konto usunięte
Temat: Kobieta bezwartościowa, upokorzona, co dalej ?
Witajcie, cieszę się, iż dzięki namowie znajomych zdecydowałam się podzielić moimi myślami a tak naprawdę doświadczeniami, chodzi przede wszystkim o nie spełnioną miłość.Troszkę ciężko tak pisać kobiecie na forum publicznym ale w końcu nie ja jedna to czuję i szukam po cichu wparcia, dobrego słowa.
Najbardziej martwię się tym, że ten męski paraliż jest tak mocny, nie myślę wtedy racjonalnie, mam do niego słabość. A jednak udany sex jest dla kobiety tak samo ważny jak poczucie bezpieczeństwa bo to czuje równie mocno, gdy jesteśmy razem.
Czasem współczuje mu, bo nie radzi sobie z pracą, to pomagam jak mogę. W związku ważna jest też przyjażń. Hmm.. wdzięczności z tego nie mam, szacunek; co to znaczy?
Czy czas naprawę pomaga, jak wyleczyć się z tej miłości, ja się go boje i tego wszystkiego a z drugiej strony to pragnę, przecież piękne są tylko chwile :)
Ciężko nastawić się na kogoś nowego, żadne randki na portalach nie są ważne.
Tak, czasem jestem silna i staram się jak mogę rozbić swoją drobną dłonią tą skorupkę kłamstw, które mnie otaczają i które sama chłonę jak mi się już to udaje to zaczynam się czuć samotna, może być lepiej z takim niż samej!? Oj mężczyżni, z wami to na bezludną wyspę najlepiej ;-)Agnieszka M. edytował(a) ten post dnia 22.09.12 o godzinie 19:37