Jacek Gajewski radca
Temat: Jesteś współwinny rozpadowy własnego partnerstwa? -DLA...
Elżbieta J.:
Jacek Gajewski:
Tak. Jestem współwinny za rozpoad związku. I wiem, zę więcej błędów narobiłem ja czyli wina nie leży po środku. Ale wyłącznej odpowiedzialności za to nie ponoszę.
Własnie zaczęłam się zstanawiać....
Czy na pewno osoba która popełniła więcej błędów jest bardziej winna rozpadowi związku ?
Elżbieta, przepraszam, że wracam do Twojej wypowiedzi, ale jakoś cały czas chodzi mi ona po głowie. Czy chodzi również o "jakość", "wielkość" błędów, na przykład przysłowiowe "zdrada, kłamstwo vs. klapa od sedesu"? Ich częstotliwość, (nie)umiejętność przepraszania za nie, branie za nie odpowiedzialności lub nie, unikanie ich powtarzania? Pozwalanie sobie na błędy na zasadzie "Ty jeden - ja jeden"? Jeśli mogłabyś rozwinąć swoją myśl, byłbym wdzięczny. A nuż ciężar będzie mniejszy?