Elżbieta J. Początek drogi
Temat: Kiedy kobieta czy męzczyzna nie ma ochoty na sex
Jacek A.:Hahahaha :))))))
A Picasso obciął sobie ucho, to jest dopiero rewelacja
Elżbieta J. Początek drogi
Jacek A.:Hahahaha :))))))
A Picasso obciął sobie ucho, to jest dopiero rewelacja
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
Elżbieta J. Początek drogi
Jacek A.:Ja ? Nic ;))
Ja nie wiem, co Wy chcecie od uogólnień.
Katarzyna
G.
Lektor języka
angielskiego/tłumacz
Jacek A.:A czy to nie van Gogh je sobie ciachnął?
Katarzyna Goslar:
Plus do tego sfałszował część z opisów swoich pacjentów tak by pasowały do stworzonych przez niego kategorii/schorzeń. Poza tym leczył jednego ze swych przyjaciół kokainą, co źle się dla tego przyjaciela skończyło. Aż zacznę zaraz szukać artykułu, w którym wyczytałam takie rewelacje.
A Picasso obciął sobie ucho, to jest dopiero rewelacja, ale co ona wnosi do jego spuścizny artystycznej? Niewiele, tak jak i epizody w życiu Freuda nie mogą podważać jego autorytetu.
Tzw dylemat dziewicy: chciałabym, a boję się. Myślę, że w głębi gdzieś tam, każda kobieta nie chce o tak odbyć stosunku, tylko ma ochotę być uwodzoną zdobywaną, a czym jest gwałt jak nie zdobyciem kobiety w bojowy sposób. Ponadto widzę tu szokujące wyznanie dnia: seksu nie lubię (nie mówię, że to nie jest normalne, czy cósik, ale mało popularne - co by Freud na to powiedział)
Chciałaby iść w lewo ale jednocześnie w prawo, chciałaby seksowne szpileczki, ale jednocześnie aby były skromne ;) Bardziej o to mi chodziło, a skojarzenia z seksem są niejako spowodowane tematem wątku. Freud z całą pewnością wyciągnąłby odpowiednie wnioski po takim wyznaniu, jak to określiłaś ;)
Elżbieta J. Początek drogi
Katarzyna Goslar:Właśnie dlatego tak mnie rozbawil ten Picasso :))
A czy to nie van Gogh je sobie ciachnął?
konto usunięte
Jacek A.:Podam Ci za Wikipedią :
Ja nie wiem, co Wy chcecie od uogólnień. Przecież, gdyby nie one bylibyśmy na etapie projektowania koła i bynajmniej samochodowego ;) Właściwe podejście do modelu stanowi klucz do zrozumienia ;)
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
Jacek K.:
[...]
Dlatego. Byc może uogólnienia popychają świat do przodu ale w relacjach międzyludzkich, nie zawsze sie sprawdzają :)
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
Katarzyna Goslar:
A czy to nie van Gogh je sobie ciachnął?
Beata
B.
właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy
Jacek A.:
No ale odsetek nieudanych związków jest nieistotny z punktu widzenia całego społeczeństwa ;D Tak samo nie jest istotne czy pies jest ptakiem czy tez nie z punktu widzenia życia na ziemi ;) To tylko kolejny poziom abstrakcji ;)
konto usunięte
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
konto usunięte
Jacek A.:
To tylko kolejny poziom abstrakcji ;)
konto usunięte
Jacek A.:
Tak na poważniej, to w/g mnie w tym całym ambarasie zwanym życiem chodzi o to, żeby nie faworyzować jednej z metod poznania....
Jacek
A.
Modeluję
rzeczywistość
Jacek K.:
Więc czas się obudzic :D Bo to, co Ty nazywasz odsetkiem, dochodzi juz ponoc do 33% :)
konto usunięte
Jacek K.:
Jacek A.:Podam Ci za Wikipedią :
Ja nie wiem, co Wy chcecie od uogólnień. Przecież, gdyby nie one bylibyśmy na etapie projektowania koła i bynajmniej samochodowego ;) Właściwe podejście do modelu stanowi klucz do zrozumienia ;)
"Na przykład, zwierzę jest uogólnieniem pojęcia ptak, ponieważ każdy ptak jest zwierzęciem i nie wszystkie zwierzęta są ptakami np. pies."
Dlatego. Byc może uogólnienia popychają świat do przodu ale w relacjach międzyludzkich, nie zawsze sie sprawdzają :)
Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.
Marzena
M.
Coraz mniej mnie
dziwi....
Bartek Woźniak:
To pytanie moim zdanie powinno zawsze iść w parze z pytaniem: Jak bardzo prawdopodobny jest udany związek? Być może tak samo prawdopodobny, jak główna wygrana w LOTTO.
Beata
B.
właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy
Bartek Woźniak:
Czy możliwy jest udany związek(uogólnienie)? Tak.
To pytanie moim zdanie powinno zawsze iść w parze z pytaniem: Jak bardzo prawdopodobny jest udany związek? Być może tak samo prawdopodobny, jak główna wygrana w LOTTO.
konto usunięte
Jacek A.:
Tak na poważniej, to w/g mnie w tym całym ambarasie zwanym życiem chodzi o to, żeby nie faworyzować jednej z metod poznania, jeśli do dyspozycji mamy co najmniej dwa mechanizm. I tak, zagłębiając się zbyt mocno w szczegóły danego zjawiska zatracimy jego istotę. Uzasadniając, nawet A.E. w swoim dziele przedstawił ogólną i szczególną teorie względności ;)
konto usunięte
Marzenna M.:
Bartek Woźniak:
To pytanie moim zdanie powinno zawsze iść w parze z pytaniem: Jak bardzo prawdopodobny jest udany związek? Być może tak samo prawdopodobny, jak główna wygrana w LOTTO.
No aż tak żle to nie jest ;-)))
Następna dyskusja: