Temat: Kiedy odbieramy sprzeczne sygnały?
uważam,że na prawdziwe uczucie i walkę o nie nigdy nie jest i nie będzie za poźno.wiem,że odpuściłam lekko,ale kiedy tak każdy z nas by odpuszczał to kto zostanie żeby się starać?żeby zawalczyć?z każdej strony słyszymy w takich momentach "odpuść, sam/a wróci"
ja w tym momencie myślę,że skoro ja mam takich doradców (oczywiście z całym szacunkiem)to i ta druga strona również...i co kto wtedy wróci??Nikt,rozejdzie sie po kościach?
może tu jest problem,że za szybko rezygnujemy,że nie chce nam się walczyć czekać wierzyć,chcemy mieć wszytsko już teraz natychmiast i najlepiej "all inclusive"!!bez wysiłku!!
wiem,sama tak czasami postępuję,właśnie teraz -odpuszczam-
ale mam nad tym kontrolę i kiedy zobaczę,że to "umiera" subtelnie zawalcze...bo inaczej byłabym niespokojna,że nie zrobiłam wszytskiego aby być szcześliwą