konto usunięte

Temat: Kłótnia

Anka G.:
Sięgając naprawdę daleko byliśmy zwierzętami, a zwierzęta mają mniej potrzeb niż człowiek.
A może tez mniej zachcianek? To ważne i jednocześnie olbrzymia sztuka rozróżnić potrzeby od zachcianek (u siebie, wyłącznie u siebie)
Podoba mi się to co piszesz :) Chociaż logik spytałby, jak to możliwe, że skoro tworzysz cał9ość z kimś tworzysz ją większą ;) Ale rozumiem, że tu chodzi o spojrzenie na świat bardziej duchowe :)
Dokładnie - w większości religii (o ile nie we wszystkich, ale wszystkich nie znam, więc wolę pisać o większości) dwoje zawsze znaczy więcej niż dwie jednostki - np. Pismo Święte "jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz, otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie. Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich." (Mat 18: 18-20)
Możesz rozwinąć tą myśl o 'całościach' w kontekście naszego ziemskiegożycia?
Chyba każdy człowiek ma około 6000000 przekonań/programów na dane okoliczności. 10% jest świadomą kompetencją, 10% nieświadomą kompetencją, reszta czyli prawie 5 mln "programów" działa całkowicie poza naszą kontrolą.
W tym sensie każdy człowiek jest całością - ma wszystko co potrzebuje do tego, żeby żyć, czego współczesność jest jakiś przejawem.
Dopiero z tej perpektywy, kiedy już wiem, mam świadomość, że drugi człowiek nie jest mi potrzebny do życia, ale chcę z nim być, bo tak mi się podoba - budujemy całkiem nową jakość - godzimy się na to, żeby się wymieszało - jak kawa z mlekiem - przepychota :)

Czy jest wystarczająco jasno i czytelnie?
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Kłótnia

Robert Kuba(z) Nowakowski:
budujemy całkiem nową jakość - TAK..
budujemy w związku ..NOWĄ JAKOŚĆ...
jednak niezapominajmy, że od tysięcy lat, próbujemy tę jakość doskonalić
..niestety..mam wrażenie , że współcześni chcą tę jakość zdegradować, zniszczyć...a proponują w zamian ..substytuty..
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Kłótnia

Robert Kuba(z) Nowakowski:

OK :) Masz rację.
Teraz jednak proponuję przyjrzeć się otaczającej rzeczywistości. Cz masz wrażenie, że częściej słyszysz "to on powinien" lub "to ona powinna" niż "[to ja powinienem/powinnam?
Oczywiście, że słyszę to często, nawet za często. Ale nie mam wplywu na ludzi i na ich sposób kłocenia się. Mam wpływ na mój związek. Innym moge tylko czasem doradzić, jesli zechcą słuchać :)

konto usunięte

Temat: Kłótnia

Elżbieta J.:
Oczywiście, że słyszę to często, nawet za często. Ale nie mam wplywu na ludzi i na ich sposób kłocenia się.
To, co na zewnątrz, jest przejawem tego co wewnątrz. Dla mnie Twoja polemika z Danusią jest dowodem:) I wiesz co? To jest OK. Taka jest nasza natura - to jest właśnie ta część, ten program ukryty w 80%, o których pisałem Ani. Wystarczy, że to zaakceptujesz, jako swoje - przestanie wywoływać w Tobie emocje. Tylko pozwól sobie to zauważyć:)
Mam wpływ na mój związek.
To gratuluję:) Jeżeli tak czujesz, to znaczy, że stanowisz już jedność z partnerem, przestało być Twoje i Jego:) Im więcej jedności, tym mniej EGO:) Brawo!
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Kłótnia

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Elżbieta J.:
Wcześniej pisałaś,że głównie kobieta.. więc jakie ostatecznie jest Twoje zdanie ?
Elu, jesteśmy kobietami , a widzę, że się nie rozumiemy.
Powinność dla związku ma ONA i ON..ale każde z nich ma nie co inne zadania. Obecnie mówi się dużo o partnerstwie i że zadania są te same. To ..NIEPRAWDA..
To według mnie największe współczesne kłamstwo, powodujące rozpad związków lub ich brak (epoka singli).
Danusiu, nie rozumiemy się ponieważ dla mnie partnerstwo to jest prawda najprawdziwsza. A podział zadań zależy od konkretnej pary, ich oczekiwań, predyspozycji, charakteru... Jeśli w Twoim związku to Ty budujesz atmosferę a mąż ma inne zadania nie znaczy ,że we wszystkich związkach powinno być tak samo i nie jest zlotym sposbem na świetny związek .

konto usunięte

Temat: Kłótnia

Elżbieta J.:
dla mnie partnerstwo to jest prawda najprawdziwsza.
Tu się całkowicie z Tobą zgadzam:)
we wszystkich związkach powinno być tak
Słowo powinno jakoś mi mało pasuje do związku parnerskiego, wobec tego proponuję zamienić je na chcę, a wtedy stanie się
samo zlotym sposbem na świetny związek .
Tak jest i tak się dzieje!Robert Kuba(z) Nowakowski edytował(a) ten post dnia 17.01.09 o godzinie 13:47
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Kłótnia

Robert Kuba(z) Nowakowski:
Właśnie pisałam, że nie powinno :)

konto usunięte

Temat: Kłótnia

Elżbieta J.:
Robert Kuba(z) Nowakowski:
Właśnie pisałam, że nie powinno :)
Ela tu chodzi o samo występowanie słowa "powinno" - to jest przejaw bezdobrowolności, a ja wierzę w partnerstwo z woli:) Samo chcę, pragnę, zrobię, bez "muszę", powinienem" itp.
Danuta  Kossakowska-Rydc zak

Danuta
Kossakowska-Rydc
zak
Pierwsze miejsce w
konkursie na
biznes-plan knbp.pl
z dzi...

Temat: Kłótnia

Elżbieta J.:
Danusiu, nie rozumiemy się ponieważ dla mnie partnerstwo to jest prawda najprawdziwsza. A podział zadań zależy od konkretnej pary, ich oczekiwań, predyspozycji, charakteru... Jeśli w Twoim związku to Ty budujesz atmosferę a mąż ma inne zadania nie znaczy ,że we wszystkich związkach powinno być tak samo i nie jest zlotym sposbem na świetny związek .
Elżbieto, oczywiście, że każdy związek jest inny i powstaje inna, nowa jakość. Jednak słowo - partnerstwo obecnie jest tak wyświechtane (zużyte), dla mnie zatraciło swoją dobrą intencję.
Związek uczuciowy to nie biznes dwojga partnerów. To mozolne starania dwojga ludzi aby przez ŻYCIE przejść godnie i w miłości. Czasami jedno stara się więcej, czasami drugie.. bo siły i zdrowie przez lata...nie jest jednakowe w związku dla obojga.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Kłótnia

Robert Kuba(z) Nowakowski:
Elżbieta J.:
Robert Kuba(z) Nowakowski:
Właśnie pisałam, że nie powinno :)
Ela tu chodzi o samo występowanie słowa "powinno" - to jest przejaw bezdobrowolności, a ja wierzę w partnerstwo z woli:) Samo chcę, pragnę, zrobię, bez "muszę", powinienem" itp.
No to znowu jestesmy zgodni :)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Kłótnia

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Elżbieto, oczywiście, że każdy związek jest inny i powstaje inna, nowa jakość. Jednak słowo - partnerstwo obecnie jest tak wyświechtane (zużyte), dla mnie zatraciło swoją dobrą intencję.
Dla mnie nie :)
Związek uczuciowy to nie biznes dwojga partnerów. To mozolne starania dwojga ludzi aby przez ŻYCIE przejść godnie i w miłości. Czasami jedno stara się więcej, czasami drugie.. bo siły i zdrowie przez lata...nie jest jednakowe w związku dla obojga.
Tu się zgadzamy :)

konto usunięte

Temat: Kłótnia

Elżbieta J.:
No to znowu jestesmy zgodni :)
Bo o zgodę łatwo, jak się jej chce:)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Kłótnia

Odbiegamy od tematu. Mialo być o kłótni :)

Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce! św. Paweł Apostoł :)Elżbieta J. edytował(a) ten post dnia 17.01.09 o godzinie 14:11

konto usunięte

Temat: Kłótnia

Elżbieta J.:
Odbiegamy od tematu. Mialo być o kłótni :)

Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce! św. Paweł Apostoł :)
Widzę zasadniczą różnicę pomiędzy gniewaniem się i kłóceniem się.
Kłótnię widzę bardziej jako wynik gniewu, jego następstwo - wg mnie bliżej kłótni do grzechu... Tutaj jest to ładnie opowiedziano (po angielsku)
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Kłótnia

Danusia Kossakowska-Rydczak:

Anno..idzie kryzys i w większosci ludzie będą poświęcali się pracy, aby jej nie stracić..i co ..mają nie budować związków..bo ON/ONA pracuje 12 godzin ?
Nie rozmawiamy tu o kryzysie, tylko o atmosferze w związku. Nie zauważyłam, żeby np. urzędnik samorządowy musiał pracować 12 godzin, bez względu czy jest kryzys czy nie. To jest niezgodne z kodeksem pracy :)
A jak staną się bezrobotnymi, bez pieniędzy na mieszkanie..to co ..każde pójdzie w swoją stronę ?
Jakiś nowy temat?
To wtedy właśnie ta silna ..PRZESTRZEŃ..da im siłę na pokonanie trudności.
Zgadza się, ale oboje tą przestrzeń tworzą.
Bo ŻYCIE to nie je bajka..
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Kłótnia

Robert Kuba(z) Nowakowski:
Anka G.:
Sięgając naprawdę daleko byliśmy zwierzętami, a zwierzęta mają mniej potrzeb niż człowiek.
A może tez mniej zachcianek? To ważne i jednocześnie olbrzymia sztuka rozróżnić potrzeby od zachcianek (u siebie, wyłącznie u siebie)
O to prawda. Taki mamy dziwny świat, ze kręci się on na naszych zachciankach, albo nawet kreuje nowe, aby tylko było co sprzedać :(
Podoba mi się to co piszesz :) Chociaż logik spytałby, jak to możliwe, że skoro tworzysz cał9ość z kimś tworzysz ją większą ;) Ale rozumiem, że tu chodzi o spojrzenie na świat bardziej duchowe :)
Dokładnie - w większości religii (o ile nie we wszystkich, ale wszystkich nie znam, więc wolę pisać o większości) dwoje zawsze znaczy więcej niż dwie jednostki - np. Pismo Święte "jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz, otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie. Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich." (Mat 18: 18-20)
Możesz rozwinąć tą myśl o 'całościach' w kontekście naszego ziemskiegożycia?
Chyba każdy człowiek ma około 6000000 przekonań/programów na dane okoliczności. 10% jest świadomą kompetencją, 10% nieświadomą kompetencją, reszta czyli prawie 5 mln "programów" działa całkowicie poza naszą kontrolą.
W tym sensie każdy człowiek jest całością - ma wszystko co potrzebuje do tego, żeby żyć, czego współczesność jest jakiś przejawem.
Ja ostatnio byłam 'w roli' przyjaciela dla kogoś i stwierdziłam, że takiego przyjaciela chciałabym mieć. Potem pomyślałam, że skoro taka potrafię być dla kogoś, to czemu nie dla siebie ;)
Dopiero z tej perpektywy, kiedy już wiem, mam świadomość, że drugi człowiek nie jest mi potrzebny do życia, ale chcę z nim być, bo tak mi się podoba - budujemy całkiem nową jakość - godzimy się na to, żeby się wymieszało - jak kawa z mlekiem - przepychota :)
Przepychota :)
Tylko, czy nie jest potrzebny? Hmm...
Czy jest wystarczająco jasno i czytelnie?

konto usunięte

Temat: Kłótnia

Anka G.:
Przepychota :)
Tylko, czy nie jest potrzebny? Hmm...
Chyba masz rację:) Mało precyzyjnie się wyraziłem - to prawda.
Miałem na myśli sytuację, że partner staję się wyłącznie człowiekiem, którego wybieramy do życia, wspólnego życia. Jest wyłącznie "do pary", bez ukrytych podtekstów, nie jest kimś, kto wpływa na moją samoocenę - tylko zwyczajnie Kocham go za jego Obecność, za JEGO ISTNIENIE.
Na tym łatwo zbudować PRZESTRZEŃ. Kiedy drugi człowiek jest ważny z powodu swojej OBECNOŚCI, ISTNIENIA. Jesteśmy z kimś nie dlatego, że jest nam niezbędny do życia i poza nim świata nie widzimy, ale dlatego, że świadomie chcemy z nim być, choć gdyby go nie było też dalibyśmy sobie radę - więcej znajdziesz tu, na forum GL
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Kłótnia

Robert Kuba(z) Nowakowski:
Anka G.:
Przepychota :)
Tylko, czy nie jest potrzebny? Hmm...
Chyba masz rację:) Mało precyzyjnie się wyraziłem - to prawda.
Miałem na myśli sytuację, że partner staję się wyłącznie człowiekiem, którego wybieramy do życia, wspólnego życia. Jest wyłącznie "do pary", bez ukrytych podtekstów, nie jest kimś, kto wpływa na moją samoocenę - tylko zwyczajnie Kocham go za jego Obecność, za JEGO ISTNIENIE.
Na tym łatwo zbudować PRZESTRZEŃ. Kiedy drugi człowiek jest ważny z powodu swojej OBECNOŚCI, ISTNIENIA. Jesteśmy z kimś nie dlatego, że jest nam niezbędny do życia i poza nim świata nie widzimy, ale dlatego, że świadomie chcemy z nim być, choć gdyby go nie było też dalibyśmy sobie radę - więcej znajdziesz tu, na forum GL
A owszem i tak :) Wyrażę tylko powątpiewanie: ilu ludzi jest na takim poziomie? Czy im miłość i związek się nie należą? Ja uważam, że człowiek zawsze będzie potrzebny drugiemu dla jego rozwoju. Nie piszę teraz tylko o związkach miłosnych, ale o każdych. I tych, które nam się wydają 'złe" również :)

konto usunięte

Temat: Kłótnia

Anka G.:
A owszem i tak :) Wyrażę tylko powątpiewanie: ilu ludzi jest na takim poziomie? Czy im miłość i związek się nie należą? Ja uważam, że człowiek zawsze będzie potrzebny drugiemu dla jego rozwoju. Nie piszę teraz tylko o związkach miłosnych, ale o każdych. I tych, które nam się wydają 'złe" również :)
Znów masz rację:) Tylko czy człowiek zasługuje na byle jaki związek tylko po to, żeby był?
Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Kłótnia

Robert Kuba(z) Nowakowski:
Anka G.:
A owszem i tak :) Wyrażę tylko powątpiewanie: ilu ludzi jest na takim poziomie? Czy im miłość i związek się nie należą? Ja uważam, że człowiek zawsze będzie potrzebny drugiemu dla jego rozwoju. Nie piszę teraz tylko o związkach miłosnych, ale o każdych. I tych, które nam się wydają 'złe" również :)
Znów masz rację:) Tylko czy człowiek zasługuje na byle jaki związek tylko po to, żeby był?
Jeśli nauczy się w nim więcej niż sam, to tak :)
Teoria teorią, ale praktyka czyni mistrzem ;) I nie chodzi mi tu o to, aby wchodzić w byle jakie związki, po to by nie być samemu, albo po to by się uczyć.
Teoretycznie można mieć wiele w głowie poukładane, ale jak zaczynamy 'praktykować' okazuje się, że nie wszystko tak świetnie wychodzi, bo dochodzą kompleksy, frustracje, emocje, niezaspokojony głód miłości...
Ja bardzo wiele nauczyłam się o sobie w relacji z mężczyznami. W każdy związek wchodziłam z poważnymi zamiarami i chęciami. Teraz jestem sama, ale wiele im zawdzięczam. Nie jako nauczycielom, ale jako budującym moje doświadczenie.



Wyślij zaproszenie do