochałam, on też, ale nie w sposób, który by mnie uszczęśliwiał, kwestia priorytetów, więc odeszłam...
pewnie że boli, ale w końcu przestanie... uwierz... przeżyłam to i mam się dobrze:)
Chciałabym w to wierzyć..
A trzyma mnie 4 rok, a inni faceci już się pojawiali
w moim życiu:-)
Niech to szlak:-)
Wszystko bym dałam żeby tego nie czuć:-)
Trzeba wierzyć:-)


Misiek, Ty się babo uwikłałaś, a nie zakochałaś! I dalej dajesz się wikłać!
To jest sprawa do rozgadania z dobrym psychologiem-terapeutą.
Rzecz w tym że byłam:-)
Masakra:-)
Ale spoko, jakoś spotykam się z innymi facetami:-)
czasami nachodzi mnie dół z tego powodu:-)
tak jak wczoraj:-)

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Rzecz w tym że byłam:-)
Masakra:-)
Ale spoko, jakoś spotykam się z innymi facetami:-)
czasami nachodzi mnie dół z tego powodu:-)
tak jak wczoraj:-)
nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem Karolino... ;-)
niektórych rzeczy sie nie zapomina, ale trzeba dalej żyć i cieszyć sie tym co przynosi kolejny dzień, kolejna chwila, jak najbardziej obecna...
a co było kiedyś, już nie wróci.
i ząłożę się, ze gdybyście się spotkali, to juz byłby zupłenie inny ktoś... na 99% nie odnalazłabyś w nim swojej dawnej miłości
;-) może nawet nie poznałabyś go na ulicy

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Karol "Puzon" C.:
Rzecz w tym że byłam:-)
Masakra:-)
Ale spoko, jakoś spotykam się z innymi facetami:-)
czasami nachodzi mnie dół z tego powodu:-)
tak jak wczoraj:-)
nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem Karolino... ;-)
niektórych rzeczy sie nie zapomina, ale trzeba dalej żyć i cieszyć sie tym co przynosi kolejny dzień, kolejna chwila, jak najbardziej obecna...
a co było kiedyś, już nie wróci.
i ząłożę się, ze gdybyście się spotkali, to juz byłby zupłenie inny ktoś... na 99% nie odnalazłabyś w nim swojej dawnej miłości
;-) może nawet nie poznałabyś go na ulicy

Ale całe uczucie miłość itd. to tylko wyobrażenie i przekonania jakie sobie włożyłeś do głowy odnośnie tej osoby. Tak samo jak je zainstalowałeś możesz się ich również pozbyć. Poza tym ludzie szukają później ciągle czegoś co znają z przeszłości zamiast otworzyć się na nową inna miłość. Po co komuś ta sama miłość?
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: kochac i dac odejsc

a może wg słów piosenki "...na co komu dziś wczorajsza miłość..."

Temat: kochac i dac odejsc

Anna Kalinowska:
a może wg słów piosenki "...na co komu dziś wczorajsza miłość..."

A co akurat w radio zapodali??;))

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Ale całe uczucie miłość itd. to tylko wyobrażenie i przekonania jakie sobie włożyłeś do głowy odnośnie tej osoby. Tak samo jak je zainstalowałeś możesz się ich również pozbyć. Poza tym ludzie szukają później ciągle czegoś co znają z przeszłości zamiast otworzyć się na nową inna miłość. Po co komuś ta sama miłość?
rozumiem Twoje podejście psychologiczne...
nie pisąłem jednak o miłosci, ale o uzależnieniu od fenyloetyloaminy, endorfin, oksytocyny i innych wydzielanych pod wpływem chemicznej osoby. Dziś patrzę na to w taki sposób, że przez kilka lat byłem tak doładowany chemicznie, że non stopchodziłem usmiechnięty od ucha do ucha i miałem nie porównywalny z niczym najlepszy seks. Sam związek, z perspektywy czasu, nie był chyba jakoś zbytnio wartościowy. Gdybysmy byli ze soba dłużej, to bysmy się pewnie w pewnym momencie pozabijali. Obydwoje byliśmy dla siebie
wyjatkowo mocną chemią i to nas przyciagało do siebie jak dwa magnesiki. A chemia pozwalała żyć w innym świecie i niczym się nie przejmować.
Początkowy okres odwyku był najgorszym okresem w moim życiu.
Detoks trwał nieprawdopodobnie długo.

I wiesz, mogę sobie swiadomie to wszytsko wytłumaczyć, że związki, że bliskość, że zaufanie, że praca... I cenie to wszystko i cieszę się tym. Ale czasami są takie dni, że czuję głód tej całej chemii...
Szczególnie, gdy coś, jakis szczegół spojrzenie, zapach... uruchomi w mojej głowie lawinę reakcji chemicznych...
Raz na kilka lat spotykam taka chemiczna osobę - niesamowite wrażenie... ale za kązdym razem zadaję sobie wtedy pytanie, czy oby na pewno warto??? wiedząc, co dzieje sie juz po, trudno mi się na to byłoby zdecydować...

Nie wiem, jak to okreslić, ale sądzę, ze jestem takim autonarkomanem:-) nawet po latach trudno zapomnieć tego stanu...

i co najlepsze, ten stan ma mało wspólnego z miłością:-)Karol "Puzon" C. edytował(a) ten post dnia 26.08.08 o godzinie 10:21

konto usunięte

Temat: kochac i dac odejsc

Karol "Puzon" C.:
Ale całe uczucie miłość itd. to tylko wyobrażenie i przekonania jakie sobie włożyłeś do głowy odnośnie tej osoby. Tak samo jak je zainstalowałeś możesz się ich również pozbyć. Poza tym ludzie szukają później ciągle czegoś co znają z przeszłości zamiast otworzyć się na nową inna miłość. Po co komuś ta sama miłość?
rozumiem Twoje podejście psychologiczne...
nie pisąłem jednak o miłosci, ale o uzależnieniu od fenyloetyloaminy, endorfin, oksytocyny i innych wydzielanych pod wpływem chemicznej osoby. Dziś patrzę na to w taki sposób, że przez kilka lat byłem tak doładowany chemicznie, że non stopchodziłem usmiechnięty od ucha do ucha i miałem nie porównywalny z niczym najlepszy seks. Sam związek, z perspektywy czasu, nie był chyba jakoś zbytnio wartościowy. Gdybysmy byli ze soba dłużej, to bysmy się pewnie w pewnym momencie pozabijali. Obydwoje byliśmy dla siebie
wyjatkowo mocną chemią i to nas przyciagało do siebie jak dwa magnesiki. A chemia pozwalała żyć w innym świecie i niczym się nie przejmować.
Początkowy okres odwyku był najgorszym okresem w moim życiu.
Detoks trwał nieprawdopodobnie długo.

I wiesz, mogę sobie swiadomie to wszytsko wytłumaczyć, że związki, że bliskość, że zaufanie, że praca... I cenie to wszystko i cieszę się tym. Ale czasami są takie dni, że czuję głód tej całej chemii...
Szczególnie, gdy coś, jakis szczegół spojrzenie, zapach... uruchomi w mojej głowie lawinę reakcji chemicznych...
Raz na kilka lat spotykam taka chemiczna osobę - niesamowite wrażenie... ale za kązdym razem zadaję sobie wtedy pytanie, czy oby na pewno warto??? wiedząc, co dzieje sie juz po, trudno mi się na to byłoby zdecydować...

Nie wiem, jak to okreslić, ale sądzę, ze jestem takim autonarkomanem:-) nawet po latach trudno zapomnieć tego stanu...

i co najlepsze, ten stan ma mało wspólnego z miłością:-)Karol "Puzon" C. edytował(a) ten post dnia 26.08.08 o godzinie 10:21

To może po prostu poszukaj sobie kochanki, na pewno znajdziesz którąś z odpowiednią chemią, jest ich dużo :)
Anna N.

Anna N. Bo w życiu ważne są
tylko chwile...

Temat: kochac i dac odejsc

Robert Śliwiński:
To może po prostu poszukaj sobie kochanki, na pewno znajdziesz którąś z odpowiednią chemią, jest ich dużo :)
ale jak znaleźć chemię? To jest stan tak ciężki do określenia, że albo to czujesz poznając konkretną osobę, albo nie. Tego się nie da nauczyć ani nabyć z czasem

Następna dyskusja:

Chce kochac ale nie umiem




Wyślij zaproszenie do