konto usunięte
Temat: kiedy kobieta kocha byłego
W ciągu tych kilku tygodni, podczas których jestem i działam czynnie na GL natknęłam się kilka razy na złamane serca, ludzkie rozterki miłosne. Ludzie najczęściej pytają jak przestać kochać. Ja natomiast pytam czy to źle kochać kogoś, kogo nie ma? Co w tym złego, ze z łezką w oku wspomina się byłego, co w tym złego, że na półce stoją ciągle jego zdjęcia, w szafie wisi koszula o której zapomniał a w pudle po butach są liściki miłosne, ze o listach i flirtach smsowo mailowych nie wspomnie. Kochani, bynajmniej to nie są pytania retoryczne. Proszę o odpowiedź czym grozi takie zakotwiczenie w przeszłości.Tylko nie jest dla mnie argumentem to, że taka osoba zamyka się na nowe, bo co jeśli się próbowało otworzyć na nowe i to wiele razy, ale nowe jest... no właśnie, albo nie jest :)
Czy to złe, ze po kolejnej porażce, wracamy mentalnie do naszej "starej" miłości, pielęgnując uczucie do kogoś, kogo nie ma? Każdy chce kochać, więc może lepiej kochać przeszłość niż żyć bez uczuć.